Na parapecie DAK
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Na parapecie DAK
Kwiatuszek
w delikatnym, subtelnym kolorze
.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Na parapecie DAK
Danusiu! i u Ciebie śliczne widoki.. Galeria podsumowująca przepiękna, ale zachwyciłam się Gymnocalycium damsii v. rotundulum VoS 03-049. Cudowny i niespotykany kolor...Pięknie tu!
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie DAK
Zrobiłam przegląd posezonowy. Trochę strat z powodu upałów, ale nie tak dotkliwe jak się obawiałam.
Wiosną posadziłam w jednej doniczce dwie kępki Mediolobivia steinmannii brachyacantha. Wiosną wydawały się jednakowo rozrośnięte, jednak gdy przyszły sierpniowe skwary jedna z nich całkiem zaschła, a druga trochę ucierpiała, ale teraz wydobrzała i wygląda silnie i zdrowo - jednak geny, a nie warunki (przecież miały jednakowe) decydują o przeżyciu trudnych czasów. To samo stało się z dwiema Mediolobivia haagei var. elegantula WR 502, z tym, że tu ta słabsza chyba przeżyje.
Dobre nasłonecznienie i ciepełko bardzo przysłużyło się niektórym cierniom - porosły długie, wybarwione:
Neochilenia nigriscoparia:

Echinopsis multiplex:

Echinofossulocactus:

Astrophytum capricorne:

Echinopsis haku-jo:

Neolloydia conoidea:

Te gymnole to jeszcze maluszki, ale ich ciernie mówią, że wyrosną na ładne sztuki - Gymnocalycium schickendantzii JO 794/5 i Gymnocalycium cardenasianum JO 604:
Ogólnie ładnie poprzyrastały w tym sezonie i będzie z nich pociecha w następnym.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Na parapecie DAK
- faktycznie, czuprynki mają wystrzałoweDobre nasłonecznienie i ciepełko bardzo przysłużyło się niektórym cierniom - porosły długie, wybarwione:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Na parapecie DAK
Bardzo ładne, dorodne ciernie. Widać, że rośliny mają u Ciebie doskonałe warunki. 
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Na parapecie DAK
Ale ciernie 
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie DAK
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Na parapecie DAK
Ale ślicznie...oby jak najdłużej 
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Na parapecie DAK
Rzeczywiście ślicznie. I niech tak pozostanie jeszcze długo... 
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie DAK
Pisałam już poprzednio o tegorocznych stratach, które nastąpiły po sierpniowych upałach. Nurtuje mnie to cały czas, bo warunki miały identyczne, a osłabienie dotknęło jednych, zaś inne dały radę, a nawet w przypadku tej Mammillarki nawet jedna wypiękniała i sporo podrosła. Tak wyglądały te 4 kulki rok temu, wszystkie kwitły i niewiele różniły się między sobą, a potem po tegorocznych sierpniowych upałach jakby jedna wyrosła kosztem dwóch sąsiednich:
To samo stało się z dwiema kępkami Mediolobivia steinmannii brachyacantha. Jedna kępka zaschła całkowicie, a druga (z innego źródła) przetrwała w zdrowiu i ma się całkiem dobrze. Zastanawiam się czy usunąć z ziemi pozostałości tej uschniętej, by nie były zarzewiem jakiejś choroby?

Z dwóch Medio elegantula, które rosły w jednej doniczce jedna jest w kiepskim stanie i nie wiem, czy tych podsuszonych maluchów jej na zimę po prostu nie pourywać, trzymają się one jednak bardzo mocno i z drugiej strony urywanie na siłę może spowodować rany.

Druga Medio orurensis też trochę ucierpiała, ale tu obie posadzone w jednej doniczce zniosły to tak samo i chyba nie jest najgorzej:

Liczę na rady fachowców
To samo stało się z dwiema kępkami Mediolobivia steinmannii brachyacantha. Jedna kępka zaschła całkowicie, a druga (z innego źródła) przetrwała w zdrowiu i ma się całkiem dobrze. Zastanawiam się czy usunąć z ziemi pozostałości tej uschniętej, by nie były zarzewiem jakiejś choroby?

Z dwóch Medio elegantula, które rosły w jednej doniczce jedna jest w kiepskim stanie i nie wiem, czy tych podsuszonych maluchów jej na zimę po prostu nie pourywać, trzymają się one jednak bardzo mocno i z drugiej strony urywanie na siłę może spowodować rany.

Druga Medio orurensis też trochę ucierpiała, ale tu obie posadzone w jednej doniczce zniosły to tak samo i chyba nie jest najgorzej:

Liczę na rady fachowców
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Na parapecie DAK
Co do mamilarek to się nie wypowiadam, ale co do medio to one generalnie nie cierpią upałów, acz duże rośliny sobie raczej z nimi radzą. Młodsze lubią się przypalać na wysokości powierzchni substratu, dlatego warto je cieniować przy upałach. A już na pewno jak od świtu nie pada na nie słonko tylko np. od 11. Zresztą generalnie jak mają wilgotno przy +30 to gotowanie rzepki u mniejszych roślin pewne.
Tutaj jeśli miałbym stawiać diagnozę to orurensis nic absolutnie nie jest. Steinmannka była mocno podlana w upał i się rzepka uwarzyła. Pewnie warto usunąć trupa ;) A w przypadku elegantulki to bym twierdził, że za szybko rosła (za dużo papu/wody) i przez to była mniej odporna na upał/słońce. Brązowa odrosty są martwe do obcięcia skalpelem, a po przyszłym sezonie nie będzie widać spalenia pod odrostami.
Tutaj jeśli miałbym stawiać diagnozę to orurensis nic absolutnie nie jest. Steinmannka była mocno podlana w upał i się rzepka uwarzyła. Pewnie warto usunąć trupa ;) A w przypadku elegantulki to bym twierdził, że za szybko rosła (za dużo papu/wody) i przez to była mniej odporna na upał/słońce. Brązowa odrosty są martwe do obcięcia skalpelem, a po przyszłym sezonie nie będzie widać spalenia pod odrostami.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie DAK
Bardzo ci dziękuję za rady, zastosuję się do nich.
Rzeczywiście wzrost miały zbyt szybki, szczególnie w poprzednim sezonie. W tym roku już tak nie dostawały papu, ani wody zbyt wiele, bo przesadzone były do wysokich i większych doniczek, więc przesuszenie im nie groziło i dużo rzadziej dostawały pić. Przed upałami raczej były dość suche, a po 3 tygodniach upału aż je wprowadziłam do domu, by trochę mogły się napić (aż się tu niektórzy śmieli ze mnie, że chowam w sierpniu kaktusy przed upałem). Niestety już były zbyt przypalone by te dwie uratować, innym to pomogło, a spore przypalenia na rebucjach już prawie całkiem się skryły pod wzrostem.
Co do przelania rzepki steinmanii w upał, to jednak chyba nie, bo przecież obie rosły w tej samej doniczce, więc i druga by się ugotowała.
Natomiast masz niemal 100% rację z oceną stanu ich nasłonecznienia - u mnie pełne słońce jest nie od świtu, ale dość nagle ok. 10.00 do 17.00 i będę musiała bardziej zadbać o zacienianie nawet jak się okazuje w środku lata.
Wielkie dzięki za rady.
Rzeczywiście wzrost miały zbyt szybki, szczególnie w poprzednim sezonie. W tym roku już tak nie dostawały papu, ani wody zbyt wiele, bo przesadzone były do wysokich i większych doniczek, więc przesuszenie im nie groziło i dużo rzadziej dostawały pić. Przed upałami raczej były dość suche, a po 3 tygodniach upału aż je wprowadziłam do domu, by trochę mogły się napić (aż się tu niektórzy śmieli ze mnie, że chowam w sierpniu kaktusy przed upałem). Niestety już były zbyt przypalone by te dwie uratować, innym to pomogło, a spore przypalenia na rebucjach już prawie całkiem się skryły pod wzrostem.
Co do przelania rzepki steinmanii w upał, to jednak chyba nie, bo przecież obie rosły w tej samej doniczce, więc i druga by się ugotowała.
Natomiast masz niemal 100% rację z oceną stanu ich nasłonecznienia - u mnie pełne słońce jest nie od świtu, ale dość nagle ok. 10.00 do 17.00 i będę musiała bardziej zadbać o zacienianie nawet jak się okazuje w środku lata.
Wielkie dzięki za rady.
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Na parapecie DAK
10 godzina to może nie tragedia, ale przy długotrwałych upałach to i o tej porze już totalna patelnia. Oczywiście, żeby nie było to Mediolobiwki uwielbiają słońce. Bez niego momentalnie się ciągną i ja np. w te długotrwałe upały zacząłem cieniować siatką cieniującą i potem się okazało, że cień był za duży ;) Generalnie nasze upały są dla nich męczące.
Acz na podstawie jednego zdjecia to nie ma co stawiać pewnej diagnozy, ale steinmannka to jeśli nie mokro w upał to raczej jakaś infekcja od korzenia. Mediolobiwki czasem mi się przypalały (dotyczy młodych roślinek), ale w 90% przypadków dzięki rzepce dawały radę. Niewielkie siewki, które najczęściej się palą, nie miały prawie nic zielonego i od rzepy dawały kulki. Tak wielka mediolobiwka to mało prawdopodobne, że padła od poparzenia słonecznego skórki. A, że druga przetrwałą to też nie jest wyznacznik.
Generalnie w trakcie upałów lepiej u nich zadbać o suszę. Problematycznie jest jedynie, jak upały są z początkiem czerwca, jak one kwitną. Wysysają się niesamowicie, acz już pewne trupy, wsyśnięte centymetr pod substrat, po ochłodzeniu i podlaniu dawały znaki życia ;)
Acz na podstawie jednego zdjecia to nie ma co stawiać pewnej diagnozy, ale steinmannka to jeśli nie mokro w upał to raczej jakaś infekcja od korzenia. Mediolobiwki czasem mi się przypalały (dotyczy młodych roślinek), ale w 90% przypadków dzięki rzepce dawały radę. Niewielkie siewki, które najczęściej się palą, nie miały prawie nic zielonego i od rzepy dawały kulki. Tak wielka mediolobiwka to mało prawdopodobne, że padła od poparzenia słonecznego skórki. A, że druga przetrwałą to też nie jest wyznacznik.
Generalnie w trakcie upałów lepiej u nich zadbać o suszę. Problematycznie jest jedynie, jak upały są z początkiem czerwca, jak one kwitną. Wysysają się niesamowicie, acz już pewne trupy, wsyśnięte centymetr pod substrat, po ochłodzeniu i podlaniu dawały znaki życia ;)
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie DAK
Tak jak radziłeś usunęłam trupy, rzepy w nich nie było absolutnie. Druga wygląda dobrze, więc pewnie tamta była słabsza. Jaka by nie była diagnoza to zobaczy się wiosną jak będzie się zachowywać. Już wolałabym by to było jednak odrobinę za wilgotno niż infekcja.
To był egzemplarz z innego źródła i może miał słabszy zestaw genów. ;)
Odcięłam też trupki na elegantuli i dopiero wtedy pokazał się rozmiar jej zniszczeń - cały stożek (czubek wielkości 1/3 rośliny) suchy. Może wyda jakieś odrosty poza trzema, które jako tako wyglądają. Po zimie okaże się co będzie z nią dalej. W każdym razie uzyskałam cenne doświadczenie. Dobrze, że tylko te dwie tak ucierpiały po upałach, pozostałe stały na tym samym parapecie i jednak są w dobrej kondycji. Doświadczenie jest czasem cenniejsze od samej rośliny, bo pomaga zapobiec błędom w przyszłości.
Jeszcze raz wielkie dzięki za uwagi.
Odcięłam też trupki na elegantuli i dopiero wtedy pokazał się rozmiar jej zniszczeń - cały stożek (czubek wielkości 1/3 rośliny) suchy. Może wyda jakieś odrosty poza trzema, które jako tako wyglądają. Po zimie okaże się co będzie z nią dalej. W każdym razie uzyskałam cenne doświadczenie. Dobrze, że tylko te dwie tak ucierpiały po upałach, pozostałe stały na tym samym parapecie i jednak są w dobrej kondycji. Doświadczenie jest czasem cenniejsze od samej rośliny, bo pomaga zapobiec błędom w przyszłości.
Jeszcze raz wielkie dzięki za uwagi.
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Na parapecie DAK
medio to takie psiary więc padają 







