Ogród Ignis05 cz5

[kogra]

Nie jest tak żle Krysiu.
I do Ciebie dotarła wiosna, więc tylko się cieszyć.
Drapanko dla kici i buziaki dla Ciebie.

[stasia_ogrod]

Krysiu, nie narzekaj na spóźnioną wiosnę, ja na południu też mam spóżnioną a mieszkam rzut beretem od od Ani sweety i Grażynki Kogry.Widocznie wiosna zagustowała najpierw w wybranych ogrodach a my grzecznie czekamy na swoją kolej.
Ciesz się z przystrzyżonych i wyczesanych iglaków, wysprzątanych zakamarków i ani się obejrzysz a wszędzie zrobi się kolorowo.
Tulipanowe poletko już niedługo odwdzięczy się za misternie wykonaną pracę.
Kiciuś pręży grzbiet ostrząc pazurki na mostku, czy wypatruje rybek w wodzie.

[tu.ja]

Krysiu nieźle się "uszarpałaś" z tymi iglakami. Patrzę i podziwiam Twoje dzieło. Od kilku dni myślę o "ufryzowaniu" jałowca u siebie ( kiepsko wychodzi na zdjęciach ) i chyba jednak wezmę się za to. Nie bardzo wiem jak, ale cóż...

[JagiS]

No i tak to jest z iglakami, Krysiu.
Sadzimy je z radością, niecierpliwie czekamy, żeby urosły, a kiedy to nastąpi - to już tylko ból głowy.
No chyba, że się ma wielki ogród i można sobie pozwolić na takie monumentalne rośliny, ale zazwyczaj tak nie jest. Podcinanie jest trudne, nie zawsze daje oczekiwany efekt, a wykopywanie to już naprawdę mordęga. Choć ilość zwolnionego miejsca jest zaskakująca. Tylko miejsce po iglakach jest zazwyczaj totalnie wyjałowione...
Życzę Ci powodzenia z podcinaniem Twoich, żeby zamieniły się w zgrabne bonsai.

Jagoda

[amba19]

......Tu moja przylaszczka, to chyba jej pączki kwiatowe ?

Kwiatowe Krysiu, kwiatowe! Nawet kolorek niebieściutki już widać

[drewutnia]

Imponujące masz te swoje iglaki ,przylaszczka i forsycja juz lada dzień...krokusy u siebie tez widziałam

[Ignis05]

Witam
Dzisiaj udało mi się popracować w ogrodzie po pracy.
Dobre dwie godziny pracował rozdrabniacz i tylko dwa stosy gałęzi udało się obrobić.
Ale cieszy ,mnie to, że zniknęły gałęzie zalegające na trawniku.
Pogoda mniej więcej podobna, jak dotąd. Nocami mrozi, za dnia nagrzewa się do około 5-6 stopni.
Rośliny czekają na ciepełko, więc szału nie ma. Pozostaje mi cieszyć się z tego , co jest.
Pączki kwiatowe przylaszczki dalej tak samo przyczajone.

Grażynko forsycja też się nie spieszy , ona też pewnie jeszcze nie dowierza tej pogodzie.
Kasiu jak dobrze pamiętam, to w zeszłym roku o tej porze mieliśmy głęboką zimę.
Aniu sprawdziłam u Ciebie i nawet trochę się dziwię, bo wydawałoby się , że u Ciebie powinno być już cieplej.
Ale wiosna chyba rzeczywiście zajrzała zdecydowanie tylko do wybranych ogródków, jak pisze Stasia.
Grażko tak się składa, że Ty niemal zawsze ogłaszasz jako pierwsza nadejście wiosny ale też i koniec lata.
Stasiu masz rację, już grzecznie ustawiam się w kolejkę po wiosnę.
Kicia ostrzy pazurki. Rybek już niestety nie mam. Trudno było je przechowywać przez okres zimowy.
A do tego wszystkie kocury z okolicy przybywały na darmową wyżerkę. W oczku pozostały nam traszki i różne żabowate.
Iza też nie bardzo wiem , jak to się robi, ale jak już się zabierzesz do tej roboty, to jakoś samo tak wychodzi.
Ostatecznie można wyciąć do zera, jak nam się nie spodoba. Kiedy będziesz siała przypołudniki do doniczek ?
Jagódko widać, że wiesz, o czym piszesz. Powodzenie bardzo mi teraz się przyda, bo wzięłam zamach na kilka sporych iglaków. Łatwo mi podcinać tuje i te płożące jałowce, gorzej mam z wielką Strictą. Nie mam na nią pomysłu.
Ale może jeszcze wena przyjdzie.
Marysiu dzięki za rozpoznanie. Mam wrażenie, że te pączki wciąż takie same i nic nie rosną.
Ewcia może są imponujące, ale jak ich nie okiełznam , to mnie zarosną.

Tak dla przypomnienia, zdjęcia z ogrodu sprzed roku.

[klarysa]

Krysiu, zdecydowanie wolę tegoroczne fotki
Wpuszczasz światło między iglaki , rabaty nabiorą lekkości, a ty zyskasz miejsce na cienioluby .
Właściwie jeszcze niewiele zrobiłam, może ten weekend będzie bardziej sprzyjał.
Krokusy jeszcze u nas śpią.
Buziaki wiosenne

[a_nie]

Krysiu, zdecydowanie wolę tegoroczne fotki

Ja też Rozdrabniarka gałęzi to moje chciejstwo. Rozdrobnione gałęzie wrzucasz do kompostu, czy do ściółkowania?

[Grazia]

Witajcie, rozdrabniarka do gałęzi to i nasze chciejstwo tegoroczne, czytam na naszym forum opinie o tych wspaniałych maszynach. W dalszym ciągu nie wiem którą kupić. Czy możecie coś podpowiedzieć?

[kogra]

To prawda Krysiu, że u mnie szybciej wszystko się kończy.
Ale w tym sezonie nadrabiać będą róże.
Więc mam nadzieję na przedłużenie sezonu.

[robaczek_Poznan]

Krzysiu, taka praca przy iglakach to solidna harówka! Ile tych gałęzi
Jodełkę nieco podciełam, świerka i cisy też. Teraz muszę rozprawić się z jałowcem, który straszy brzydkimi gałęziami. Mam ochotę się go całkiem pozbyć
Pozdrawiam wiosenne, u nas słonko

[stasia_ogrod]

Grażynko, nie tylko róże przedłużą sezon u Ciebie, bo będzie też stokrota na sterydach.
Krysiu, trawy miskantowe pocięte w rozdrabniarce, wspaniale nadają sie na ściółkę, zwłaszcza pod powojniki, bo nie zakwaszają podłoża tak jak kora i ciekawie wyglądają.Kawał roboty Cię jeszcze czeka z tym wycinaniem, powodzenia.

[ewamaj66]

Poważnie się wzięłaś za porządki Ja ciągle dopiero rozpoczynam-żadnych postępów. Tylko kaszel coraz gorszy

[magenta]

Witaj Krysiu
Jakoś umknął mi twój wąteczek a u ciebie już tak wiosennie, i ta ilość przebiśniegów
Prace z prześwietlaniem iglaków to świetny pomysł, pokaż je z oddali tak jak na pierwszym zdjęciu całe, to będzie lepiej widać!
I też zdecydowanie wolę tę zimę czyli właściwie wiosnę, pozdrawiam