Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu, dla mnie złapać zaskrońca, to żaden problem. Ja się nie boję tych co pełzają. Za to koszmarnie boję się pająków.
Ostatnio takie cudo było. Złapałam i wywiozłam do lasu.

Obrazek
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12184
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu włosy turzycy na ścieżce pięknie wyglądają w słońcu. ;:oj Uwielbiam bordowy kolor mietelnika. Dwa razy siałam i nie zszedł ani jeden. ;:222 Lokator nad oczkiem cudny, nie widziałam zaskrońca w realu. Jesteś wyjątkowym pracusiem, ;:180 muszę się zmotywować i narobić octów ziołowych.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Dorota71 pisze:Oj Krysiu, mam to samo jak zaczynam coś robić, to zapominam o Bożym świecie i trzeba mnie mocno łomem walnąć, żebym do rzeczywistości wróciła. :;230
Teraz stroiki robię. Kurs u mnie na wątku hobby.
Kartki świąteczne też robię. Teraz właśnie jestem w trakcie robienia zaproszeń dla seniorów na spotkanie opłatkowe.
Co do murarek, to właśnie o tym pomyślałam, że lepiej od razu większy domek. Pomysł jest, tylko ta pogoda .... Z domu nie ma sił wyjść, ciśnienie sięga zero. We łbie się pier....li. :?
Ale jeśli mogłabym prosić o kilka kokonów to bym bardzo, bardzo chciała. Do wiosny już tuż, tuż. ;:224
Dorotko pod tekstem wytłuszczonym podpisuję się obiema rękami :D
Tak to jest z nami ale skoro wciąga i ... sprawia wielką frajdę to nie ma co się dziwić.
Byłam u Ciebie , kursik rewelacyjny - prosty i prawie z niczego piękny stroik.
Wszystko zależy od naszej wyobraźni ,a ja cięgle nie mam pistoletu do kleju na gorąco. W tym wypadku to zszywacz też załatwi sprawę bo już próbowałam ,a zszywki można pokryć klejem lub farbą witrażową przy wykonywaniu "esów-floresów"
Będę na działce w sobotę to trochę gałązek przyniosę bo bez nich zero efektu.
Po niedzieli wysyłam 2 paczuszki i chyba możemy zaryzykować wysłanie kilku rurek z kokonami. Na PW dogramy szczegóły.

Zaskrońce wolę te mniejsze brać do ręki bo starsze "ze strachu" wydzielają brzydki zapach, który czuje się dość długo na dłoniach .
Wąż na Twoim zdjęciu to chyba gniewosz plamisty - one mają śliczne głowy prawda?

cyma2704 - Soniu coraz bardziej kocham trawy i wiosną muszę dokupić kilka odmian. Planuję też uprawę rozplenic japońskich w większych doniczkach bo widziałam takie przenośne dekoracje na filmie. Sadzonki będę mieć z podziału swej kępy.
Ocet z owoców łatwo się robi bo mało pracy ale nastaw wymaga czasu - ok 4 tygodni, potem zlanie znad osadu i znów ok 4 tygodni.
Taki ocet jest bazą do wykonania octu ziołowego ale sa pyszne i pachnące.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

beatab pisze:Napisane: Śr 23 wrz 2015 20:45
Krysiu - ja też posadziłam rozchodnik przy Little Limme - u kogoś widziałam takie połączenie i bardzo mi się podobało- rozchodnik pokazuje prawdziwy rozmiar tej hortensji - mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie efekt - na razie dzielę te rozchodniki- ukorzeniam nawet w wazonie - tylko nie mam pojęcia co zrobić z tymi ukorzenionymi- chyba będę w pracy na oknie trzymać do wiosny ;:215

Proszę o szczegóły i następne zdjęcia tej begonii zimującej w gruncie??????? ;:oj
Beatko czas na spełnienie prośby bo sporo czasu mineło od tego postu...

Begonia grandis var. evansiana to (chyba) jedyna znana mi begonia , która rośnie cały rok w gruncie nawet w moich zimnych stronach :D Informacje podają, że pochodzi z gór Japonii, Chin i Himalajów
Urosła u mnie tak ponad 40 cm łącznie z kwiatostanem. Widząc, że dość późno rusza z wegetacją wykopałam ją i dla wygody przeniosłam do sporej doniczki, a potem wszystko zadołowałam. Dzięki temu widząc u niej we wrześniu masę pąków znów wykopałam doniczkę i przeniosłam w cieplejszy zakątek działki aby spokojnie sobie kwitła.
Ozdobą są u niej jasnozielone liście spodem czerwone. Podobny kolor mają odcinki pędów a do tego masa kwiatów, które zakwitają przez cały sezon.

Obrazek

największe liście są wielkości mojej dłoni
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak się zaczęły przymrozki na początku października szkoda mi się jej zrobiło i przyniosłam do domu. Stoi w skrzynce za oknem, a na noc wnoszę do wnętrza.
Obrazek

Ostatnie ochłodzenia spowodowały żółknięcie liści więc przycięłam górne pędy chcąc zmusić ją do uśpienia.
Aha... późną jesienią zaczyna żółknąć i wtedy w kącikach u styku liścia z łodygą pojawiają się małe zielone bulwki.Z czasem spadają na podłoże i tam przelegują w wierzchniej warstwie ziemi a wiosną rozpoczynają życie dzięki czemu tworzy się ładna kępa .

Poniżej niezbyt udane zdjęcie ale widać na nim o czym piszę
Obrazek

Głównym organem dorosłej begonii zimującym w gruncie jest bulwa podobnie jak u tych które sadzimy corocznie wiosną z tą różnica, że tu nie ma potrzeby wykopywania bo zimuje do ( - 20 st C) Z tego co się zorientowałam są w wersji kwitnącej na różowo jak moja i na biało ale takiej jeszcze nie mam ale postaram się mieć dla kontrastu koloru kwiatów z liśćmi .
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu Begonia zimująca w gruncie ;:oj ;:oj ;:oj tego jeszcze nie widziałam ;:180 super .
A takich węży to ja się boję i wolę ich nie spotyka na swoje drodze ;:185
Widzę że robisz ocet winny - powiedz jak robisz te ziołowe i ile dodajesz danego zioła ?? np . bazylii , estragonu itd.
Działeczka u Ciebie pięknie wygląda o każdej porze roku ;:215 ;:215 i jest co podziwiać i czym oko nacieszyć :D
Serdecznie pozdrawiam i zdrówka życzę ;:196 ;:196
PS. A jak Twoje żeberka ??? lepiej ?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Ja w ogóle prawie nie stosuję oprysków. Nawet tych ekologicznych.
Na razie rośliny sobie radzą. Tylko te robale mnie denerwują. Liście co roku odrastają.
Korzenie jak już raz robaki wlezą zostaną totalnie obgryzione. To jest gorsze, dlatego albo spróbuję chemii, albo kupię nicienie.
Bardziej skłaniam się ku temu drugiemu. Zobaczymy jak będzie z kasą
Patrząc na zdjęcia to chyba Twój ogród jest najładniejszy spośród sąsiednich.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Pospacerowałam sobie Krysiu po Twoim ogrodzie, dawno mnie tu nie było, napatrzyłam się na faunę ogrodową z którą masz wyjątkowy kontakt :D Przypomniało mi się że czas nastawić ocet jabłkowy bo zaraz w w swoim zobaczę dno ostatniej butelki, zainteresowały mnie octy smakowe i chyba ten nastaw octu jabłkowego będzie większy żeby popróbować nowości.
Miło i spokojnie w Twoim ogrodzie i pięknie oczywiście :D
Miłej niedzieli :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42388
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Witaj Krysiu!
Czytam Twój wątek, ale widzę że mi trochę czasu to pochłonie. Jest dużo ciekawych informacji więc czasem muszę wspomóc się google :D Na razie pochwalę wnuczkę o zacięciu artystycznym i zaznaczę swoją obecność.
Miłego tygodnia i jeszcze trochę ciepła ;:168
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu :wit świetny pomysł na kartki -zawieszki- spróbuję , pokombinuję ;:306
Widoki jesieni w Twoim wydaniu oszołamiające, powalające . Fauną i florą z Twojej działeczki jak zwykle zachwycam się i wzdycham.Takie widoki napawają człowieka pozytywną energią , optymizmem , wzbogacają wnętrze. Masz świetny dar przekazywania piękna .
Na alejkę hortensjową wracam kilka razy. Cudo!!! Posyłam serdeczności! ;:168
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Tez jestem w szoku czy sprawdzałaś czy zimuje czy zawszę ją zabierasz bo szkoda? ;:oj
Jak spadnie coś to ja proszę o kawałek. ;:196
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu zawsze z wielką przyjemnością tu zaglądam. Przypominam sobie co widziałam, patrzę co przegapiłam i cichutko podczytuję. Z pisaniem - sama wiesz - bywa różnie. W tym roku po raz pierwszy był widziany na mojej działce zaskroniec. Tzn. eM go widział jak się wygrzewał za altanką. Mnie ta przyjemność ominęła. A szkoda. Bardzo mnie cieszy, że coraz więcej lokatorów jest na działce. Co prawda nie mam żadnego oczka wodnego, ale wystawiam mnóstwo wody w różnych pojemnikach. I to pewnie ona przyciąga zwierzęta. Szczególnie w tak upalne i suche lata jak ostatnio.
Begonia mnie mocno zainteresowała. Co roku sadzę bulwiastą lub stalekwitnące. Warto byłoby zainwestować w zimującą.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12841
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Zastanawiam się jak to w ogóle możliwe, że zgubiłem ślad Twojego wątku... W każdym razie strasznie tego żałuję... :-(

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
InesS
200p
200p
Posty: 403
Od: 18 sty 2013, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Suwałki

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu ;:7 Podziwiam Twój piękny ogród ;:63 Wspaniałe kolecje liliowców, hortensji i moich ukochanych lilii. Ale muszę przyznać, że hortensje są niesamowite i prześliczne. Przez Twoje różnorodne zdjęcia ogarnęła mnie chęć ich posiadania. Będę tu często zaglądać ;:108
Pozdrawiam
Agnieszka
W Liliowej Dolinie Rospudy
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu widzę twoje dynie wygrzewające się w słońcu , ja wszystkie przerobiłam.
ogród pełen zachwytu, ale zaskronców w takich wymiarach bym się bała.
pszczólki widzę mają się dobrze u ciebie to cieszy :D
pomysł kartek świątecznych z płyt super ;:138
pozdrawiam serdecznie :wit
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Pomału spaceruję sobie po Twoim wątku, podziwiam ,upajam się zapachami :D Widzę, że masz hortensję Hayes Starburst. Co robisz, że rośnie Ci tak sztywno? Jak ją tniesz? Moja jest niższa, ma bardzo dużo kwitnących pędów i dopóki nie spadnie deszcz jest cudna. Natomiast po deszczu większość pędów jest po prostu połamana. Podwiązywanie nic nie daje, bo pędy łamią się na granicy podwiązania. W tym roku już miałam ją wyrzucić, ale postanowiłam dać jej ostatnią szansę. Szkoda mi jej, bo jest wyjątkowa, ale jak tak dalej będzie, to będziemy musiały się pożegnać. Może masz na nią jakiś pomysł? Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”