W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2921
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Oooo :) Dorotka wróciła ;:138 i do tego lepsze wiadomości są; trzymam mocno kciuki za kuracje męża!
Ale cudne zwiastuny wiosny masz :D Aż się weselej robi patrząc na nie :)
Dorotko jak siejesz gazanie to przykrywasz je warstewką ziemi czy nie? Chcę właśnnie wysiac w najbliższych dniach ale nie wiem jak :roll:
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj, Dorotko! Dobre wieści cieszą niezmiernie! Jak jest nadzieja na poprawę, to można znieść bardzo wiele!
Wiosennie kwitnący ogród dodaje sił ;:215
Zwinęłaś cały deszcz, bo u mnie miało padać i nic już nie doszło!

_____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4817
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Oby już wam poszło z górki. Strasznie przykro o tym czytać , choć uczucie wyżywania się w ogrodzie dobrze znane.

Cudnie się budzą roślinki. Bratki tak przetrwały z kwiatami czy to teraz nowe?
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dobre wieści zastałam, Dorotko ;:196 Jest nadzieja, że teraz będzie już tylko lepiej. czas jest dobry na odstresowujące prace, tym bardziej, że do ogrodu masz blisko. Odreagujesz złe emocje, a ogród na tym zyska. Wiosna cudna już u Ciebie, bardziej zaawansowana niż u mnie. Dzisiaj przeglądałam zdjęcia z ubiegłego roku i widzę, że w tym roku wszystko wystartowało minimum dwa tygodnie wcześniej ;:oj Na początku marca na działce leżała jeszcze całkiem spora pierzynka śniegu.
Muszę zagonić eMa do ciecia trzciny, bo ciągle jeszcze tego nie zrobił. Niestety też mieliśmy mnóstwo zmartwień, które powodowały ogromny stres i niechęć do jakichkolwiek dodatkowych zajęć. Jednak życie toczy się dalej i trzeba o nie wreszcie zadbać.
Pozdrawiam i życzę więcej spokoju. Oby tylko pogoda dopisała, to będziesz miała coraz czyściej i piękniej na rabatach ;:196
(Nasionka wyślę jutro ;:196)
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Jaka fajna dzisiejsza pogoda, od wczesnego ranka słoneczko pięknie świeci, ptaszki cudnie śpiewają i jak tu nie wyjść do ogrodu.
Najpierw otwarcie sezony "sznurkowego" pranie w końcu suszone na polu ( i tu od razu napiszę u nas tak się mówi, nie używamy wyrazu na dworze ;:306 ), delikatny wiaterek go poruszał, super wyschło i pięknie pachnie.
Zabrałam się za dokończenie cięcia hortensji, na 3 tury tego roku cięłam dziś w końcu skończyłam. Po południu porządkowałam rabatkę trawiastą, wszystko ścięłam, kostrzewę wyczesałam z suchego dziadostwa, wygrabiłam całość. Po ścięciu okazało się, że mój pies chowając się w lecie w cieniu traw zrobił mi duże dołki, jak poodkrywam róże to część ziemi z kopczyków w te miejsca nasypię.
Dzień super pracowicie spędzony, bez pośpiechu fajnie się pracowało.

Marysiu wróciłam, mieliśmy ostatnie dwa tygodnie cały czas pod górkę, jak znalazł się w szpitalu odetchnęłam z ulgą mam nadzieję, że w końcu jest pod odpowiednią opieką. Dobrze nie jest i już nie będzie nigdy, ale żyjemy nadzieją na lepsze.
Dziękuję ;:196

Krysiu dzisiaj tych zwiastunów było więcej, ale nie znalazłam czas na aparat, może jutro się uda.
Pisałam Ci o moich planach z zamaskowaniem butelek plastikowych, pomysł nie sprawdził się, trawa mimo silnego obwiązania zsuwała się, odpuściłam. Gałęzie i liście oliwnika na którym wieszam będą musiały wszystko ładnie zasłonić.
Bratek to samosiejka, tak fajnie mi się w różnych miejscach posiały, miniaturkami jestem zachwycona.
Nie ma jak łopata, widły, wszystko na nich można wyładować ;:134

Igo wróciłam i ja się cieszę. Czy dobre wiadomości nie wiem, zobaczymy czas pokaże co dalej będzie.
Na rabatkach coraz więcej wiosennych zwiastunów, to mnie cieszy. Dużo jeszcze mam porządkowania, ale powoli dam radę.
Gazanie przykrywam po wysianiu cienką warstwą ziemi, bardzo szybko kiełkuję, siej jak najszybciej bo na nie już czas. Moje powinnam już przepikować, ale chyba im odpuszczę, będą rosły w gąszczu, a później czeka mnie rozrywanie.

Marta 64 nadzieja na poprawę jest, oby ból poszedł sobie w końcu precz, to już byłoby dużo lżej.
Ogród zawsze dla mnie był i jest odskocznią od szarości dnia codziennego, służy mi za terapię.
Jak u nas wczoraj po południu i w nocy lało ulewy za ulewą, do tego bardzo mocny paskudny wiatr.

Maju oby poszło na to liczymy. Widzisz nie ma jak ogród wszystkie troski można zgubić. Bratki wysiały się same, zeszłego sezonu miałam takie posadzone w donicach, siewek udało mi się nie wyrwać i teraz cieszą oczy swoim kwitnieniem.

Iwonko musi być lepiej, cały czas się tego trzymam, do 1 kwietnia będziemy żyć jeszcze w niepewności co dalej.
Bardzo dobrze jest mieć ogród pod tzw nosem, jak tylko pogoda pozwala spędzam w nim każdą chwilę.
Nie wiem czy nie za szybko cieszymy się taką pogodą, zapowiadają duże ochłodzenie w przyszłym tygodniu, oby nie opady śniegu.
Ty masz dobrze, M tnie trzcinę, ja sama to robię, dwa domki mam już wystawione, kokony nadal w lodówce, czekam na dobry czas ich wyjęcia.
Nie ma jak być dzieckiem, wtedy człowiek był taki beztroski, wesoły, nic go nie obchodziło, a dziś gdy jest dojrzały same problemy. Ot życie.
Dziękuję za wszystko, będę zaglądała do skrzynki.

Wracając w zeszłym tygodniu z rehabilitacji, zahaczyłam o sklep, a tam przy wyjściu na regałach nasionka. Nie chciałam wtedy się wracać, ale wiedziałam na pewno coś następnym razem kupię. No i takie ;:oj mi wpadło samo do koszyka ;:306

Obrazek Obrazek

hiacynty już przekwitły, coś słabo pachniały

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko i ja zakończyłam dziś cięcie hortensji. Trzy dni mi to zajęło, oczywiście nie całych, tylko po godzince czy dwie. Zadowolona jestem bardzo, bo jedna z cięższych prac odhaczona :D
Teraz już z górki, cienkie badylki czy grabienie :lol:
Ciekawa jestem co wyrośnie z tej białej aksamitki. Widziałam już gdzieś tą odmianę, ale póki co nie kupiłam, bo eksperymentowałam już z tymi białymi i mi się nie podobały. Będę podglądać u Ciebie. Jak się ładnie spiszą to na przyszły rok posieję.
Kępę ciemierników masz piękną. Ja właśnie tej wczesnej odmiany nie mam i jakoś tak nie mogę ich utrafić nigdzie, żeby kupić. A podobają mi się bardzo. Czy one się rozsiewają, bo dość ładnie rozrośnięte je masz.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42396
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko a u mnie sznurki rozwiązane, bo jedyne nadające się do tego miejsce ze stertami zrębków :;230
Żółte kwiatuszki przetrwały zimę i mam je dla Ciebie. Powiem Ci że to straszne pijaki :;230 ale już zaczynają kwitnąć.
Ja też już jestem po rehabilitacji i jeden łokieć nie boli za to drugi boli ;:306
Ładna aksamitka, a jak będzie nisko to ciekawa.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę M dużo zdrowia. ;:167
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorota,dobrze czytać takie lepsze wieści ,może coś w końcu zacznie działać i zrobi poprawę ,żeby troszkę mąż odpoczął od tego bólu ,ogród twój pięknieje ,bo wróciłaś i znowu poświęcasz mu więcej uwagi,dobrze,że masz go pod ręką i ciągle go dopieszczasz,pozdrawiam ;:168
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, jak wiesz, mnie również długo nie było na Forum. Na szczęście najgorsze minęło i w miarę możliwości staram się nadrabiać zaległości. ;:108
Nie jest łatwo przejść do porządku dziennego nad takimi przeżyciami, jakie Was dopadły, toteż miło mi czytać, że idzie ku lepszemu. ;:333 Dobrze że masz ogród za drzwiami domu, dzięki temu bowiem możesz wyżywać się, odreagowując stres. ;:303
A w ogrodzie już wiosnę widać dzięki pierwszym wiosennym kwiatuszkom. ;:215
A i zakupy kolejne też wpływają na poprawę nastroju. ;:303
Ja jeszcze z domu nie wychodzę, a tak bym chciała już na działce podziałać, zwłaszcza że słońce pięknie ozłaca świat. ;:3
Dużo sił Ci życzę ;:196 i zdrówka dla Was obojga. ;:167 ;:167
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Kolejny piękny dzień. Rano udało mi się uporządkować rabatkę z liliowcami, usunęłam suche liście wyplewiłam, zasiliłam nawozem, przy okazji uregulowałam nożem do darni brzegi rabatki. Teraz przerwa, muszę coś załatwić w ośrodku zdrowia, wolałabym iść kopać łopatą niż tam jechać, trudno ktoś musi.

Wiolu też cięłam podobnie 3 dni po 2 -3 godziny. Jest to bardzo precyzyjna praca, przy okazji policzyłam mam 20 hortensji do cięcia wiosennego. Dla mnie gorszym materiałem do cięcia są róże, wychodzę zawsze podrapana nawet nie pomagają specjalne rękawice.
Przede mną jeszcze wiele pracy, walka z mchem i innym dziadostwem. Muszę opróżnić też jedną komorę kompostownika, a to dla mnie bardzo ciężka praca ;:185
Biała aksamitka mnie zainteresowała, jak zobaczyłam później na paragonie cenę nasion to byłam w lekkim szoku ;:202 dlatego musi się udać.
Ciemierniki są piękne, one później wybarwiają się na leciutką nutę seledynu, to biedronkowy zakupy. Fajnie się sieją, a ja bardzo staram się aby siewek nie wyrwać ;:306

Marysiu moje jabłonki bardzo stare, jedna mocno została przycięta, gałąź się rozszczepiła, dobrze że to zauważyłam, bo jeszcze narobiłaby niepotrzebnych szkód.
To dobrze, że piękne żółtki Tobie udało się dotrzymać, u mnie klaps.
Rehabilitacja szła mi tego roku bardzo topornie, nie przykładałam się szczególnie do ćwiczeń, patrzyłam aby szybko iść do domu ;:222
Dziękuję za życzenia ;:196

Marto musi zacząć działać, wydaje mi się że potrzeba czasu na naprawę tego co jest zepsute.
Jak tylko mam czas to zmykam do ogrodu ukoić skołatane nerwy.

Lucynko to dobrze, że masz choróbsko te najgorsze dni już za sobą, będzie dobrze ;:215 Ty na razie dochodź do siebie, nie myśl o działce, skup się na parapetach i sieweczkach.
My nadal walczymy, nie poddajemy się. Ogród to dla mnie terapia, to w nim uspokajam i wyciszam się na chwilkę.
Dzięki za życzenia ;:167

Coraz więcej krokusów kwitnie

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Ranniki dopiero odnalazłam, może zakwitną jednym kwiatkiem

płomyk szydlasty jakiś wyrywny

Obrazek

badylki hortensji czekają na zmielenie

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Doroto, ile kwitnących krokusów ;:oj a u mnie dopiero pojedyncze sztuki zakwitają! Za to ranniki już przechodzą do historii niestety, ale kwitły prawie miesiąc. A dawno wsadziłaś ranniki? W tej Twojej piaskownicy ich
maleńkie bulwki mogą wysychać, dlatego są takie słabe.
Patyczków nie ukorzeniasz tylko wszystko do mielenia? One akurat szybko puściłyby korzonki w piasku.

_____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2921
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko cudownie radosne są te twoje przedwiosenne grządki :heja aż miło na nie patrzeć :) Ale ruszyłaś jak torpeda do przodu z tą ogrodowa pracą;mnóstwo juz zrobiłaś :shock: Ja niewiele mogę bo u mnie ciągle gliniane błotko :roll:
Dzięki za info jak siać gazanie ;:180
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17446
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Pięknie już ci kwitną krokuski ;:108
Hortki przycięta.
Zaraz ja ruszam, to coś tam zrobię.Bo jeszcze nic nie mam zrobione. :roll:
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dobrze, że ten wyjątkowo wietrzny dzień jest już praktycznie za nami. Słońce fajnie świeciło, myślałam podziałam na ogrodzie, jednak wiatr szybko przegonił mnie do domu. Udało się jedynie zmielić i rozłożyć badylki.
Nie pokazałam zakupów mojej mamy, nie chciałam już dalii, a tu kolejne dwie odmiany przyjechały ;:306

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Marta krokusów mam dość dużo są małe botaniczne i wielkokwiatowe w różnych kolorach.
Ranniki sadziłam późną wiosną zeszłego roku i te wyszły. Jesienią kupiłam cebulki, ale tych w ogóle nie widać, masz rację zapewne ziemia im nie służy.
Hortensji nie ukorzeniam, raz udało mi się z kilku patyczków 1 sztukę ukorzenić, dziś jest dużym krzewem. Lepiej idzie mi z przysypaniem gałązki.

Igo jeszcze mam na rabatkach duży bałagan, nie wszystkie porządkuję, czekam aż roślinki będą widoczne. Jak tylko pogoda i czas pozwala wyruszam do ogrodu, zawsze kilka minut jestem z pracami do przodu :heja
Każda ziemia ma swoje uroki, glina lepiej trzyma wodę, moje piaski zachowują się jak gąbka wszystko przelatuje. Za to łatwiej w piaszczystej glebie się pracuje, super chwasty wyrywa.

Aniu zaczęło się przedwiosenne kwitnienie, na razie skromnie, ale każdy kwiat mnie ogromnie cieszy.
Hortensje już przycięte, przy niektórych odmianach muszę spędzić więcej czasu, na szczęście mam to już za sobą. Najbardziej nie lubię ciąć róż.
Ruszaj do ogrodu i pracuj, sprawi Ci to na pewno dużo przyjemności.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42396
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko ja tez wczoraj umiliłam sobie dzień ale najwięcej wydałam na ziemię i nowe doniczki do pelargonii. Potem przyjechał znajomy i przywiózł dwa worki gołębiego złota i tak też zrobiłam sobie dzień kobiety ogrodniczki :;230 Ale zawsze coś jeszcze wpadło do koszyka.
Mama nie sadzi sama to uszczęśliwia Ciebie, a dalie jak już nie chciałaś to zawsze możesz potraktować jak jednoroczne, u Ciebie gleba jest wymarzona dla dalii :D
U mnie dopiero wczoraj okrutnie wiało, ale dzisiaj od rana cisza i nawet słońce świeci. Bez przymrozku!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”