A co do mojego powojnika to na razie nawiozłam itd itp i czekam co będzie. Jak się nie poprawi to zdjęcia wstawię. Może po prostu je zaniedbałam
Ogródkowe rozmaitości cz.5
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu widzę, że u Ciebie jak zwykle piękny różano-powojnikowy busz
z duszą - jak słusznie napisał Iza. Co jedno zdjęcie to ładniejsze. Zdjęcia z wojaży w Czechach super - a i i link może okazać się przydatny. Teraz tylko pozostaje czakaćna kolejne zdjęcia z wojaży i z Twojego ogrodu oczywiście
.
A co do mojego powojnika to na razie nawiozłam itd itp i czekam co będzie. Jak się nie poprawi to zdjęcia wstawię. Może po prostu je zaniedbałam
.
A co do mojego powojnika to na razie nawiozłam itd itp i czekam co będzie. Jak się nie poprawi to zdjęcia wstawię. Może po prostu je zaniedbałam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu, jaka szkoda, że nie zahaczysz o moje strony.
Tak się nastawiłam, że w tym roku mnie odwiedzisz.
Nie mogę oderwać oczu od Twojego kwiecia.
Taki gąszcz lubię
Tak się nastawiłam, że w tym roku mnie odwiedzisz.
Nie mogę oderwać oczu od Twojego kwiecia.
Taki gąszcz lubię
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Witam po krótkiej przerwie ...
dziękuję wszystkim koleżankom ,które mimo mojej nieobecności,zaglądają do mojego ogródka...
A przerwa ta ,mimo ,że długa nie była...to jednak wypełniona po wręby samymi wspaniałymi wrażeniami...
Wyprawy rowerowe po urokliwych okolicach Kazimierza ,do prostych nie należących ..., dzięki pilotażowi Izki z M
stały się jedną przyjemnością...którym wielki
się należy za wspaniałe towarzystwo...Trafiliśmy akurat na festiwal Muzyki Klezmerskiej ,także atrakcje i dla ucha były zapewnione...Jeden dzień poświęciliśmy na święto róż w Końskowoli,gdzie oprócz paru stoisk różanych nie zabrakło i innych kwiatów ,a i podniebienie zostało zaspokojone pysznościami stworzonymi przez tamtejsze gospodynie...
Miałam przyjemność poznania Marty Artam i a i spotkanie Gorzaty z rodzinką,choć krótkie... ,również miło wspominamy...
w naszych stronach staje się to niemożliwe... 
Będąc w zagłębiu różanym trzeba było zwiedzić pola różane ,których tu nie brakuje ,zaglądnęliśmy do p.Pałki,gdzie oczom naszym ukazały się rządki donic z wyszukanymi odmianami krzaków,min.,pnąca ,zdrowa Rosanna,Rotes Korsar...(ktory zakupiłam)Amadeus i wiele innych Kordesa,oraz Souvenir di Dr Jamaine... (też w moich rękach ...):D
Jutro parę zdjęć wrzucę i cd.nastąpi...
A przerwa ta ,mimo ,że długa nie była...to jednak wypełniona po wręby samymi wspaniałymi wrażeniami...
Wyprawy rowerowe po urokliwych okolicach Kazimierza ,do prostych nie należących ..., dzięki pilotażowi Izki z M
stały się jedną przyjemnością...którym wielki
Miałam przyjemność poznania Marty Artam i a i spotkanie Gorzaty z rodzinką,choć krótkie... ,również miło wspominamy...
Będąc w zagłębiu różanym trzeba było zwiedzić pola różane ,których tu nie brakuje ,zaglądnęliśmy do p.Pałki,gdzie oczom naszym ukazały się rządki donic z wyszukanymi odmianami krzaków,min.,pnąca ,zdrowa Rosanna,Rotes Korsar...(ktory zakupiłam)Amadeus i wiele innych Kordesa,oraz Souvenir di Dr Jamaine... (też w moich rękach ...):D
Jutro parę zdjęć wrzucę i cd.nastąpi...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
NeluAlionuszka pisze:Będąc w zagłębiu różanym trzeba było zwiedzić pola różane ,których tu nie brakuje ,zaglądnęliśmy do p.Pałki,gdzie oczom naszym ukazały się rządki donic z wyszukanymi odmianami krzaków,min.,pnąca ,zdrowa Rosanna,Rotes Korsar...(ktory zakupiłam)Amadeus i wiele innych Kordesa,oraz Souvenir di Dr Jamaine... (też w moich rękach ...):D
Jutro parę zdjęć wrzucę i cd.nastąpi...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Ja też chcę namiary na tego pana
Roter Korsar cudna choć czerwona. Mam ją! Kwiaty trzyma chyba najdłużej ze wszystkich (no może prócz Pastelli) Ale Souvenir pożądam
Roter Korsar cudna choć czerwona. Mam ją! Kwiaty trzyma chyba najdłużej ze wszystkich (no może prócz Pastelli) Ale Souvenir pożądam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
NELU trza było i doktorki kupić jestesmy z Basia na niego napalone
gdzie to wszystko pomieszczę
. Przydałaby sie Twoja kombinacja ogródkowa . No to czekam z necierpliwością na dalszy ciąg relacji 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu ale fajnie spędziłaś czas:) Chętnie pooglądam fotki z wyjazdu i z Końskowoli:)
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
No właśnie... wiesz, że oprócz tej wiewiórki, co się do nas d... obróciła, nie mam żadnych zdjęć z naszej wycieczki
A i pól różanych nie obfotografowałam z samochodu, tylko szyby śliniłam
A i pól różanych nie obfotografowałam z samochodu, tylko szyby śliniłam
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Dorotko z tego co Izka mówiła miałaś też przyjechać do Końskowoli...
szkoda ,że się nie udało ...dopiero po święcie...w poniedziałek ,odwiedzenie dwóch szkółek różanych z nietuzinkowymi odmianami spowodowało szybsze bicie serca...
Ewuś cieszysz się Chopinem ,a w Końskowoli ona właśnie zajęła pierwsze miejsce najpiękniejszej ...rzeczywiście w wazonie prezentowała się uroczo...
Tosiu zauważylaś ,że miejsca wolne jeszcze u mnie...
więc nie jest tak źle i w zwiuązku z tym pozwoliłam sobie na jeszcze dwa krzaki różane...ale niestety wykopki w planie...
Gosiu clematisy pachnące i ich zapach wyczuwalny jest w większej masie ,chociaż dzwonek mojej Betty Corning wciąż wąchałam co przechodziłam koło niej i pachniał,ale inny nos nie wyczuwał...
Rubromarginata jest z grupy Flammula i ważne jest ,aby nie zalegała w korzeniach woda,wtedy może gnić ,ale jeżeli wypuszcza pędy z ziemi,to prawdopodobnie to kwestia ostatniej suszy...moje niektóre pędy też zbrązowiały ,ale trudno je wyciąć ...poplątane są z innymi,ale nie jest to uwiąd ,więc nie jest koniecznością pozbycia się ich...
Basiu Clematis Mary Rose z dalekiej Szkocji ,dzięki Marysi foggi...
Miałyśmy szczęście...bo był przeceniony...jest całkowicie podobny do Purpurea Plena Elegans ,ale w kolorze granatowofioletowym...Mimo jednego tylko pędu i kilkunastu kwiatów podoba mi się bardzo...
Aniu dzięki ...wyjazd był naprawdę udany
Eluś kwiecia dużo ,ale na wystawie musiałam jeszcze parę zakupić...tak z niczym wyjechać ...toż to grzech
Majka Puław nie zwiedziłam ,tylko pałac i park obeszliśmy,w Puławach była niezła szkółka z roślinami,tam zakupiłam werbenę patagońską i jeżówkę różową o taką

Jadziu ,Wiesiu ścieżka jest ,da się przejść chociaż pod koniec ślazówka turyngska jak szlaban zatarasowała przejście...
ale na szczęście mam jeszcze trawnik i zakolem do furtki kręta droga wolna i bez zadrapań...
Staram się wycinać ile się da przekwitłe kwiatostany...co daje pewien luz...
Dziękuję za pochwały
Ewuś cieszysz się Chopinem ,a w Końskowoli ona właśnie zajęła pierwsze miejsce najpiękniejszej ...rzeczywiście w wazonie prezentowała się uroczo...
Tosiu zauważylaś ,że miejsca wolne jeszcze u mnie...
Gosiu clematisy pachnące i ich zapach wyczuwalny jest w większej masie ,chociaż dzwonek mojej Betty Corning wciąż wąchałam co przechodziłam koło niej i pachniał,ale inny nos nie wyczuwał...
Rubromarginata jest z grupy Flammula i ważne jest ,aby nie zalegała w korzeniach woda,wtedy może gnić ,ale jeżeli wypuszcza pędy z ziemi,to prawdopodobnie to kwestia ostatniej suszy...moje niektóre pędy też zbrązowiały ,ale trudno je wyciąć ...poplątane są z innymi,ale nie jest to uwiąd ,więc nie jest koniecznością pozbycia się ich...
Basiu Clematis Mary Rose z dalekiej Szkocji ,dzięki Marysi foggi...
Aniu dzięki ...wyjazd był naprawdę udany
Eluś kwiecia dużo ,ale na wystawie musiałam jeszcze parę zakupić...tak z niczym wyjechać ...toż to grzech
Majka Puław nie zwiedziłam ,tylko pałac i park obeszliśmy,w Puławach była niezła szkółka z roślinami,tam zakupiłam werbenę patagońską i jeżówkę różową o taką

Jadziu ,Wiesiu ścieżka jest ,da się przejść chociaż pod koniec ślazówka turyngska jak szlaban zatarasowała przejście...
Staram się wycinać ile się da przekwitłe kwiatostany...co daje pewien luz...
Dziękuję za pochwały
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Izuś i Tobie dziękuję za taki odbiór moich kwiatów ...miło mi, a na oglądanie w rzeczywistości zapraszam gorąco...
Dawno już u nas nie byłaś...Co Ty na to... 
Jasmina ma takie kwiaty...,o takiej barwie ,choć nie ukrywam ,że wybrałam moment najładniejszego kwitnienia... : no ale tak się przedstawia swoje kwiaty...
Jacques Cartier taki chimeryczny...raz chce być w jaśniejszym różu a raz w ciemniejszym...zależy też ,kiedy słońce więcej przygrzeje...
Lucy to moja pierwsza zakupiona lilia...a przyuważyłam ją u Hani 55 i bardzo mi się spodobała...taka trochę nietypowa ,a pachnie cudnie...Obok niej lobelia ze skrzynki wychodzi,akurat tak do siebie przylgnęły ...
Życzenia udanej wycieczki się spełniły...kolejna ...na wystawę do Warszawy...już się cieszę...
Gosiu szkoda ,że nie byłaś z nami na polach różanych p.Spasówki i p.Pałki...tam dopiero zawrotu głowy można dostać...oczywiście jeżeli ma się fioła na punkcie róż...
Komnaty zaliczone ,choć to za wiele powiedziane...puste sale po lub przed remontem ...bez mebli ,ale malarstwo portretowe mogliśmy podziwiać członków rodu...
Asiu muszę przyznać nieskromnie ,że clematisy mi w tym roku obrodziły...ale postarałam się o to...nawóz to po pierwsze ,a poza tym porządne podpory ,kratki...zrobiły swoje...miały się gdzie piąć i to jest dosyć ważne dla pnączy...aby wzajemnie pędy nie przygniatały się i aby było odpowiednie przewietrzanie...Luxurians osiągnął chyba 5 m,i pnie się po drzewie sąsiada...ale tam już nie wchodzę...sąsiad zadowolony być powinien...
Dzięki
Małgoś plany się zmieniły i prawdopodobnie jak rok temu na wystawie warszawskiej nie może mnie zabraknąć...
a stamtąd niedaleko do Ciebie...więc może się spotkamy
Majka p. Pałka to hodowca róż ,który ma w planie swoją stronę różaną wprowadzić w internet ,a jego róże można dostać min.w szkółce w Pszczynie,ale nie wszystkie odmiany...Niestety nie mam namiarów ,nawet telefonu nie posiadam...z emocji nie spisałam ...
Ale można się dowiedzieć...spróbuję
Dorotko Izka chyba bardziej zorientowana w temacie p.Pałki
Roter Korsar była bardzo wychwalana przez tegoż pana...a że krzaczek w doniczce dośc pokaźny skusiłam sie na nią...ma ADR,a takiej zdrowej róży o długo trzymających kwiatach było mi trzeba...

Jasmina ma takie kwiaty...,o takiej barwie ,choć nie ukrywam ,że wybrałam moment najładniejszego kwitnienia... : no ale tak się przedstawia swoje kwiaty...
Lucy to moja pierwsza zakupiona lilia...a przyuważyłam ją u Hani 55 i bardzo mi się spodobała...taka trochę nietypowa ,a pachnie cudnie...Obok niej lobelia ze skrzynki wychodzi,akurat tak do siebie przylgnęły ...
Życzenia udanej wycieczki się spełniły...kolejna ...na wystawę do Warszawy...już się cieszę...
Gosiu szkoda ,że nie byłaś z nami na polach różanych p.Spasówki i p.Pałki...tam dopiero zawrotu głowy można dostać...oczywiście jeżeli ma się fioła na punkcie róż...
Komnaty zaliczone ,choć to za wiele powiedziane...puste sale po lub przed remontem ...bez mebli ,ale malarstwo portretowe mogliśmy podziwiać członków rodu...
Asiu muszę przyznać nieskromnie ,że clematisy mi w tym roku obrodziły...ale postarałam się o to...nawóz to po pierwsze ,a poza tym porządne podpory ,kratki...zrobiły swoje...miały się gdzie piąć i to jest dosyć ważne dla pnączy...aby wzajemnie pędy nie przygniatały się i aby było odpowiednie przewietrzanie...Luxurians osiągnął chyba 5 m,i pnie się po drzewie sąsiada...ale tam już nie wchodzę...sąsiad zadowolony być powinien...
Dzięki
Małgoś plany się zmieniły i prawdopodobnie jak rok temu na wystawie warszawskiej nie może mnie zabraknąć...
Majka p. Pałka to hodowca róż ,który ma w planie swoją stronę różaną wprowadzić w internet ,a jego róże można dostać min.w szkółce w Pszczynie,ale nie wszystkie odmiany...Niestety nie mam namiarów ,nawet telefonu nie posiadam...z emocji nie spisałam ...
Dorotko Izka chyba bardziej zorientowana w temacie p.Pałki
Roter Korsar była bardzo wychwalana przez tegoż pana...a że krzaczek w doniczce dośc pokaźny skusiłam sie na nią...ma ADR,a takiej zdrowej róży o długo trzymających kwiatach było mi trzeba...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Jadziu gdybym wiedziała ,to bym zakupiła...tylko problem byłby z transportem...miejsca mało w aucie pozostało...
W ogóle się nie dziwię ,że pożądacie go ...jest bardzo przystojny i pachnący...
Aniu niestety zdjęć z pól różanych nie posiadam...zapomniałam aparatu ...
Z Kazimierza posiadam ,parę fotek wkleję...
Gosiu a ja same widokowe zdjęcia posiadam ,a z Końskowoli nie porobiłam ...M był w posiadaniu tegoż cennego sprzętu...a ja ręce zajęte miałam siatami i kwiatami ...
Jak już wcześniej wspominałam odbył się na święcie róż konkurs najpiękniejszej róży i ten zaszczytny tytuł otrzymała róża Chopin...strasznie mi przykro ,ale nie posiadam zdjęć kwiatów ,ale najprawdopodobniej Izka była bardziej przytomna...
i zdjęcia porobiła...może wklei...
Gorzata...tak ...ona pamiętała o zdjęciach...kieruję do gorzaty76...(Gosiu pozwolisz...?
)
Pani Spasówka jest w kontakcie z Lensem ,także u niej będzie można zakupić jego róże typu...Heavenly Pink,Dinky,,Bukavu i inne...a na polu widziałyśmy Jacqueline du Pré,Allan Chandler,Askot,Caramella,piękna ..ją trzeba mieć...i wiele wiele innych
Pani Spasówka szykuje swoja stronę różaną,będzie więcej odmian i wiele cennych porad dotyczących pielęgnacji róż...
Na rowerach przemierzaliśmy wzgórza i doliny...a stamtąd rozciągały się takie widoki

Aby dostać się na drugą stronę Wisły np.do Janowca zwiedzić ruiny zamku,trzeba popłynąć promem o tak...

I zamek w pełnej krasie



A sam Kazimierz to piękne miasteczko z urokliwymi domkami większości pokrytych wapieniem i brukowanymi uliczkami





Pokonaliśmy wzgórze Trzech Krzyży które maja chronić okolice od zarazy ,powodzi i innych katastrof...

a stamtąd taki widoczek się rozciągał

Oprócz dwóch róż kupiłam...goździki ,wszystkie obłowiłyśmy się w te ładniutkie kwiatki...


Słonecznik z pól kazimierskich...

a tak wygląda krzak Souvenir du Dr Jamaine

Jeszcze dokupiłam sadzonkę Agastache Black Ader...

Aniu niestety zdjęć z pól różanych nie posiadam...zapomniałam aparatu ...
Gosiu a ja same widokowe zdjęcia posiadam ,a z Końskowoli nie porobiłam ...M był w posiadaniu tegoż cennego sprzętu...a ja ręce zajęte miałam siatami i kwiatami ...
Jak już wcześniej wspominałam odbył się na święcie róż konkurs najpiękniejszej róży i ten zaszczytny tytuł otrzymała róża Chopin...strasznie mi przykro ,ale nie posiadam zdjęć kwiatów ,ale najprawdopodobniej Izka była bardziej przytomna...
Pani Spasówka jest w kontakcie z Lensem ,także u niej będzie można zakupić jego róże typu...Heavenly Pink,Dinky,,Bukavu i inne...a na polu widziałyśmy Jacqueline du Pré,Allan Chandler,Askot,Caramella,piękna ..ją trzeba mieć...i wiele wiele innych
Pani Spasówka szykuje swoja stronę różaną,będzie więcej odmian i wiele cennych porad dotyczących pielęgnacji róż...
Na rowerach przemierzaliśmy wzgórza i doliny...a stamtąd rozciągały się takie widoki

Aby dostać się na drugą stronę Wisły np.do Janowca zwiedzić ruiny zamku,trzeba popłynąć promem o tak...

I zamek w pełnej krasie



A sam Kazimierz to piękne miasteczko z urokliwymi domkami większości pokrytych wapieniem i brukowanymi uliczkami





Pokonaliśmy wzgórze Trzech Krzyży które maja chronić okolice od zarazy ,powodzi i innych katastrof...

a stamtąd taki widoczek się rozciągał

Oprócz dwóch róż kupiłam...goździki ,wszystkie obłowiłyśmy się w te ładniutkie kwiatki...


Słonecznik z pól kazimierskich...

a tak wygląda krzak Souvenir du Dr Jamaine

Jeszcze dokupiłam sadzonkę Agastache Black Ader...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Piękna i interesująca wycieczka Nelu . Kurcze na taką wyprawę to trzeba worek maniaków i przyczepkę na dodatek
Kiedys przyglądałam sie tej róży chyba nawet przy jesiennych zamówieniach wiesz ,jaki mam stosunek do czerwonych róż . No cóż póki zyjemy wszystko jest możliwe

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Dla mnie zdjęcia Kazimierza i okolic szczególnie bliskie
wspomnieniowe
byłam, zwiedziłam, nawet tratwę zaliczyłam
a teraz chciałoby się znów
Krzaczki różane dorodne, gorzej pewnie z miejscem posadzenia
będzie selekcja?
To Twoja pierwsza jeżówka? Mnie pociagnęły już w zeszłym roku, a teraz po wizycie u Tośki, która ma wspaniały okaz, wsiąkłam na całego
Krzaczki różane dorodne, gorzej pewnie z miejscem posadzenia
To Twoja pierwsza jeżówka? Mnie pociagnęły już w zeszłym roku, a teraz po wizycie u Tośki, która ma wspaniały okaz, wsiąkłam na całego
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu ale piękne fotki,cudowna wycieczka:)
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Mimo wszystko najbardziej zazdroszczę Ci widoku pól rózanych 

