Ogródek Pszczółki cz.2

[abeille]

Witaj Wiesiu!
U mnie też dużo wiosennych na wierzchu. Nie wiem co to
będzie jak przyjdzie mróz.
Miłego dnia.

Witaj Krysiu,
na pewno dadzą sobie radę jeśli tylko nie przyjdzie im do głowy zakwitnąć teraz.
Jakby kwitły to mróz zniszczy im kwiaty i na wiosnę pozostanie tylko płakać.
Buziaczki

Witaj Wiesiu!
a mi się nie otwierają przebiśniegi
ale bratki i paszcze lwa super!
Dzięki Tobie przyszła do nas wiosna!
A za oknem było dzisiaj -3st. Brrrr
Wisiu, jak radzisz sobie z tymi białymi kamyczkami w trawie?
Trawa nie zarasta?

Ewuniu,
Dzisiaj u nas jeszcze cieplej choć dalej pochmurnie. Wolę nie myśleć o -3st. Brrrr
Kamyczki trochę porosły trawą bo mi się już nie chciało przycinać na koniec, ale najbardziej
obrosły roslinkami skalnymi. Najpierw tojeść rozesłana rozpanoszyła się bardzo pięknie
ale walki z rozchodnikiem ostrym nie wygrała.
Za to trawkę chcę zastąpić w przyszłym roku takim trawniczkiem szkockim zachwalanym przez
Rose Marka (Sagina subulata 'Aurea'). Nie wiem tylko czy można po nim chodzić, czy znosi dobrze
dreptanie?
Milutkiego dnia

[tara]

Pszczółko naładowałam u Ciebie na tarasiku akumulatory, załapałam się jeszcze na ciepła kawusię, u nas dziś był mróz ale teraz świeci miłego dnia uciekam

[abeille]

Taruniu,
Miłego i cieplejszego dnia dla Ciebie również.

[oliwka]

Z tego co wiem, to raczej deptać po tym nie za bardzo można.
Ale wygląda rewelacyjnie, to fakt.

[abeille]

Witajcie cieplutko

Już niestety ostatnie jesienne podrygi w ogrodzie i natura szykuje się do zimowego snu. Jest to świetny moment na wielkie
Podsumowanie tego sezonu 2009

Ogólnie ten sezon był raczej średni. Wiosna przyszła póżno, lato było za gorące i deszczowe a jesień bardzo długa.
Ale nie będziemy się tylko skarżyć bo ogród dał sobie jakoś radę i nie skończyło się na samych porażkach.

Zacznę od sukcesów i od mojej najpiękniejszej różycy 'Leontine Gervais'.
W tym roku obsypała się pieknie kwiatami. Dla porównania :
Oto ona w 2007 roku



Ten sam widok w 2008 roku



I na koniec ten z 2009 roku.





Pięknie się rozrasta i bardzo raduje moje serducho.

Nastepna chluba i mój tegoroczny sukces to clematis montana var. Rubra.
Puszczony samopasem za namową sąsiadów rozrósł się i wdrapał się na
wszystkie pergole i cyprysowy żywopłot.

W kwietniu 2007 roku wyglądał tak



I w kwietniu 2008 roku nielepiej



Za to w kwietniu 2009 roku prezentował się już dużo lepiej







I rozłożony na dwóch pergolach



I można by tak bez końca,,,



CDN

[Babopielka]

Witaj Wiesia
Podsumowanie sezonu pięknie się zapowiada .Na pewno jeszcze tu wpadnę
podziwiać ciąg dalszy
Ach ten Powojnik Piękny

[abeille]

Z tego co wiem, to raczej deptać po tym nie za bardzo można.
Ale wygląda rewelacyjnie, to fakt.

Dzięki Oliweczko, to już chyba zostawię trawkę bo jednak dużo tam dreptam

[snowflake]

Ach Wiesiu Ty to potrafisz osłodzić nasze zimowe duszyczki piękne Twoje kwiaty... taka mnogość i obfitość
I ten maczek peoniowy... pamiętam go dobrze bo tylko u Ciebie takiego widziałam i mnie zauroczył... u nas jakoś nigdy takiego nie widziałam... a szkoda

[abeille]

Bożenko, zapraszam. Będę ciągnąć dalej podsumowanie


Alu, pozostały niestety tylko wspomnienia na ogrzewanie duszy. To dobrze robi w taki deszczowy dzień
i aby do wiosny

[abeille]

Podsumowanie sezonu 2009
Ciag dalszy

No to czas pokazać porażki. Pierwsza to prawdziwa katastrofa. Piwonia drzewiasta 'Hana Kisoi'
miała tylko dwa pąki tej wiosny. Jeden złamany przez kota więc zakwitła tylko jednym kwiatem.
A przecież miała już cztery kwiaty w 2007.

Jej pierwszy kwiat w 2005 roku



I ten jedyny z 2009 roku



Za to mak wschodni w różowo łososiowym kolorze był prawdziwym sukcesem.
Nawet przechodnie się zatrzymywali by go podziwiać.





CDN

[x-d-a]

Wiesiu kochana, jeszcze!jeszcze!
U Ciebie nawet porażki są piękne (chodzi mi o wspaniały kwiat peonii krzewiastej).
A różyca i powojnik - bajka

[fela]

No to rzuciłaś dziś Wiesiu wszystkich na kolana. Bardzo dobry pomysł z podsumowaniem. Często mam problem gdy zaciekawi mnie jakiś wątek i ze strachem dostrzegam że ma on n.p.90 stron. I przede mna wertowanie wielu stron tekstu, aby zobaczyć jakieś zdjęcia. Zabiera to ogromną ilość czasu. Jestem za tym aby wszyscy forumowicze robili podobne do Twojego podsumowania. Powinni jednak robić to określonego dnia, aby wiadomo było gdzie jego szukać.

[abeille]

Daluś,
Dziękuję Ci ślicznie za pochwały. bardzo mi pochlebiasz

Felu.
Fajnie że pomysł Ci się podoba, Myślę że najważniejsze żeby to podsumowanie było skupione na niewielu stronach bo jak nie to się zrobi taki sam wąż nie do strawienia
jak cały wątek

[abeille]

Podsumowanie sezonu 2009
Ciag dalszy

No to ciągnę dalej. To co się jeszcze nieźle udało to maczki piwoniowe różowe które tak Wam się podobały.





No ale żeby to podsumowanie nie zamienio się w 'Best of Pszczółka' to były też trudności.
Szczególnie z różami. Westerland podcięłam trochę za wysoko na wiosnę i była nie do opanowania przez
cały sezon.

Tak wyglądał w marcu 2009 roku po przycięciu. To ta niższa różyca po lewej stronie.



a tak w lipcu 2009 roku. Ma ponad 3 metry i kwiaty za wysoko jak dla mnie.



W przyszłym roku będzie na pewno przycięta krócej.

CDN

[goryczka143]

Witaj Wiesiu!
Pokazałaś piękne kwiaty.
Ja właśnie wróciłam ze spotkania z Amazonkami.
Wiesiu przykrywam szybami rośliny skalne. Przykrywam te, które
tego wymagają /chociaż jak mam więcej i przykryję to sa po odkryciu
piękne. Ja ma n skalnaku dużo kamieni i na nich układam szyby.
Szyby obciążam kamykami.
Miłego wieczoru.