Miłego dnia i zdrówka wnuczkowi życzę Tereniu!
Mój ogród przy lesie cz.10
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Foto relacja z ogrodu
! Piwonia M. w pąkach szkoda ,że nie możesz na bieżąco bywać w ogrodzie! Jeszcze trochę i Twój wnuczek wyrośnie z choróbsk
! Moje wnuczki obie też często chorowały w wieku przedszkolnym. Szczególnie często "łapały" różności górnych dróg oddechowych .W szkole kłopoty zdrowotne się skończyły! Ale wiem jaki to był trudny okres ...dla wszystkich!
Miłego dnia i zdrówka wnuczkowi życzę Tereniu!

Miłego dnia i zdrówka wnuczkowi życzę Tereniu!
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
U nas na razie przymrozków nie było.... i niech tak zostanie
. Pozdrowienia dla Ciebie Teresko i Tadeusza. Trzeba widzę jakieś spotkanie zorganizować wiosenne.
.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Zachwycam się tą bujnością. Ja jeszcze dłuuuuugo na coś takiego będę pracować
No ale bardzo motywują mnie takie widoki 
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Teresko a to też miałas przymrozek, u mnie tylko winobluszcz przymroziło i troszke jodełkowe młode przyrosty.
A widzę piwonie u Ciebie już kwitną
, pieknie 
A widzę piwonie u Ciebie już kwitną
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Aronię sprawiłam sobie ostatnio, dobrze, że zobaczyłam u Ciebie jaka wielka urośnie. Miałam ją za krzew, jak agrest czy porzeczkę
Fortegilla od początku bytności na FO mi się podoba, no chyba nie wytrzymam i kupię w Necie, bo w okolicznych szkółkach nie ma
Fortegilla od początku bytności na FO mi się podoba, no chyba nie wytrzymam i kupię w Necie, bo w okolicznych szkółkach nie ma
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajeczko ale pięknie prezentuje się Twój kuklik.... niesamowicie wyglądają rośliny w tak dużych grupach
Tulipany, narcyzy wciąż kwitną Ci w najlepsze.... u mnie tulipanki już kończą, a narcyzów nie mam wcale.... nie chcą u mnie rosnąć....
Miłego czasu spędzonego z Adasiem

Tulipany, narcyzy wciąż kwitną Ci w najlepsze.... u mnie tulipanki już kończą, a narcyzów nie mam wcale.... nie chcą u mnie rosnąć....
Miłego czasu spędzonego z Adasiem
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajeczko u mnie przymrozek na robił wiele szkód
co zrobić taki los ogrodnika.
Twoje krzewy już takie duże i pięknie kwitnące
i narcyzy bardzo ciekawe...pięknie u Ciebie Tereniu, lubię Twój busz 
Twoje krzewy już takie duże i pięknie kwitnące
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajeczko a ja poproszę o zdjęcie rozwiniętych kwiatów piwonii Młokosiewicza.
U nas na bzach rozwinięte po kilka kwiatów, kukliki jeszcze w pąkach a dzisiaj muszę posadzić żurawki od Igi i roślinki od Iwonki u której wczoraj ogołociłam ogródek a i jeszcze muszę sprawdzić czy wyłazi rozwar na dworze pogoda nie sprzyja tym zajęciom.
U nas na bzach rozwinięte po kilka kwiatów, kukliki jeszcze w pąkach a dzisiaj muszę posadzić żurawki od Igi i roślinki od Iwonki u której wczoraj ogołociłam ogródek a i jeszcze muszę sprawdzić czy wyłazi rozwar na dworze pogoda nie sprzyja tym zajęciom.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Maryniu- marpa dziękuję za odwiedziny. Piwonia Młokosiewicza jeszcze w pąkach była w niedzielę, myślę, że jutro jak zajedziemy, to już się rozwinie .W ogrodzie jesteśmy przeważnie w weekendy, w ciągu tygodnia mam na miejscu jakieś zajęcia, nawet jak do wnuczka nie jadę.
Jednak po niedzieli przyjeżdża druga babcia, a ja w te pędy na działkę, gdyż zarosła okropnie, dobrze, że mam wyściółkowane korą, to przynajmniej chwasty łatwo wychodzą.
Dziękuję kochana za życzenia zdrowia dla wnuczka,
już nie ma temperatury- jest lepiej .
Danusiu- Dana58 przydałoby się jakieś spotkanko, oj tak.
Jakoś smutno się zrobiło.
U nas także majowych przymrozków nie było, za to w połowie kwietnia -5*.
Również pozdrawiam Ciebie i Andrzejka.
Jolu- April witaj .
Bujnie to u mnie jest w ogrodzie, gdyż krzaczory się rozrosły bardzo, a do przycinania jakoś weny brak .
Powoli wykopujemy co niektóre, w sobotę pójdzie do wykopania kalina Brukwoodi, co roku przymarza, a w tym miejscu będzie rabatka dla roślin cieniolubnych, takich jak brunery, tarczownica, jagodowce i takie tam.
Basiu- ra_barbara cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
U mnie był przymrozek wcześniej, w kwietniu, a w tych ostatnich dniach ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, nie było .
Dobrze, że większych szkód nie masz w ogrodzie. Winobluszcz i jodła się zregenerują ,jednak o te zmarznięte przyrosty będzie niższa. Tylko piwonia Młokosiewicza zakwita i koperkowa, nowy nabytek tylko patrzeć, pozostałe piwonie kwitły zawsze w czerwcu, wtedy, jak jaśminowce, ale w tym roku może już w maju zakwitną.
Marzenko-Sosenki4 bardzo dobry zakup zrobiłaś z aronii, ona nie wymaga żyznej ziemi, a sok i dżem z dodatkiem jabłek, czy gruszek są bardzo smaczne. Powinnam ją chyba przyciąć, ale tak jakoś przycinanie krzewów zawsze odkładam na potem.
Fortegilla także jest łatwym krzewem, tylko swoją dałam do cienia, ma tylko 1 godz słońca i jakaś taka anemiczna, no, ale przynajmniej nie wymarza.
Agniesiu- AGNESS witaj.
Kuklik o pomarańczowych kwiatach jest bardzo odporny, ale mam jeszcze czerwony, o falowanych płatkach i on łapie co roku jakąś chorobę, liście mu zasychają.
Na razie jest zdrowy, ale jeszcze nie kwitnie . U mnie cebulowe także już kończą kwitnienie. Te są już ostatnie, tulipanów dużo nasadziłam jesienią, ale nornice bardzo zjadają, nie tylko w zimie, ale teraz wiosną kwitnące podjadają cebulki.
Szkoda, że narcyzy nie chcą rosnąć u Ciebie, ale tak już jest z roślinami. U mnie nie rosną żurawki, są strasznie nędzne.
Adaś zdrowieje i już zaczyna rozrabiać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Aniu-anym u mnie w ostatnich dniach przymrozku nie było, ale ten kwietniowy zmroził pąki na serduszkach, pąki na glicynii, która po raz pierwszy postanowiła zakwitnąć.
Dobrze, że jeszcze drzewa owocowe były w pąkach i hosty nie rozwinęły liści.
Dziękuję kochana za miłe słowa.
Jolu- jola1 w sobotę zrobię zdjęcie piwonii, już powinna być rozwinięta. Trochę późniejsza wiosna u Ciebie, skoro bzy dobrze nie rozkwitły.
U mnie już w niedzielę miały brązowiejące kwiaty, gdy chciałam na bukiet córkom uciąć .Może dlatego, że jest teren osłonięty od wiatru. Miałaś tak dużo pięknych żurawek i jeszcze zamówiłaś? Widać, że je kochasz i ładnie u Ciebie rosną.
Moje mnie nie lubią, a ja ich, bez łaski.
Ale za to kocham hosty i u Iguni sobie zamówiłam.
Iwonka ma bardzo dobre serce i chętnie dzieli się roślinkami . Gratuluję nowych nabytków.
Na mnie także dwa pudła roślin już w samochodzie czekają.
Fotki dla miłych Gości.

floks kanadyjski

Ubiorek Wiecznie Zielony

Dębik Ośmipłatkowy

lewizje


parzydlo leśne

hosty teraz ładnie wyglądają, taka młoda, wiosenna zieleń




hosta White Feather
Jednak po niedzieli przyjeżdża druga babcia, a ja w te pędy na działkę, gdyż zarosła okropnie, dobrze, że mam wyściółkowane korą, to przynajmniej chwasty łatwo wychodzą.
Dziękuję kochana za życzenia zdrowia dla wnuczka,
Danusiu- Dana58 przydałoby się jakieś spotkanko, oj tak.
U nas także majowych przymrozków nie było, za to w połowie kwietnia -5*.
Również pozdrawiam Ciebie i Andrzejka.
Jolu- April witaj .
Bujnie to u mnie jest w ogrodzie, gdyż krzaczory się rozrosły bardzo, a do przycinania jakoś weny brak .
Powoli wykopujemy co niektóre, w sobotę pójdzie do wykopania kalina Brukwoodi, co roku przymarza, a w tym miejscu będzie rabatka dla roślin cieniolubnych, takich jak brunery, tarczownica, jagodowce i takie tam.
Basiu- ra_barbara cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
U mnie był przymrozek wcześniej, w kwietniu, a w tych ostatnich dniach ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, nie było .
Dobrze, że większych szkód nie masz w ogrodzie. Winobluszcz i jodła się zregenerują ,jednak o te zmarznięte przyrosty będzie niższa. Tylko piwonia Młokosiewicza zakwita i koperkowa, nowy nabytek tylko patrzeć, pozostałe piwonie kwitły zawsze w czerwcu, wtedy, jak jaśminowce, ale w tym roku może już w maju zakwitną.
Marzenko-Sosenki4 bardzo dobry zakup zrobiłaś z aronii, ona nie wymaga żyznej ziemi, a sok i dżem z dodatkiem jabłek, czy gruszek są bardzo smaczne. Powinnam ją chyba przyciąć, ale tak jakoś przycinanie krzewów zawsze odkładam na potem.
Fortegilla także jest łatwym krzewem, tylko swoją dałam do cienia, ma tylko 1 godz słońca i jakaś taka anemiczna, no, ale przynajmniej nie wymarza.
Agniesiu- AGNESS witaj.
Na razie jest zdrowy, ale jeszcze nie kwitnie . U mnie cebulowe także już kończą kwitnienie. Te są już ostatnie, tulipanów dużo nasadziłam jesienią, ale nornice bardzo zjadają, nie tylko w zimie, ale teraz wiosną kwitnące podjadają cebulki.
Szkoda, że narcyzy nie chcą rosnąć u Ciebie, ale tak już jest z roślinami. U mnie nie rosną żurawki, są strasznie nędzne.
Adaś zdrowieje i już zaczyna rozrabiać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Aniu-anym u mnie w ostatnich dniach przymrozku nie było, ale ten kwietniowy zmroził pąki na serduszkach, pąki na glicynii, która po raz pierwszy postanowiła zakwitnąć.
Dobrze, że jeszcze drzewa owocowe były w pąkach i hosty nie rozwinęły liści.
Dziękuję kochana za miłe słowa.
Jolu- jola1 w sobotę zrobię zdjęcie piwonii, już powinna być rozwinięta. Trochę późniejsza wiosna u Ciebie, skoro bzy dobrze nie rozkwitły.
U mnie już w niedzielę miały brązowiejące kwiaty, gdy chciałam na bukiet córkom uciąć .Może dlatego, że jest teren osłonięty od wiatru. Miałaś tak dużo pięknych żurawek i jeszcze zamówiłaś? Widać, że je kochasz i ładnie u Ciebie rosną.
Moje mnie nie lubią, a ja ich, bez łaski.
Ale za to kocham hosty i u Iguni sobie zamówiłam.
Iwonka ma bardzo dobre serce i chętnie dzieli się roślinkami . Gratuluję nowych nabytków.
Na mnie także dwa pudła roślin już w samochodzie czekają.
Fotki dla miłych Gości.

floks kanadyjski

Ubiorek Wiecznie Zielony

Dębik Ośmipłatkowy

lewizje


parzydlo leśne

hosty teraz ładnie wyglądają, taka młoda, wiosenna zieleń




hosta White Feather
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajeczko ależ pięknie kwitną Ci lewizje
czy to nowe nasadzenia, czy zimowały już u Ciebie???
U mnie kiepsko zimują.... z kilku krzaczków pozostała tylko jedna.... ma już kilka lat i jakoś się trzyma....inne znikały po roku, dwóch....
U mnie kiepsko zimują.... z kilku krzaczków pozostała tylko jedna.... ma już kilka lat i jakoś się trzyma....inne znikały po roku, dwóch....
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajeczko hosty faktycznie pięknie u Ciebie rosną, ja co prawda też nie mogę na nie narzekać ale np moja White Feather jest mniejsza od pudełka zapałek.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Agniesiu lewizje rosną już czwarty rok w tym miejscu, są co prawda jakieś niższe, ale nigdy nie były nawożone.
One nie mogą mieć wody stojącej pod korzeniami zimą, mają pod korzeniami żwirek, a na nim trochę ziemi kompostowej wymieszanej z piaskiem. Dębiki od Ciebie tak cudnie mi kwitną, widziałaś? Dziękuję.
Iwonko hosty faktycznie rosną u mnie dobrze, to są kupione u Igi- młodziutkie, jeszcze wszystkie się nie rozwinęły.
Ta biała ma już trzeci rok, Twoja z pewnością także urośnie, ale ogólnie ona nie rozrasta się tak szybko, jak zielone.
One nie mogą mieć wody stojącej pod korzeniami zimą, mają pod korzeniami żwirek, a na nim trochę ziemi kompostowej wymieszanej z piaskiem. Dębiki od Ciebie tak cudnie mi kwitną, widziałaś? Dziękuję.
Iwonko hosty faktycznie rosną u mnie dobrze, to są kupione u Igi- młodziutkie, jeszcze wszystkie się nie rozwinęły.
Ta biała ma już trzeci rok, Twoja z pewnością także urośnie, ale ogólnie ona nie rozrasta się tak szybko, jak zielone.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajeczko zwróciłam uwagę na dębika, bo uwielbiam te kwiatuszki. Nie pamiętałam, że to ode mnie
Bardzo się cieszę, że tak pięknie Ci kwitną 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Agniesiu jak im robiłam zdjęcie, to myślałam o Twoim dobrym sercu, że tak szczerze dzielisz się roślinkami .
Wnuczek nauczył mnie zamawiać roślinki przez internet i teraz tylko wrzucam do koszyka, a jak przychodzą paczki do domu to T. dzwoni do mnie, gdyż ja teraz późno wracam i pyta; coś ty znowu nazamawiała?
Wnuczek nauczył mnie zamawiać roślinki przez internet i teraz tylko wrzucam do koszyka, a jak przychodzą paczki do domu to T. dzwoni do mnie, gdyż ja teraz późno wracam i pyta; coś ty znowu nazamawiała?
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Sesja ogrodowa na pięć-fantastycznie prezentują się również funkie
Pozdrawiam
Pozdrawiam



