Oświadczam, że żadne facebooki nie zastąpią Forum, gdzie tyle ciepła płynie z wpisów i odwiedzin w wątku. Tej atmosfery nie do podrobienia. Gdzie poznajemy, wyczuwamy klimat ogrodu, który odwiedzamy. To chyba normalne, że na jakiś czas tracimy zapał do pisania, ja przez ten czas nawet nie zaglądałam, ale myślami byłam w wątkach i wiedziałam, że nadrobię te zaległości. Ten sezon to u mnie wyjątkowa susza, czułam się pokonana, mimo to kupowałam rośliny, jakby na przekór. I" odkryłam " podlewanie kropelkowe ! No taki mosiek ze mnie ! Teraz muszę na nowo rozgryźć prowadzenie wątku, zgrać zdjęcia, ale gdzie tu znaleźć Fotosik
Wandziu twój wpis sprowokował mnie, żeby nie czekać do wiosny, ale zacząć pisać

Jak to wszystko rozgryzę to wrzucę kilka zdjęć z sezonu bo coś tam uwieczniłam. Cierpliwości
Helenko troszkę się rozczarowałam, bo sądziłam, że dajesz zaproszenie do nowego wątku tym wpisem

Co tam u Ciebie?
Kasiu różnorodny i bogaty mówisz ? Dobrze, że nie nazwałaś tego "męczącą zbieraniną" jak to ciekawie nazwała
Lisica 
mając na myśli inny ogród ale ja bym się nie obraziła, gdyby to o mój chodziło, bo z faktami się nie dyskutuje

Do ciebie jeszcze nie dotarłam, ale nadrobię na pewno
Olu wiesz jak to jest, najdzie człowieka to nie zastanawia się czy pora, po prostu działa

Ta czarna trawa to konwalnik, bardzo polecam, bezproblemowa, daje piękny kontrast przy jasnych nasadzeniach.
Halszko dziękuję, okręt płynie równo i trzeba to dostrzegać i cieszyć się. A do morsowania gorąco namawiam

Tylko te zimy teraz takie nie zimowe

Ale wierzę, że zapodam jakieś zdjęcie w przerębli lub na śniegu
Uprzejme donoszę zainteresowanym cebulkami, że w Biedronce można kupić po 0.99 groszy różne gatunki. Ja ucieszyłam się z kamasji, mam nadzięję, że w nowym sezonie pokażę pokaźną kępkę tych pięknych kwiatów.
Idę sukcesywnie nadrabiać zaprzyjaźnione wątki i poznawać nowe, bo widzę mnóstwo nowych nicków
