Działka z dębami...czy coś urośnie? - agape cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Ty Aga kochasz wszystko co żyje, ale tych jajeczek to się lepiej pozbądź. :cry:
Piwo grzane fajne jest, ale nie wiem czemu schodzi 3 razy szybciej niż zwykłe :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Bishop...wiem...pozbyłam się. To znaczy zostawiłam je na kaflu. Może ptaki zjedzą.
Wiem, ze pomrowy zjedzą cebule i w ogóle siewki młode zjadają. Nie pytajcie co z tymi dwoma, które były obok jajeczek...Też mam nadzieję, że je ptaki zjedzą... :oops:

A piwo- oj tak :P grzane się po prostu doi jak ze smoczka ;)

I jeszcze nie moge się oprzeć aby Wam nie pokazać "mojej" ziemi:
Obrazek

Ten zapach jest tak przyjemny. Podobnie jak powietrze i jak woda.

Jest dokładnie droga na działkę podzielona na dwa etapy- zpapachem-z jednej miasta a potem parku, ziemi. Jak wychodzę z parku, zaczynam spotykać ludzi, auta- czasem mijam ludzi i są tak sztucznie wyperfumowani: np. "truskawka", "ocean", "albo jodła"...no wiecie, jak odświeżacze do pomieszczeń. Mnie się zaraz chce kaszleć bo jestem astmatykiem, i wszystko co chemicznie nagromadzone- to kolejna dawka do przetworzenia przez płuca, więc nie jestem entuzjastką, choc doceniam piekne, prawdziwe perfumy, takie niejednoznaczne. Czy tylko ja tak mam? Dziwaczeję?
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

ohoho!!Nie ma nic piękniejszego niż bruzdy ziemi świeżo przekopanej! Co będzie przy płocie , trawa? To juz jest podobne do działki!Aga, gratuluję :lol: A nikt jeszcze nie pokusił sie o stworzenie perfum "Ziemia Świeżo Przekopana"!!!
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Oranio, no to dzisiaj - to te posty powyżej :D Kopałam - i skopałam to, co zamierzałam.

Kotek jest działkowy.Dotychczas na stałe są dwa. Biały i czarny. Czarny jest oswojony, zawsze zabiega mi drogę na kilka kroków wprzód i kładzie się by go głaskać.(zawsze głaszczę tylko raz ze względu na alergię i to, że jak potem zapomnę o ręce i dotknę np oka to mam zapyuchnięte przezpół dnia :? ) A ten biały jest nieufny, ale za to przychodzi do mnie na działkę.

Poczekam ze śliwką rok- zobaczę czy to naprawdę jest mirabelka a nie renkloda żółta. Jak mirabelka- usunę, jak renkloda- zostawiam.

Te kołki to są dwa, na nich rozpięte są dotychczas jezyny b. kolczaste- to przesadzenia w żywopłot. A te drągi do przesunięcia w inne miejsce jako podpora czegoś w warzywniku.
Odłoni to cały ten kawałek jabłon-orzech, który teraz jest "odcięty" tymi drągami i jeżynami.

Pod jabłonią tam gdzie teraz są drągi zaraz wzdłuż nich rośnie śliwa młoda (chyba renkloda żółta) i uschnięta brzoskwinia. Na nich chciałabym powiesić hamak. A tę uschnietą uciąć u góry i przymocować na niej może, zawiesić jakieś kwiaty, może wiszące...A wtedy te drągi usunąć spod jabłoni.

Coś zniknął mi post w którym pytałaś o mirabelkę i drąg...

A przy żywopłocie pod czereśnią będzie trawa, bo ponoć przychodzą wandale i łamią, depczą latem do tej czereśni, więc w pierwszy rok nie chce tam sadzić kwiatów. Zobaczę jak będzie.
Kwiaty będą wsród tych "ścieżko-rabat", i przed domkiem od strony wejścia- takie coś własnie jak "przedogródek", tam jest korzeń-skalniak, jakby.

Ostatnio własnie myślę jaką tam zrobić rabatę. Na razie sa tulipany i krokusy i przechowalnia roślin od Sąsiadki.
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 281
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post »

Agnieszko! Jestem pod DUŻYM wrażeniem! Pięknie przygotowana działeczka! Te kręte ścieżki dają jej tyle uroku, że już nie mogę doczekać się wiosny i lata u Ciebie. Jest super, a będzie pięknie! Brawo!;:138
Też miałam u siebie takie jajeczka w ziemi, więc czekam co powiedzą fachowcy.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
jolami
500p
500p
Posty: 995
Od: 12 lip 2008, o 23:53
Lokalizacja: opolskie

Post »

Aga jestem pod wrażeniem....Tyle sama skopałaś? ......Podziwiam Cię..Widzę, że masz już opracowany plan, co gdzie i jak...super i tylko patrzeć jak wiosna nadejdzie i będziemy podziwiać Twoje dzieło... aha ..jeszcze raz muszę powiedzieć - ścieżki są świetne...Ja też takie chcę!!!!!
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

A gdyby te drągi, widać, że solidne wykorzystać jako podpórkę pod folię miałabyś taką eksperymentalną szklarenkę. Gości na czereśnie będziesz miała prawdopodobnie zawsze, wchodzą nawet na "zamieszkałe" działki. W tym roku złamali mi gałąź czereśni i gruszy. Więc trawa pod czereśnią to dobry pomysł.Czasami musimy dostosować się do realiów...
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Hihihihi, kontakt z ziemią to powrót do matki Natury.
Dlatego, jak każdy powrót do beztroskiego dzieciństwa,
jest taki przyjemny.
A późną wiosną, gdy matka pokazuje efekt naszych zabiegów....
to już tylko ho, ho, ho :lol:

Jaja ślimacze, pod but.
Nie ma co liczyć na ptaki Aguś.
To takie cholerstwo, że nawet główki tulipanom odgryza,
ałodygo potrafi wyżreć do poziomu ziemi.
Przez pierwsze 2 lata zbierałam i wynosiłam.
Teraz sypię zabójczy granulat, bo nie chce już takich widoków :?

Obrazek
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Dzień dobry!

Haniu! Tak myślałam, że to szkodniki i niestety zabiłam te, które znalazłam. Podobno Pomrów Wielki to wiekszy szkodnik od zwykłych ślimaków? Skoro Ty stosujesz granulki, to pewnie dały się roślinom we znaki. To zrozumiałe- albo-albo. Nie po to reanimujesz te rośliny, aby potem taki slimor przyszedł "na gotowe"...i nie tylko się pożywł, jak u Oranii Myszka, ale jeszcze zniszczył, unicestwił roślinę.
Ścięty przez nie tulipan- to naprawdę smutny widok....

Haniu,zainspirowałąs mnie: niniejszym ogłszam plebiscyt- skoro Marką jest Natura, to kto Waszym zdaniem jest Ojcem ? ;) Głosujmy! (ja - po Miłych Gościach).

Jolu! Sama skopałam, ale przyznaję - dzięki raundupowi. Gdyby nie to, że korzenie są martwe- nie maiłabym siły przerzucać darni, wyciągnąć łopaty...Naprawdę. Po tamtym pierwszym kopaniu, kiedy 1m2 robiłam kilka godzin,czasem cały dzień, tak mnie bolały plecy, że nie mogłam się ruszać.Za słabe jeszcze mam zdrowie. Zajęło by to mnie samej kilka sezonów. A chciałam jak chemia to na całość, aby już do niej nie wracać, na innym zakątku. Pomogło.I tak nasiona zielonego odbiją i na wiosnę będzie od nowa praca, ale młode chwasty wyciąga się ponoć o niebo lepiej i ze wzruszonej gleby...
Teraz idzie łatwiej. Ale ta ziemia nie jest wypielona- jest tylko skopana, aby na wiosnę było łatwiej się za nią zabrać, przewietrzyła się nieco.Nie wyrzucałam też darni- zostawiłam na zgnicie, aby był z niej pożytek, skoro już i tak miałam ją wytrzepywać, to chociaż niech nawiezie ziemię. Już się zaczęła rozkładać.

Martow! Dziękuję za komplement za ścieżki. Jak to czasem przypadek przeradza się w pomysł...Mnie też się podobają, choć położyłam je na próbę, tylko tak...Najbardziej podba mi się w nich to, że powiększają te miejsca i że można chodzić "na tyły" jakiejś rabaty...A wcześniej w tym miejscu to były "dwa kroki" a teraz jest około 15 -tu.

Oranio- no właśnie, widać czereśnie są popularne...Nie szkodzi. Ja bardziej od złodziei obawiam się wandali. Nie jestem chciwa na plony, i tak sama przecież nie pożrę wszystkiego, ale boję się wandali, bo mi zawsze tak strasznie przykro, jak czytam tu, że ktoś komuś ściął kwiata, podeptał "przy okazji". Zawsze tak mi żal Ogrodników, których to spotkało.

U nas na działkach zaczęły się włamania...W 01.11.2008 obrobili dwie altany doszczętnie, takie lepsze, z kosiarkami itd...Wszystko do zera, nawet małe sekatorki...Była dwa razy Policja. Teraz działkowicze pakują swój sprzęt i wynoszą.
Ale przynajmniej nie niszczą...

Ale z lepszych wieści: dziś u mnie jest słońce!!! A na termometrze...17C !!! Normalnie jak lato!!!

Zaraz idę znów na działkę. Pokopię, bo może takich dni będzie coraz mniej? Koniecznie trzeba go spożytkować ku lepszemu jutru działkowemu! ;)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Aguś, to miłego pobytu Ci życzę i napełnienia płucek, zapachami jesieni :P .
A slimaki ?
Mogłabym Ci tu album wstawić... :twisted:
Obrazek

To są byłe funkie, po 25-30zł. szt, które stały na ziemi.

Obrazek
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Jeśli chodzi o ankietę w poszukiwaniu Ojca, to miałbym swój typ, ale deklarowałem nie poruszać religii na tym forum :cry: :cry:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Haniu- te zdjęcia--- już nie mam sentymentu do skorupkowych też. Dzięki. Rzeczywiście - to plaga. Kiedyś tu czytałam na Forum, że na niektórych ogrodach były takie plagi, że ludzie po paru latach walki....porezygnowali z działek...Ale nie wiem, gdzie to czytałam...

Krzysiu, przecież to Ty zawsze potrafisz znaleźć odniesienie- a to do literatury, a to do fizyki;)Nie musisz łamać słowa. Powiedz "naokoło" ;)
Ja jestem bardzo ciekawa, kto jest Ojcem, jeśli natura jest Matką. No, chyba że jestesmy in vitro "Bogów" Majów jak pisał, swego zcasu, von Daniken :)
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

No to najbliższe matkowaniu Natury będzie chyba ojcostwo Manitou :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Wiecie co, tak sobie pomyślałam: jak pisałam to pytanie, byłam naprawdę ciekawa. Nie pomyślałam, że cokolwiek może być w nim "nieregulamonowego". Bo po prostu taki odbiór ogrodnictwa- tylko materialistyczny, jest jakimś straszliwym okaleczniem ze złożoności świata. Gdyby forum ogrodniczo działkowe miało się ograniczać do materializmu, czyli rozmów o wyłacznie bioplogicznej naturze świata, ogrodów to jest bez sensu. Bo dla wielu z nas ogród to nie tylko jego materialne znaczenie. I nie można duchowości utożsamiać wyłącznie z religią.
Inaczej trzebaby wyrzucić estetykę z forum, etykę działania wobec natury, pozbawić prawa do przeżyć, na rzecz ...czego? To okaleczanie z radości, z miłości, z wdzięczności, z współuczestnictwa w świecie w wielu jego wymiarach. Na rzecz czego- ? To jest najgorsze pytanie.
Ale pomyślałam sobie, że przecież to nie jest dyskusja obrażajaca kogokolwiek uczucia. Raczej odedech od codziennego znoju, kopania, grabienia, pielenia. Każdy kto choć na chwile podnosi głowę w niebo na swojej działce w czasie ciężkiej pracy na pewno wie o co chodzi. A zdaje się wątek "Moje niebo" jest oblegany, więc chyba nie jestem odosobniona w tych odczuciach?
:) ;)
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Od rana (z przerwami rzecz jasna) wędruję po Twoich włościach, na razie odrobiłam zaległości z września, zostało mi jeszcze z dziesięć stron wątku, ale musze już teraz zawrzasnąć w zachwycie:
- Aga, jesteś WIELKA!!!!
Ta furtka, te przekopane hektary, ta udziałkowiona wystawka, te nowe narzędzia, ten zapał, te cebule w hurcie, nawet ten plus i minus Japończyków, dlaczego mnie tu tak dawno nie było, tu się aż skrzy od pozytywnej energii!!!

Podziwiam, wierzę w Ciebie i Twoje ogromne możliwości, tylko nie umiem uwierzyć w to, że kiedy już urządzisz ogród, to będziesz umiała się z nim pożegnać :lol:

No, lecę oglądać dalej, zapowiada się bardzo ciekawie :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”