Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK

[Basia k]

coś mi się wydaję, że Grudnikowi zachciało się kwitnąć, ale pewności nie mam

Bardzo możliwe mój też pączkuje

[k-arolka]

Zazdroszcze. Ciekawe czy mój zakwitnie:) Może

[Basia k]

Zazdroszcze. Ciekawe czy mój zakwitnie:) Może

No jasne że zakwitnie ,

[DAK]

Może ja jeszcze raz spróbuję Grudnika
Bardzo je lubię. Usechł mi jeden bluszcz i zrobiło się miejsce na coś nowego - zainspirowaliście mnie, by jeszcze raz spróbować. Czy on potrzebuje światła, bo moje miejsce jest na ścianie przy oknie, ale bezpośredniego światła tam nie ma.

[blabla]

To będzie za ciemno.

[DAK]

To będzie za ciemno.

Dziękuję za informację, szkoda.

[alastor]

jeśli chodzi o światło dla grudnika, to Cię pocieszę. ja wprawdzie ich nie hoduję, ale moja babcia ma kilka, wszystkie trzyma w ponurym pokoju z oknami od strony północnej a i tak kwitną jak szalone. myślę, ze śmiało powinnaś spróbować:)
pozdrawiam
Magda

[k-arolka]

Żartujesz? O tym to nie słyszałam:) tez tak chce:) to moze mój grudniak zakwitnie w tym roku

[basga]

To teraz zaczynamy chować kwiatki do szaf!No nie wpadłabym na to,choć wiem aż za dobrze,co znaczy remont w domu! :P

[DAK]

Mój w raz zakwitł w... szafie gdzie 24h ciemnica, wtedy miałem malowanie (trwało 11 dni) i jakoś zakwitł i to ładnie

Przekonaliście mnie, spróbuję. Miejsce co prawda nie jest w szafie , ale może się uda.

[Mirabilis]

Potwierdzam, mój grudnik też stoi pół metra od wschodniego okna, i co roku przez 3-4 miesiące ma setki kwiatów.

[DAK]

Uffff, grudnika jeszcze nie nabyłam, ale skoro o nim kwitnącym myślałam, to trzeba było pomyśleć, że 30 stopniowy upał sprzed tygodnia sobie ne wrati i zabrać biedactwa zza okien.

Dziś było tak zimno, że niestety kawę za oknem straciłam.
Kaktusom na szczęście chyba nic się nie stało.
Zakończyły sezon zewnętrznego parapetowania i będą teraz czekać do kwietnia na swoje ciepełko za oknem.
Nie mają w domu warunków na dobry chłodniejszy zimowy sen, to chociaż dobre warunki latem im to rekompensują.
Za oknami zrobiło się pusto, zostały tylko skrzynki z pelargoniami, ale i je pewnie trzeba będzie stamtąd niedługo zabrać.

[k-arolka]

Nie martw się. Ja wczoraj zabrałam swoje skarby z balkonu bo jzu zimno sie zrobiło. teraz tam tak pusto, ale za to w pokoju zielono;);)

Moje tez nie mają dobrych warunków do zimowania, bo w pokoju to cieplutko...

[miaaa]

Daniusiu wspaniała kolekcja Piękne , dorodne echinopsy :P i jakie śliczne kwiaty
Bardzo podoba mi się ten notocactus

ma bardzo ciekawe areole i ciernie
Tego kotka masz świetnego - kot ogrodnik - jak nie storczyki to kaktusy wącha ja też chcę takiego :P
Ja też pierwszy raz w tym roku wyniosłam kaktusy na balkon na całe lato i urosły jak na drożdżach , wygladają na zdrowsze, mają ładniejsze ciernie ale tez musiałam je już znieść do domku 8)

Twoje w domku tez super się prezentują ooo i widzę znajome storczyki
Pozdrawiam 8)

[DAK]

Kotek rzeczywiście jak Byczek Fernando, tylko by wąchał kwiatki. Kiedy rozwinie się kwiat Echinopsisa wiem po tym, że Portos siedzi tego dnia od rana z nosem przy pąku.
Kaktusy sobie jakoś radzą z tym jego zapachowym zainteresowaniem, Portos nauczył się, że z nimi lepiej nie zaczynać i trzeba je tylko podziwiać. Ale storczyki są bezbronne i muszę je przed nim chronić. Oprócz węchu z całą pewnością chciałby również posmakować.
Dracena z kolei musi biedulka znosić jego próby wytrzymałościowe pazurków i ząbków. Mam nadzieję, że to chwilowe zainteresowanie po wstawieniu draceny do domu, bo przecież na parapecie za oknem miał do niej dostęp i jej tak nie zamęczał. Rzeczywiście - KOT-OGRODNIK ;) tylko czy musi w to zainteresowanie włączać wszystkie swoje zmysły?