Irenko...dziś byłam na działce, piękna pogoda i niespodzianka. Rozwinęły się wreszcie pączki ciemierników. Tak się cieszę bo długo stały w tych pączkach i ani w te ani wewte.

. Te kępki mchu są ładne ale tylko w lesie. Dziś nawet im się przyjrzałam, marnie wyglądają i do tego sucho. Zakręcili nam wodę w tym roku już na dobre.
Maju..ta różyczka jeszcze zdążyła się rozwinąć. Pozostałe pączki dziś zerwałam, w domu w ciepełku na pewno się rozwiną i tu chociaż się nimi nacieszę.

Na działce nie miały by już szans.
Krysiu..w takim mchu najłatwiej znaleźć podgrzybka. Widać go z daleka...

Mój M na grzyby to tylko do takich lasów. Z innych ucieka .

. Idzie na łatwiznę.
Iwonko...moja ty bratnia duszo.

, jakże się cieszę

. Znajdziesz tu takich dusz więcej.

. Cieszę się że ci się u mnie podoba. Wspominałam cię..zaglądaj.
Dziś na działce dalsze porządki a raczej ciągłe wygrabianie liści. Dalej kwitną chryzantemy co mnie bardzo cieszy. No i moje ulubione ciemierniki.
I taki zaczyna kwitnąć.
