Małe-wielkie szczęście...cz.4

[klarysa]

Ewo, u mnie też. Dodatkowo dół zawsze łapie mączniaka
Marysiu, dziękuję i zapraszam na przeglądu cd
Aga, dzwonki to super towarzystwo pod nogi większych bylin i róż.

cd. d
Jeszcze dzwonki



Ta róża nie jest w moich kolorach, ale prezent od mamci pachnąca i każdego dnia inna

[Maska]

Justynko śliczne te białe jeszcze dzwonki a wiesz jak róża ma na imię?

[klarysa]

Marysiu, te dzwonki u mnie bezimmienne (uratowane w ostatniej chwili ze śmietnika cmentarnego przed całkowitym wysuszeniem. No nie mogłam na to pozwolić).
Róża to Double Deligh. U mnie twardzielka, zdrowa i kwitnie cały sezon.

[ewamaj66]

Obejrzyj sobie Campanula portenschlagiana, dzwonek dalmatyński-Twój wydaje się podobny

[semper]

Teraz wiem dlaczego dzwoni Mi w uszach.
Alfabet super. Zaglądam cały czas.

[aagaaz]

Ta ostatnia róża zrobiła na mnie wrażenie Śliczna jest..

[Maska]

Nie wiem dlaczego nie jest w Twoich kolorach skoro się zmieniają ? Już u którejś osoby czytam o ratowaniu roślin cmentarnych, na ogól to chryzantemy, ja mimo miłości do roślin jeszcze nie przynoszę stamtąd roślin Ale to pewnie następny etap

[Grazia]

Justynko,też mam Double Delight i też trzyma się dzielnie.Nazywam ją kameleonem,bo każdy kwiat ma inny kolor a do tego w różnych fazach kwitnienia też inny.

[klarysa]

Ewo, nawet w katalogu mam go pod ta nazwą ze znakiem zapytania. Sprawdzenia i porządki w katalogu ogród planuję na ferie. A to za 2 tygodnie

Jurku, witaj
Cieszę się, że tu bywasz. A takie dzwonienie mam nadzieję przyjemne

Aga, to rózany kameleon. Raz czerwona innym razem różowa to znów żółta. I bardzo intensywnie pachnie.
Czytałam u Danusi , gratuluję Życzę zdróweczka.

Marysiu, bo nie wiem, gdzie powinna rosnąć i co rusz płata mi figla kolorystycznego. Teraz chyba jest dobrze. Za plecami ma zieleń świerka i towarzystwo białych lilii, a pod nogami białe dzwonki karpackie i jakieś rozchodniki biało kwitnące i bodziszki.
Dokładnie to spod kontenera cmentarnego (taki ze mnie łowca skarbów ), ale żyją i maja się dobrze.

Grażynko, myślę, że nawet z tego samego miejsca (moja od Wentów, a o ile pamiętam większość twoich tez stamtąd?)
Jest naprawdę bardzo żywotna i mało wymagająca.

[klarysa]

Na e to mam tylko epimedia, które nie kwitły jeszcze i Eden.
Mało cosik

[MaGorzatka]

Justynko - jak miło, jak pięknie u Ciebie, sama przyjemność pospacerować.

[Lukrecja]

Ależ się ten żwirek pięknie wkomponował, podoba mi się wiele Twoich zdjęć i miejsc, ale to wpadło mi szczególnie w oko, jest tak porządnie i statycznie. Tak bezpiecznie - to lubię ! Edenka fajna, a jak u niej z "kłopotliwością"?

[amba19]

Justynko - ja tak a kwestii cmentarnych roślinek - jakiś czas temu przygarnęłam Skalnicę cienistą ( zwaną u mnie "cmentarną")
Ktoś ją położył koło śmietnika i ona tak patrzyła na mnie jakby mówiła - weź mnie! Ponad dziesięć sadzonek mi wyszło i jeszcze koleżanki obdarowałam. Mam do niej sentyment chyba większy od tych kupowanych roślin - bo ocalona przed unicestwieniem...

[klarysa]

Małgosiu, zapraszam . Dobrze usłyszeć, a właściwie poczytać takie komplementy.
Od razu człowiekowi katar mniej dokucza

Nelciu, Eden podobno z tych kapryśniejszych. Poprzedni rok był dla niej łaskawy, ale i ona nie taka wybujała. Zobaczymy. Dostała kopiec i niech sobie radzi.
Ze żwirku jestem zadowolona, jeszcze mała korekta właśnie na wysokości wiatrołapu czeka mnie na początku sezonu. Od tego bezpiecznego i statycznego zaczyna się 'rozczochraniec"

Marysiu, ciszę się, że to napisałaś

[ewamaj66]

Nie mam żadnej nadziei, że Eden będzie u mnie różą pnącą. Ale taka rabatówka też ładna Twoja ma pewne szanse, przy budynku zawsze jest cieplej.