Witaj Adriano;)
O wodzie myślałam, tylko tak jak Grażynka pisze trochę może z tym być kiepsko. Kiedyś na drugiej działce ogrodniczej, ktora jest na wzniesieniu zrobiłam przed domkiem mały skalniak, To były moje początki - dziś pewnie zrobiłabym go inaczej ale...z boku zrobiliśmy z mężem mały strumyczek, który spływał w dół skalniaka (około1,5 m) woda spływała do dużego czarnego wiadra a w nim ukryta była pompa, która pompowała wodę w górę ukrytą pod kamieniami rurą. Kamienie przywieźliśmy na działkę z Zakopanego, mieliśmy 3 siaty w bagażniku.

Ten szum wody był cudowny
Teraz może zamiast tego wiadra możnaby uzyć plastikowego oczka - cos takiego co ma u siebie Grażynko na działeczce Marysia - leśna kałuża. A może pobawić się w dno z kamieni - pomurować je. Ale to chyba więcej czasu zajmie ;)
Na razie planowac oczko ma mąż - ja zajmę się roślinami. W pierwszej kolejności wzniesiona rabata.

W międzyczasie musze jescze zmienić rabatkę z ziołami, bo mam nową koncepcję. Mam nadzieję ze babcie zajmą sie trochę synkiem wiosną, żeby starczyło nam czasu na te wszystkie plany

Do tego musimy jeszcze wykończyc domek w środku -i jak to wszystko zrobić gdy rąk tylko czworo
