Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma część 1
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Też mnie trochę te podkładki zaskoczyły ubiegłego roku, niemniej to nie jakiś problem; i można przecie kupić odmiany na których zależy; a od razu na zaś naszczepić z nich na antonówki wysoko -czegoć szkółki nie zrobią - by mieć te odporne drzewa.
Dostałem też sporo na MM106, 111, akurat te silniejsze odmiany, więc u mnie też mogą być.
A że np. Golden na M26 zaskoczył mię był, po prawdzie - bo wsadziłem zanim doczytałem wykopię i przeniosę jesienią - to od razu obciąłem długie zrazy i na siewkę wysoko naszczepiwszy już mam nowe drzewko z koronką gotową. (+ dwa nadgryzione sarenką )
Kupowałem by mieć nowe zdrowe, bo bez sensu mi przeszczepiać ze starego umarlaka zarażonego wszystkim i jeszcze czekać rok dłużej, zatem nie narzekam.
A jako żeście mi byliście przypomnieliście - właśnie dokupiłem tam trochę grusz i jeszcze jednego nieszczęsnego Beforesta.
Na M26...
Dostałem też sporo na MM106, 111, akurat te silniejsze odmiany, więc u mnie też mogą być.
A że np. Golden na M26 zaskoczył mię był, po prawdzie - bo wsadziłem zanim doczytałem wykopię i przeniosę jesienią - to od razu obciąłem długie zrazy i na siewkę wysoko naszczepiwszy już mam nowe drzewko z koronką gotową. (+ dwa nadgryzione sarenką )
Kupowałem by mieć nowe zdrowe, bo bez sensu mi przeszczepiać ze starego umarlaka zarażonego wszystkim i jeszcze czekać rok dłużej, zatem nie narzekam.
A jako żeście mi byliście przypomnieliście - właśnie dokupiłem tam trochę grusz i jeszcze jednego nieszczęsnego Beforesta.
Na M26...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Ja akurat mam 5 letniego Beforesta ze szkółki ze Żłobizny k/Brzegu szczepionego na A2.
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
No właśnie zarażone wszystkim ... Jak dawca ma jakiegoś wirusa i zaokulizuje się np.: trzy tarczki na zdrowym drzewie, to rozumiem, że zdrowe drzewo tego wirusa dostanie Dobrze kombinuję?
W sadku mam stare Papierówki (takie może 70 letnie) i nic ich nie rusza, dlatego szczepię na Papierówkach szczepionych na Antonówce. Taki np.: Grafsztynek Inflancki zaszczepiony w ubiegłym roku dzisiaj ma koronę około 1,5 średnicy. Novamac okulizowany w ubiegłym roku przyrósł 60cm. Lired szczepiony w tym roku około 40cm, ale był szczepiony na przystawkę i trochę mu zajęło zanim się zdecydował ruszyć. Dla kontrastu sadzona w 2019 Smalcówka na Antonówce przez dwa lata przyrosła tak 25cm, Kosztela 30cm. Beforest sadzony w ubiegłym roku może 10cm, Suislepper 15cm. Ale te dwie ostatnie zostały zmasakrowane przez mróz i zgorzel je zżera.
I na wszelki wypadek chyba dokupię jeszcze Kosztelę na m26 może u zmoderowano/jagusia111 .... Bo ta moja nie chce rosnąć ... i przeszczepię.
W sadku mam stare Papierówki (takie może 70 letnie) i nic ich nie rusza, dlatego szczepię na Papierówkach szczepionych na Antonówce. Taki np.: Grafsztynek Inflancki zaszczepiony w ubiegłym roku dzisiaj ma koronę około 1,5 średnicy. Novamac okulizowany w ubiegłym roku przyrósł 60cm. Lired szczepiony w tym roku około 40cm, ale był szczepiony na przystawkę i trochę mu zajęło zanim się zdecydował ruszyć. Dla kontrastu sadzona w 2019 Smalcówka na Antonówce przez dwa lata przyrosła tak 25cm, Kosztela 30cm. Beforest sadzony w ubiegłym roku może 10cm, Suislepper 15cm. Ale te dwie ostatnie zostały zmasakrowane przez mróz i zgorzel je zżera.
I na wszelki wypadek chyba dokupię jeszcze Kosztelę na m26 może u zmoderowano/jagusia111 .... Bo ta moja nie chce rosnąć ... i przeszczepię.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Kosztela na początku jakoś słabo rośnie - wsadziłem kiedyś nową (na antonówce) w brzeg starego sadu, właściwie w stary ugór, i nie chciała jakoś ruszać. Zaczęła gdy podsypałem obficie popiołem. Znaczy potrzebuje papu
Szczepiąc zakażony materiał można zarazić drzewo. Mam taki przykry przykład z Królową Wiktorią, choć nie wiem co za patogen, oraz z jabłonką którą zaraziłem miotlastością.
Grafsztynek Inflancki nie kaprysi co do gleby, w zubożałe i po starym drzewie zmęczone wetknięty normalnie szaleje, nastoletni zaczyna przerastać te emeryty po sześćdziesiątce.
Wybierając odmiany warto uważnie czytać te delikatne uwagi w opisach typu "niewybredny co do gleby"... ja mam glebę mocną i bogatą, tyle że nienawożoną, i te "niewybredne" rosną jak głupie, a wymagającym trzeba nawieźć by ruszyły.
Tedy przy okazji wspomnę durne hasełka stylu "przepuszczalna, lekko-kwaśna"... otóż co odporniejsze jabłonki (np te ruskie letnio/jesienne) rosną bez zasilania i na nędznym; natomiast szlachetniejsze deserówki, jako też i czereśnie, wiśnie, śliwy, morele, pigwy, morwy, głogi rosną dopiero jak im glebę odkwasić dolomitem i popiołem, a następnie walnąć azofoską.
Istnieje teoria że jabłoń i grusza będzie rosnąć od pH 6, a dobrze przy 6,5. Może, nie polemizuję, te byle produkcyjniaki może - ale szlachetne odmiany ruszają jak glebę zobojętnić i zapewnić im solidną skałę macierzystą do jeścia.
To nie są rośliny wydmowe
At, taki np Ananas mi ruszył, i zaczął sypać owocem niczym najplenniejsze, gdy mu nawiozłem kilka taczek mioceńskiego iłu (z wykopu, miałem opodal). A w sadzie na wsi do dziś biduje, mniejszy ze trzy razy i owocuje ledwie co.
A piszą że lubi "lekkie, przepuszczalne"; kto chce niech wierzy.
Szczepiąc zakażony materiał można zarazić drzewo. Mam taki przykry przykład z Królową Wiktorią, choć nie wiem co za patogen, oraz z jabłonką którą zaraziłem miotlastością.
Grafsztynek Inflancki nie kaprysi co do gleby, w zubożałe i po starym drzewie zmęczone wetknięty normalnie szaleje, nastoletni zaczyna przerastać te emeryty po sześćdziesiątce.
Wybierając odmiany warto uważnie czytać te delikatne uwagi w opisach typu "niewybredny co do gleby"... ja mam glebę mocną i bogatą, tyle że nienawożoną, i te "niewybredne" rosną jak głupie, a wymagającym trzeba nawieźć by ruszyły.
Tedy przy okazji wspomnę durne hasełka stylu "przepuszczalna, lekko-kwaśna"... otóż co odporniejsze jabłonki (np te ruskie letnio/jesienne) rosną bez zasilania i na nędznym; natomiast szlachetniejsze deserówki, jako też i czereśnie, wiśnie, śliwy, morele, pigwy, morwy, głogi rosną dopiero jak im glebę odkwasić dolomitem i popiołem, a następnie walnąć azofoską.
Istnieje teoria że jabłoń i grusza będzie rosnąć od pH 6, a dobrze przy 6,5. Może, nie polemizuję, te byle produkcyjniaki może - ale szlachetne odmiany ruszają jak glebę zobojętnić i zapewnić im solidną skałę macierzystą do jeścia.
To nie są rośliny wydmowe
At, taki np Ananas mi ruszył, i zaczął sypać owocem niczym najplenniejsze, gdy mu nawiozłem kilka taczek mioceńskiego iłu (z wykopu, miałem opodal). A w sadzie na wsi do dziś biduje, mniejszy ze trzy razy i owocuje ledwie co.
A piszą że lubi "lekkie, przepuszczalne"; kto chce niech wierzy.
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Z ziemią nie jest źle. Jest czarnoziem, jest i ił, jest też glina. Może Kosztela ruszyła w tym roku jak dostała jesienią dolomit? W sumie to podsypałem ten sadek dolomitem. Kosztela jeszcze jeden rok ma szansę na pokazanie, że jest silnie rosnącą odmianą, a ta na m26 będzie w opcji jako dawca Azofoska jest dwa razy w roku
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2026
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
To fajnie. Drzewka będą dostępne do odbioru osobistego po 15 października, zatem zamówiłem wczoraj w Żłobiźnie, będąc u mamy w Brzegu (dołożyłem jeszcze czereśnie Czarną Gubińską).garom pisze:Michale, dzięki bardzo za pamięć, ale na szczęście już mam zaszczepioną Renetę Szampańską.
Mam taki zagon w końcu swojego terenu, gdzie z pewnością nie będzie winorośli, jest więcej cienia i wilgoci, ale za to gleba jest żyzna. Myślę , by tam posadzić stare odmiany bez podkłądek karłowatych, by mieć po latach duże drzewa. Wciąż mam sentyment do starych, poniemieckich drzew wśród których wychowałem się w ogrodach babć w Brzegu i podbrzeskich Kościerzycach. Coraz mniej mamy takich sadów i okazów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Michale jak masz w ogrodzie miejsce pod spore drzewka i dodatkowo jest tam wilgotno to pomyśl o śliwkach... . Na przykład z tych starszych odmian: Brzoskwiniowa, Car,Renkloda Zielona, Królowa Wiktoria albo wręcz standardowe: Ulena, Althana, Ruth Gerstetter, Węgierka Dąbrowicka, czy też Herman, a ja dodatkowo polecam jeszcze Cacanską Ranę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2919
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Czemu tak niechętni jesteście do M26? Drzewka, które sam sobie zrobiłem na M26 ładnie rosną, są właśnie w 5 sezonie. Mają jakieś 3 m, Charłamowska ma jabłka już drugi rok z rzędu. Jonathan dalej nie próbuje kwitnąć, postraszyłem go, że jeśli w przyszłym nie zakwitnie to go wykopię
Natomiast Malinowa Oberlandzka zaszczepiona na odroście podkładki z pod papierówki wygląda jak krzaczor, w tym roku z bólami osiągnęła 160 cm jakioś, choć przyrost był w tym roku znaczny bo ok 80 cm a jest w tym samym wieku co te na M26, glebę mam IVa i IVb.
Natomiast Malinowa Oberlandzka zaszczepiona na odroście podkładki z pod papierówki wygląda jak krzaczor, w tym roku z bólami osiągnęła 160 cm jakioś, choć przyrost był w tym roku znaczny bo ok 80 cm a jest w tym samym wieku co te na M26, glebę mam IVa i IVb.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Osobiście nic nie mam do M26, a wręcz przeciwnie wolę ją od Antonówki bo wcześniej owocuje i mniejsza rośnie. Tylko,że niektórzy wola Antonówkę bo mają więcej Miejsca a i smak (podobno) jest identyczny z tymi smakami pamiętanymi z dzieciństwa.
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2026
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Dzięki, Romku. Mam już renklody, zatem chętnie dosadzę, a i zwykłą węgierkę również. Poza śliwami nie ma szans na inne drzewa w takim miejscu, gdzie po południu jest już niestety dużo cienia?garom pisze:Michale jak masz w ogrodzie miejsce pod spore drzewka i dodatkowo jest tam wilgotno to pomyśl o śliwkach... . Na przykład z tych starszych odmian: Brzoskwiniowa, Car,Renkloda Zielona, Królowa Wiktoria albo wręcz standardowe: Ulena, Althana, Ruth Gerstetter, Węgierka Dąbrowicka, czy też Herman, a ja dodatkowo polecam jeszcze Cacanską Ranę.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Ano właśnie, kluczowa sprawagarom pisze:Osobiście nic nie mam do M26, a wręcz przeciwnie wolę ją od Antonówki bo wcześniej owocuje i mniejsza rośnie. Tylko,że niektórzy wola Antonówkę bo mają więcej Miejsca
Wolę silne drzewa by miejsce zagospodarować, nie dla plonu czy zysku, tylko dla porządku. Zamierający sad, zubożałe łąki, a co najgorsze jeszcze stare ugory zarośnięte samosiewami, gdzie tylko z piłą wejść, a i buldożerem...
To nie jest miejsce dla półkarłów, tedy wybór prosty.
Z drzewek na M26 - tyluż na sztuki sadząc - miałbym dobrego owocu ilość podobną z wiele mniejszej powierzchni. Nie przesadzajmy ze smakami dzieciństwa, smak też można równie dobry uzyskać jeśli tego się chce. Jedyna znacząca różnica że z silnych lepiej się przechowują w piwniczce.
Ale: by mieć ten owoc ze skarlanych, ciągle dbać trzeba. Bo bez tego słabują i chorują, a z jakością owocu też kiepsko.
Nawozić, prowadzić/ciąć, chronić, i nawodnić przynajmniej gdy susza. A jeszcze kosić pod nimi, w chaszczach tez ucierpią
No kupa roboty po prostu.
I koszta.
Tymczasem drzewko na antonówce nie potrzebuje. Gleba mocna, opady są, a więcej im nie trza.
Coś tam zadbam czasem, jak przyjdzie ochota, lecz obowiązku nie ma - same sobie rosną i radę dają. Nie zależy mi by rosły szybciej (czy owocowały wcześniej) bo owoce już mamy i nie przejadamy.
Z dużego zaniedbanego drzewa dobrego owocu wybierze wprawdzie tylko jakie 1/4 - 1/3 plonu, lecz to i tak podobna ilość czy więcej niż z karła. Resztę spadu można na coś przerobić, albo sprzedać na przemysł gdyby chciał zarobić.
Czyli można rolnictwo intensywne, albo ekstensywne. A wybór zależy od wyborcy i jego miejsca
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2919
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Teraz rozumiem to o miejsce chodzi Wybrałem półkarły gdyż natężenie chorób i szkodników u mnie jest znaczne, a z olbrzymiej jabłoni ani jabłek urwać, bo drabina za krótka, spanie to się obije i zgnije, zdrobniałe często bardzo, opryskać, przyciąć kłopot, a oglądać dajmy na to kokse i nie mieć żadnych jabłek z niej smakowitych to frustracji dostać można
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma.
Mam miejsce, nie sadzę gęsto aby jednak był przewiew i chce mieć mieć sad, który trochę wygłuszy hałas z obwodnicy biegnące 300m dalej. No i teren nie osłonięty od wiatru oraz woda trochę głębiej niż tuż pod powierzchnią. Nie zamierzam podlewać. Dlatego silne podkładki.
Jak patrzę na te na m26 u teścia (w środku miasta - teren osłonięty od wiatrów), leżące, pochylone, popodpierane, powiązane pasami aby się nie przewróciły to jednak wolę antonówkę za podkładkę
Niemniej na innej działce mam na karłowych czy półkarłowych, ale takie odmiany ogólnodostępne, na których aż tak mi nie zależy jak wiatr je przewróci.
Jeszcze na innej w piasku albo raczej pyle wulkanicznym nawet na antonówkach słabo, bardzo słabo rosną. Pewnie jeszcze szukają wody no i sarny im spokoju nie dają
Jak patrzę na te na m26 u teścia (w środku miasta - teren osłonięty od wiatrów), leżące, pochylone, popodpierane, powiązane pasami aby się nie przewróciły to jednak wolę antonówkę za podkładkę
Niemniej na innej działce mam na karłowych czy półkarłowych, ale takie odmiany ogólnodostępne, na których aż tak mi nie zależy jak wiatr je przewróci.
Jeszcze na innej w piasku albo raczej pyle wulkanicznym nawet na antonówkach słabo, bardzo słabo rosną. Pewnie jeszcze szukają wody no i sarny im spokoju nie dają