Moja odskocznia

[wrigley]

Dziękuję!! Juz pędzę poczytać

Ale ten pierwszy link to Słowa i zwroty z Forum, które w powadze swej rozśmieszają... :P

[Grazia]

Może teraz zaskoczy dobrze
poprawiłam

[Grazia]

Olu a tu dla Ciebie kilka krzewuszek

[wrigley]

Tak!! To mi odpowiada Podpowiesz mi jeszcze sąsiadko coś o uprawie? Wiem, że w internecie wyczytac można wiele, ale - nie ma to jak czyjeś doświadczenie ;:70

[Grazia]

Olu,bardzo chętnie.Ja niestety dużo roślin musiałam zlikwidować albo same się zmarnowały.Pytaj !

[wrigley]

Z tego co pamietam posadziłam swoja krzewuszkę w ziemi kwiatowej, ale..właściwie to głowy nie dam.
-W jakiej ziemii rosną Twoje cudenka?
-Czy zasilasz wszystkie rośliny (nie tylko krzewuszkę) nawozem?
-Jeśli tak, to w jakim sedzonie? G
-Gdybym na wiosnę chciała je posadzić, to wsadzać bez nawozu?

Z góry wielkie dzięki

[Grazia]

Rosliny wsadzamy do ziemi rodzimej /glina/zmieszanej z ziemią z kompostu lub ziemią kwiatową .Zasilamy wszystko na wiosnę nawozami długorozkładającymi się.Ostatnio używaliśmy polifoski,sypiemy pod rośliny.Do róż stosujemy nawóż przeznaczony do róż a do iglaków też specjalny.Ponieważ mamy borówki amerykańskie to i tutaj stosujemy specjalne nawozy.Tymi spod borówek podsypuję wrzosy i wrzośce.Ponieważ one są kwasolubne.Tak więc na wiosnę zakupujemy cztery rodzaje nawozów.Możesz sadzić na wiosnę podsypując nawozem na wierzchu.

[wrigley]

Dziękuję za piękne zdjęcia i porady.

[Adriano931]

Wprowadź koniecznie do ogrodu Wodę ....mmm szczególnie z jakąs pompą aby był jej ruch i szum

[Grazia]

Na naszym terenie wprowadzenie wody to ryzyko ale można pomyśleć o plastikowej balii.

[wrigley]

Witaj Adriano;)
O wodzie myślałam, tylko tak jak Grażynka pisze trochę może z tym być kiepsko. Kiedyś na drugiej działce ogrodniczej, ktora jest na wzniesieniu zrobiłam przed domkiem mały skalniak, To były moje początki - dziś pewnie zrobiłabym go inaczej ale...z boku zrobiliśmy z mężem mały strumyczek, który spływał w dół skalniaka (około1,5 m) woda spływała do dużego czarnego wiadra a w nim ukryta była pompa, która pompowała wodę w górę ukrytą pod kamieniami rurą. Kamienie przywieźliśmy na działkę z Zakopanego, mieliśmy 3 siaty w bagażniku. Ten szum wody był cudowny

Teraz może zamiast tego wiadra możnaby uzyć plastikowego oczka - cos takiego co ma u siebie Grażynko na działeczce Marysia - leśna kałuża. A może pobawić się w dno z kamieni - pomurować je. Ale to chyba więcej czasu zajmie ;)
Na razie planowac oczko ma mąż - ja zajmę się roślinami. W pierwszej kolejności wzniesiona rabata. W międzyczasie musze jescze zmienić rabatkę z ziołami, bo mam nową koncepcję. Mam nadzieję ze babcie zajmą sie trochę synkiem wiosną, żeby starczyło nam czasu na te wszystkie plany Do tego musimy jeszcze wykończyc domek w środku -i jak to wszystko zrobić gdy rąk tylko czworo

[Grazia]

Olu,witaj to nie Krysia pisała tylko ja Grażyna.Odradzam naturalny staw bo to wielki niewypał,my go właśnie zasypujemy.

[wrigley]

Oj najmocniej przepraszam, myślałam o Tobie a pisałam Krysia, nie wiem czemu. Już poprawiłam.
Czyli staw odpada.

[Grazia]

Olu,porozmawiamy o stawie jak się spotkamy,pomyśl coś musi w tym być skoro Ci co mieli zasypują

[wrigley]

To prawda...Omowimy to przy kawce. Zapraszam wiosną I Marysię oczywiście też. Myslę, że jak dwie doświadczone z okolicy ogrodniczki wejdą na teren doradzą najlepiej