Aniu - Taruniu 
powtórzę, to co napisałam w Twoim wątku
Poszperałam dzisiaj w googlach i poczytałam na temat
nawłoci - Solidago - mimoza.
Jest ich sporo, to może ta, którą kupiłam w Biedroce jest inna od tej, którą zwalczam na działce
Dzięki Tobie dotarło do mnie, że ta
pospolita nawłoć, to mimoza, o której tak cudnie śpiewał w piosence
"Wspomnienie" (do słów Juliana Tuwima)
Czesław Niemen, mój ukochany piosenkarz:
"Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa, krucha i miła.
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
Która do mnie na ulicą wychodziła."
Dzięki Tuwimowi i Niemenowi wartość nawłoci - mimozy w moich oczach wzrosła !!!
Tylko, czy to ta sama nawłoć
Aniu, ojjj zakręcone ogrodowo jesteśmy
Jagodko 
ja z
saponaria - ocymoides - mydlnica miałam w tym roku szczęście, korzonki bardzo ładne, żeby tylko roślinka chciała ładnie rosnąć.
W tamtym roku, tak jak Tyu w tym roku, miałam pecha, trzy opakowania kupiłam i we wszystkich korzonki tragicznie wyglądały (maniunie i spleśniałe) nooo i nic z nich nie wyrosło.
Kolega forumowy, JacekP, obiecał mi, że wyśle mi mydlnice, bo u niego ładnie się rozrasta, nooo, ale może nie będzie takiej potrzeby, jeżeli ta, którą kupiłam przyjmie się
Alinko - Alina662 
a wszystko przez te nazwy łacińskie i niewyraźne fotki na opakowaniu
Gdyby, dużymi literami napisali Nawłoć pospolita i fotka byłaby wyraźna, to każda z nas wiedziałaby o jaką roślinkę chodzi.
Teraz patrzę na fotkę tej
Solidago i w żaden sposób nie kojarzę z nawłocią, którą zwalczam u siebie.
Alinko, a gdzie kupiłaś miłka pomarańczowego
Ja, od kilku lat poluję na miłka w okolicznych Agrosadach

Pewnie na all
