Mariolko, Dorotko, one same się tak do kupy garną...
różnymi sposobami trafiają, dwa nawet jakby symbolicznie mnie i OZ przedstawiają...
Każdy ma jakąś historię do opowiedzenia...
Andrzeju czy ten wąsaty na ostatnim zdjęciu pzypomina Ciebie. Jak jeszcze każdy aniołek ma swoją historię , to chyba podejście do nich masz emocjonlne.
Gosiu,
jak inne... jak jeden to od Ciebie... ten wąsaty co go Dorotka wypatrzyła... Dorotko
Każdy jest prezentem i to z różnych okazji , a nawet bez okazji... I parę lat już mają - więc coś niecoś już widziały...
Grażynko , dziękuję! A takie "aniołki" widziałaś? http://www.jacquielawson.com/preview.as ... pv=3111942 Dorotko,
no nie wiem, wiesz ja na codzień po ulicy w kamizelce i sukience do kostek białej na pewno nie chodzę... No, chyba że od święta...
Karolcia pisze:Ja bym proponowała taki strój na Wigilię
Madziu,
Na Wigilię to nie, pasterka też odpada, (jeszcze by pomyśleli że z szopki dałem nogę )
Już raczej na Nowy Rok - po sylwestrze strój i wygodny i elegancki...
Zbiór skrzydlatej bandy piękny!
Mała już stwierdziła,że"mogłaby się powymieniać" hihihi. Najbardziej jednak przypadł jej ten"wąsiastowy"
Znaczy babki w każdym wieku za tobą szaleją.
I wiesz co... taki strój po pasterce mógłby być bardzo apetyczny...
Dobrze mówię dziewczyny?