Kogrobusz wita
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Kogrobusz wita
Grażka słuchy doniosły ,że już szpilki nie wetkniesz do ogródka...
,ale róże masz dorodne i piękne...Po pokazaniu swojej A Shropshire Lad jestem już pewna na 100% ,że moja to niestety nie ona ,jest cudna...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Kogrobusz wita
Wszystkie róże piękne, ale najbardziej podoba Mi się księciunio.
Czy mogę prosić o fotkę amsonii w całej okazałości.
Czy mogę prosić o fotkę amsonii w całej okazałości.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kogrobusz wita
Może i jednoroczne kwitną cały sezon, ale jednak sporo jest takich, których kwiaty mają ograniczoną trwałość... ;-) I które nie produkują kwiatów codziennie, tylko od przypadku do przypadku...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kogrobusz wita
'Belle Epoque' - jaka zmienność barw!
'Aspirin' też przykuwa uwagę.
Tak jak Genia pisała - u nas chłodne noce a i dzionki też pochmurne i liliowce stoją w pąkach jak zaklęte. Podobnie kosaćce japońskie, którymi chciałem zamknąć sezon irysowy, a tu dziura (pozostałe kosaćce przekwitły, a te nie zaczęły
)
'Aspirin' też przykuwa uwagę.
Tak jak Genia pisała - u nas chłodne noce a i dzionki też pochmurne i liliowce stoją w pąkach jak zaklęte. Podobnie kosaćce japońskie, którymi chciałem zamknąć sezon irysowy, a tu dziura (pozostałe kosaćce przekwitły, a te nie zaczęły
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Kogrobusz wita
Oho, znowu dałaś mi do myślenia
Briosa
Kolory i budowa kwiatu jak lubię najbardziej
Skąd Ty bierzesz takie oryginalności?
Widzę, że liliowce zaczynają
Szykuję się 
Widzę, że liliowce zaczynają
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Kogrobusz wita
Same cuda. Dopiero co pisałaś, że Stella de Oro jeszcze w pąkach - a tu proszę...tyle liliowców zaszczyciło Cię kwiatami.
U mnie nadal pąki. I to całkiem sporo.
Z podziwem i uwagą obserwuję Twoje róże. Masz mnóstwo ciekawych i rzadko widywanych w innych ogrodach. Mme Plantier kupiłam wczesną wiosną i już nie mogę się doczekać jej kwiatów. Liczę, że u mnie też będzie spora
Jakieś pączki chyba ma...Kusi mnie Aspirin. Belle Epoqe i Briosa bardzo mi się podobają o dziwo, bo to nie "mój" kolor.
U mnie nadal pąki. I to całkiem sporo.
Z podziwem i uwagą obserwuję Twoje róże. Masz mnóstwo ciekawych i rzadko widywanych w innych ogrodach. Mme Plantier kupiłam wczesną wiosną i już nie mogę się doczekać jej kwiatów. Liczę, że u mnie też będzie spora
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kogrobusz wita
Grażynko
Cudne róże.
No i sporo juz masz kwitnących liliowców .Ja jeszcze nie
Ale u ciebie zawsze wszystko wcześniej
Cudne róże.
No i sporo juz masz kwitnących liliowców .Ja jeszcze nie
Ale u ciebie zawsze wszystko wcześniej
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kogrobusz wita
Aneczko - teraz szałowo wyglądają wszystkie róże.
Kolorów i zapachów nie brakuje.
Liliowce zaczynają swój koncert i chyba trafia na końcówkę kwitnienia róż a więc będzie koncert podwójny.
Geniu - u mnie też zimno jak na początek lata.
Nocami ledwo 10 stopni a w dzień około 15.
Neluś - jak miło Cię widzieć.
Dobrze słuchy donoszą, szpilkę trudno byłoby upchnąć.
Angieleczka bardzo wdzięczna i sztywna, nie pokłada się nawet jak pada i to mocno.
A zapach cudowny.
Jurku - ach księciunio kapryśny niestety.
Zaszczycił mnie jak na razie dwoma pąkami, ale już wypuszcza nowe pędy.
Mam nadzieje, ze się zrehabilituje i pokaże jaki z niego książę.
Amsonii nie mam zdjętej w całej okazałości, bo były inne rośliny i zajęły moją uwagę.
Więc niestety Cię nie uszczęśliwię.
Loki - też prawda, ale na szczęście większość masz tych co obficie kwitną.
Poza tym na urlopie też pewno nasycisz oczy widokami jakiejś szkółki lub ogrodu.
Bo ze na pierwszym miejscu będzie dobre piwo i przyjaciele w to nie wątpię.
Jacku - i to właśnie mnie w niej ujęło.
Cudowna róża odporna na pogodę.
A zapach nieziemski, więc jak jej nie kochać.
Moje japońskie w ogóle nie zakwitły, chyba miały za mokro jesienią w zeszłym roku.
Elwiś - skąd biorę ?.....ano poluję
u naszej Ewci , Kamili i w zbiorowych zamówieniach za granicą.
Tylko niestety areał mi się skończył.
Więc szykuję się na liliowce, których u mnie też nie brakuje.
Izuniu - no tak się dzieje i pierwsze liliowce zaczynają pokaz.
Mme Plantier jest bardzo ładną i wdzięczną różą.
Nie lubi tylko za bardzo deszczu, bo sklejają się jej płatki.
Ale posadzona pod okapem lub inną osłona zda egzamin na medal.
Pozostałe są z kolei w moim guście i mam podobnych do nich sporo.
Lubię takie energetyczne kolory.
Aniu anabuko - całkiem możliwe.
Chociaż z reguły u mnie też chłodno, ale żywopłoty robią swoje.
Za to z przyjemnością kiedy u mnie będą już pustki obejrzę twoje roślinki.
Zakwitły następne liliowce.

Ciąg dalszy roślin towarzyszących, chociaż przyznam, że niektóre w natłoku róż mi umykają.
Ale póki co jeszcze kilka całkiem ładnych.

Ballerina, róza której normalnie bym nie kupiła.
Trafiła do mnie pod wpływem impulsu, ale nie była ta jedyną.
Drobne kwiatki, bez zapachu, nie należy do często widzianych w ogrodach.
Na początku mnie nie zachwycała, ale w tym roku zmieniłam zdanie.
Daje popis jakich mało i zdrowa jak na razie / w zeszłym sezonie złapała plamy już w sierpniu /, zimuje bez problemu.
Sami zobaczcie , czyż można jej nie polubić ?

Eden / Pierre de Ronsard, to róża za którą szalało całe chyba forum.
Trudno było się dostać na kolejkę, ale i mnie się w końcu udało ją dopaść.
Jednak nie żałuję bo sprawuje się super.
Trzeba tylko pędy podwiązywać do podpór, gdyż wielkie i ciężkie kwiaty mogą wyłamywać pędy.
Nie lubią jej mszyce ani inne szkodniki, zdrowa przez cały sezon a kwiaty odporne na deszcze.
U mnie zimuje bez problemów tylko pod kopczykiem i jak do tej pory nie przemarzła a ma za sobą 3 zimy.

Pamiętacie jak zachwycona byłam w zeszłym sezonie młodziutką Felicją ?
I nadal jestem, bo pięknie kwitnie klastrami, zdrowa i cudownie pachnie.
Przezimowała bez problemu tylko pod kopcem.
Na pierwszym długim pędzie zrobiła super klaster, więc im będzie starsza tym lepiej się zapowiada.


Fresia to stara dobrze chyba znana miłośnikom róż.
Bardzo popularna, rośnie w wielu ogrodach.
Bezproblemowa, zdrowa do końca sezonu, dobrze powtarzająca kwitnienie.
Zimuje bez problemu pod kopcem u mnie wyprowadzona na pienną.

Hanabi to róża, która u mnie rośnie chyba w najgorszym z możliwych miejscu.
Prawie w całkowitym cieniu, i zawsze podmokłej ziemi.
daje jednak rady i nawet kwitnie.
Muszę bardziej zadbać o jej miejsce i przyciąć okoliczne krzewy.
W dobrym miejscu spisze się na pewno na medal.

Kolorów i zapachów nie brakuje.
Liliowce zaczynają swój koncert i chyba trafia na końcówkę kwitnienia róż a więc będzie koncert podwójny.
Geniu - u mnie też zimno jak na początek lata.
Nocami ledwo 10 stopni a w dzień około 15.
Neluś - jak miło Cię widzieć.
Dobrze słuchy donoszą, szpilkę trudno byłoby upchnąć.
Angieleczka bardzo wdzięczna i sztywna, nie pokłada się nawet jak pada i to mocno.
A zapach cudowny.
Jurku - ach księciunio kapryśny niestety.
Zaszczycił mnie jak na razie dwoma pąkami, ale już wypuszcza nowe pędy.
Mam nadzieje, ze się zrehabilituje i pokaże jaki z niego książę.
Amsonii nie mam zdjętej w całej okazałości, bo były inne rośliny i zajęły moją uwagę.
Więc niestety Cię nie uszczęśliwię.
Loki - też prawda, ale na szczęście większość masz tych co obficie kwitną.
Poza tym na urlopie też pewno nasycisz oczy widokami jakiejś szkółki lub ogrodu.
Bo ze na pierwszym miejscu będzie dobre piwo i przyjaciele w to nie wątpię.
Jacku - i to właśnie mnie w niej ujęło.
Cudowna róża odporna na pogodę.
A zapach nieziemski, więc jak jej nie kochać.
Moje japońskie w ogóle nie zakwitły, chyba miały za mokro jesienią w zeszłym roku.
Elwiś - skąd biorę ?.....ano poluję
Tylko niestety areał mi się skończył.
Więc szykuję się na liliowce, których u mnie też nie brakuje.
Izuniu - no tak się dzieje i pierwsze liliowce zaczynają pokaz.
Mme Plantier jest bardzo ładną i wdzięczną różą.
Nie lubi tylko za bardzo deszczu, bo sklejają się jej płatki.
Ale posadzona pod okapem lub inną osłona zda egzamin na medal.
Pozostałe są z kolei w moim guście i mam podobnych do nich sporo.
Lubię takie energetyczne kolory.
Aniu anabuko - całkiem możliwe.
Chociaż z reguły u mnie też chłodno, ale żywopłoty robią swoje.
Za to z przyjemnością kiedy u mnie będą już pustki obejrzę twoje roślinki.
Zakwitły następne liliowce.

Ciąg dalszy roślin towarzyszących, chociaż przyznam, że niektóre w natłoku róż mi umykają.
Ale póki co jeszcze kilka całkiem ładnych.

Ballerina, róza której normalnie bym nie kupiła.
Trafiła do mnie pod wpływem impulsu, ale nie była ta jedyną.
Drobne kwiatki, bez zapachu, nie należy do często widzianych w ogrodach.
Na początku mnie nie zachwycała, ale w tym roku zmieniłam zdanie.
Daje popis jakich mało i zdrowa jak na razie / w zeszłym sezonie złapała plamy już w sierpniu /, zimuje bez problemu.
Sami zobaczcie , czyż można jej nie polubić ?

Eden / Pierre de Ronsard, to róża za którą szalało całe chyba forum.
Trudno było się dostać na kolejkę, ale i mnie się w końcu udało ją dopaść.
Jednak nie żałuję bo sprawuje się super.
Trzeba tylko pędy podwiązywać do podpór, gdyż wielkie i ciężkie kwiaty mogą wyłamywać pędy.
Nie lubią jej mszyce ani inne szkodniki, zdrowa przez cały sezon a kwiaty odporne na deszcze.
U mnie zimuje bez problemów tylko pod kopczykiem i jak do tej pory nie przemarzła a ma za sobą 3 zimy.

Pamiętacie jak zachwycona byłam w zeszłym sezonie młodziutką Felicją ?
I nadal jestem, bo pięknie kwitnie klastrami, zdrowa i cudownie pachnie.
Przezimowała bez problemu tylko pod kopcem.
Na pierwszym długim pędzie zrobiła super klaster, więc im będzie starsza tym lepiej się zapowiada.


Fresia to stara dobrze chyba znana miłośnikom róż.
Bardzo popularna, rośnie w wielu ogrodach.
Bezproblemowa, zdrowa do końca sezonu, dobrze powtarzająca kwitnienie.
Zimuje bez problemu pod kopcem u mnie wyprowadzona na pienną.

Hanabi to róża, która u mnie rośnie chyba w najgorszym z możliwych miejscu.
Prawie w całkowitym cieniu, i zawsze podmokłej ziemi.
daje jednak rady i nawet kwitnie.
Muszę bardziej zadbać o jej miejsce i przyciąć okoliczne krzewy.
W dobrym miejscu spisze się na pewno na medal.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Kogrobusz wita
Bo jak tak patrzę, pięknie kwitną wszędzie, ale Twój sposób na ich pokazanie uważam za najlepszy.
Twoje pod domem też mają kwiaty. Jak się bardziej rozwiną, to wstawię fotki.
U mnie liliowce jeszcze w pąkach.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Kogrobusz wita
Grazynko ogrod az kipi od kolorow, roza Hanabi po prostu wymiata, piekna feria kolorow, i dobra reka ogrodnika 
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kogrobusz wita
Porównuję Eden i Mini Eden to różnica w budowie kwiatu dość znaczna. U mnie Stella już daje czadu od 2 tygodni ja jej tylko wodę podaję bo lubi...oj lubi! Róże masz wypasione i odmiany,których oczywiście nie znam bom noga różana
Ale nic to..jakoś nie boleję nad tym...
U mnie już w różach nic nowego raczej się nie podzieje ...czas dać sobie na luz....
..
Kwitnie u mnie kilka liliowców w kolorze żółtym...nawet pirat pączkuje jeszcze...

Kwitnie u mnie kilka liliowców w kolorze żółtym...nawet pirat pączkuje jeszcze...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kogrobusz wita
Grażynko!Miałaś rację co do mojej Agness
Okazało się, że mój Souvenir de drJamain jednak żyje i to on
A Agness Schilinger ledwo w pąkach. Masz oko 
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kogrobusz wita
Grażko pięknie uwieczniłaś swój ogród. Pięknie u Ciebie kolorowo i bardzo różnorodnie. Będzie do czego wracać w zimowe wieczory ale póki co cieszmy się zapachami lata.
Wiesz moja Briosa mi padła, przesadzałam ją jesienią... na wiosnę odbiła a teraz patrzę cała zaschła. Wypatrzyłam ją w Pszczynie na spotkaniu...i tak mi żal. Może kiedyś sobie ją kupię.
Wiesz moja Briosa mi padła, przesadzałam ją jesienią... na wiosnę odbiła a teraz patrzę cała zaschła. Wypatrzyłam ją w Pszczynie na spotkaniu...i tak mi żal. Może kiedyś sobie ją kupię.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Kogrobusz wita
Grażka ...Felicia tez u mnie ładnie zakwitła chyba po raz pierwszy tak obficie,w tamtym roku
była na etapie rozrostu ,teraz pokazała więcej kwiatów...Ballerinę zachwalasz,ja byłam w niej zakochana od samego początku...jest wiele róż z pojedynczymi płatkami ,ale ona jest wyjątkowa... dokupiłam kolejną ,w Raju to dopiero rośnie...tam ma więcej miejsca
była na etapie rozrostu ,teraz pokazała więcej kwiatów...Ballerinę zachwalasz,ja byłam w niej zakochana od samego początku...jest wiele róż z pojedynczymi płatkami ,ale ona jest wyjątkowa... dokupiłam kolejną ,w Raju to dopiero rośnie...tam ma więcej miejsca
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kogrobusz wita
Wcale się nie dziwię, że umykają Tobie inne kwiaty, przy takich kwitnieniach róż. Cudne kolory, piękne róże i bardzo fajnie opisane, przyznaję. U Ciebie jak pisała Jacek naprawdę jest cieplej, piękne liliowce.

