Ogród 100 róż cz. II
-
Fraszka_1
- 1000p

- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. II
Śliczne
Balsam dla oczu 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród 100 róż cz. II
Ach, Maryśka i jak jej nie kochać
ona sama mogłaby mi zastąpić wszystkie angielki i zawsze się zastanawiam po co mi te inne angielki 
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogród 100 róż cz. II
Edulkotku, jak to po co, też do kochania.
Aniu i dobrze, że rasowe angielki gubią te swoje płatki. Nie dają o sobie zapomnieć. Zawsze jest coś przy nich do roboty i jest okazja do napawania się ich zapachem.
Aniu i dobrze, że rasowe angielki gubią te swoje płatki. Nie dają o sobie zapomnieć. Zawsze jest coś przy nich do roboty i jest okazja do napawania się ich zapachem.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród 100 róż cz. II
Ewa, subtelna uroda musi przemijać, prawda? Inaczej szybko by nam się znudziły?.
Aniu, jak trafię Maid Marion to może sprawię sobie do donicy?..
Z Wersalu niestety nie mam zdjęć. Byłam tam dawno, długo zanim zaczęła się era różanego szaleństwa
Aniu, jak trafię Maid Marion to może sprawię sobie do donicy?..
Z Wersalu niestety nie mam zdjęć. Byłam tam dawno, długo zanim zaczęła się era różanego szaleństwa
- usa1276
- 1000p

- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogród 100 róż cz. II
Ta Aniu tylko że te bladawe to
łamią serce - no jak ich nie mieć
pustoszą portfel - bo jak szaleć to już na kilka a nie na jedną
Ale mam sposób - pokazać mężowi przy niedzielnym śniadaniu na widok twoich zdjęć wymięka
łamią serce - no jak ich nie mieć
pustoszą portfel - bo jak szaleć to już na kilka a nie na jedną
Ale mam sposób - pokazać mężowi przy niedzielnym śniadaniu na widok twoich zdjęć wymięka
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród 100 róż cz. II
hahaha, wyborny sposób na oporne M-yusa1276 pisze:Ta Aniu tylko że te bladawe to
łamią serce - no jak ich nie mieć
pustoszą portfel - bo jak szaleć to już na kilka a nie na jedną![]()
Ale mam sposób - pokazać mężowi przy niedzielnym śniadaniu na widok twoich zdjęć wymięka
- julieta
- 100p

- Posty: 197
- Od: 28 paź 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród 100 róż cz. II
Ja nie pokazuję Twoich zdjęć, ani żadnych innych, bo mój eM. wymiękać ma tylko na mój widok. Potem rozmawiamy o nowych założeniach ogrodowych ... Też działa

Re: Ogród 100 róż cz. II
Na mojego eMa nic nie działa... ani prośbą, ani groźbą
.
A i owszem róże pozwala mi kupić jakie chcę i ile chcę, ale ogrodu do ich sadzenia to już nie...
Wie skubany, że pojemność aktualnego jest wyczerpana
.
A i owszem róże pozwala mi kupić jakie chcę i ile chcę, ale ogrodu do ich sadzenia to już nie...
Wie skubany, że pojemność aktualnego jest wyczerpana
- julieta
- 100p

- Posty: 197
- Od: 28 paź 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród 100 róż cz. II
Jasneusa1276 pisze:Julieta ale wymięka na widok cie ubranej
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród 100 róż cz. II
Ale zrobiła się polemika ciekawa
Lepiej niech EMy nie czytają 
Re: Ogród 100 róż cz. II
Witajcie
Dzień jest coraz dłuższy i coraz cieplejszy. Róże w świetnej formie. Nie mogę się doczekać marca...
Maju, ja też uwielbiam jaśniejące na zewnątrz płatki.
Mary Rose wcale nie rośnie zbyt wysoko. W swojej wspaniałej kolekcji masz wyższe. Chyba, że akurat jest Ci niezbędna niska
Marie Antoinette kupowałam w Rosarium.
Dzięki Natalko
Edulkotku, jestem pewna, że jakbyś tylko zechciała dać szanse innym angielkom, zdobyły by też Twoje serce. To wspaniałe róże ? nie tylko Mary Rose
Ewuś, a ja tak sobie myślę, że jakby te ?osypujące? nie osypywały się tak szybko ? kochałabym je jeszcze bardziej
Kasiek, rozumiem, też kiedyś żyłam w innej erze
Maid Marion kapitalnie sprawdzi się w donicy, bo to fajny, nieduży, kompaktowy krzaczek. Musisz ją tylko dobrze zabezpieczyć na zimę; jest raczej z tych bardziej wymagających.
Ula, w takim razie czuję, że mam misję do wypełnienia ? pomoc przy forsowaniu różanych zakupów
Postaram się stanąć na wysokości zadania, żebyś jak najszybciej mogła stworzyć swoją wymarzoną kolekcję
.
Mówiłam Ci już, że Cię coraz bardziej lubię?
No, i zrobiło się pikantniej niż zwykle...
Asia, to może znajdziesz sposób, żeby ten większy ogród jednak dostać
Ejka, mój M pewnie nawet się nie domyśla, na jakie to tematy można zejść rozmawiając o różach...
Zdjęcia dwóch kolejnych panienek w zasadzie tak średnio nadają się do prezentacji, ale nie miałam dużego wyboru. Obie róże mają za sobą zaledwie jeden sezon i nie rozbudowały jeszcze zbyt dużych krzaczków.
Munstead Wood. Spotkałam się z wpisami, że to problematyczna róża, zapadająca na czarną plamistość. U mnie jednak to okaz zdrowia.







Natasha Richardson. Nie kwitła obficie i szybko się osypywała. Jednak jak tak na nią patrzę, stwierdzam, że nie usunę jej z ogrodu (swoją miejscówkę na rabacie już straciła). Będzie rosła w donicy. Ma w sobie tyle uroku, że postanowiłam jej się jeszcze przyjrzeć.






A teraz idę grzebać w ziemi. Mam zamiar posiać jednoroczną (?) naparstnicę i heliotrop
Dzień jest coraz dłuższy i coraz cieplejszy. Róże w świetnej formie. Nie mogę się doczekać marca...
Maju, ja też uwielbiam jaśniejące na zewnątrz płatki.
Mary Rose wcale nie rośnie zbyt wysoko. W swojej wspaniałej kolekcji masz wyższe. Chyba, że akurat jest Ci niezbędna niska
Marie Antoinette kupowałam w Rosarium.
Dzięki Natalko
Edulkotku, jestem pewna, że jakbyś tylko zechciała dać szanse innym angielkom, zdobyły by też Twoje serce. To wspaniałe róże ? nie tylko Mary Rose
Ewuś, a ja tak sobie myślę, że jakby te ?osypujące? nie osypywały się tak szybko ? kochałabym je jeszcze bardziej
Kasiek, rozumiem, też kiedyś żyłam w innej erze
Maid Marion kapitalnie sprawdzi się w donicy, bo to fajny, nieduży, kompaktowy krzaczek. Musisz ją tylko dobrze zabezpieczyć na zimę; jest raczej z tych bardziej wymagających.
Ula, w takim razie czuję, że mam misję do wypełnienia ? pomoc przy forsowaniu różanych zakupów
Postaram się stanąć na wysokości zadania, żebyś jak najszybciej mogła stworzyć swoją wymarzoną kolekcję
Julieto, ale jesteś przebiegłajulieta pisze:Ja nie pokazuję Twoich zdjęć, ani żadnych innych, bo mój eM. wymiękać ma tylko na mój widok. Potem rozmawiamy o nowych założeniach ogrodowych ... Też działa![]()
A to szczególnie mi się spodobało. Ale z Ciebie numer, Julietjulieta pisze:ak jestem bez ubrania, to lepiej niech nie wymięka![]()
No, i zrobiło się pikantniej niż zwykle...
Asia, to może znajdziesz sposób, żeby ten większy ogród jednak dostać
Ejka, mój M pewnie nawet się nie domyśla, na jakie to tematy można zejść rozmawiając o różach...
Zdjęcia dwóch kolejnych panienek w zasadzie tak średnio nadają się do prezentacji, ale nie miałam dużego wyboru. Obie róże mają za sobą zaledwie jeden sezon i nie rozbudowały jeszcze zbyt dużych krzaczków.
Munstead Wood. Spotkałam się z wpisami, że to problematyczna róża, zapadająca na czarną plamistość. U mnie jednak to okaz zdrowia.







Natasha Richardson. Nie kwitła obficie i szybko się osypywała. Jednak jak tak na nią patrzę, stwierdzam, że nie usunę jej z ogrodu (swoją miejscówkę na rabacie już straciła). Będzie rosła w donicy. Ma w sobie tyle uroku, że postanowiłam jej się jeszcze przyjrzeć.






A teraz idę grzebać w ziemi. Mam zamiar posiać jednoroczną (?) naparstnicę i heliotrop
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród 100 róż cz. II
Hej Ania
a już miałam dorzucić kamyczek do ogródeczka ?
żeby było jeszcze pikantniej?.
Jak piszesz o mojej nowej miłości Munstead Wood , że jest to okaz zdrowia, to ja jestem cała w skowronkach?..
trala? la
Zrobiłam dobry wybór?.
na drugiej fotce bardzo czaruje ? kolor ten co go chcę. Mam nadzieję, że nie będzie buraczek?.
Ania z N. Richardson to jakiś przypadek u Ciebie?..
Ona mi tak często i chętnie kwitła, że domówiłam kolejne dwie. Kolor ma śliczny, ale zgadzam się z Tobą, że mogłaby utrzymywać kwiatuszki trochę dłużej.
Oj zazdroszczę tego grzebania w ziemi?.
Jak piszesz o mojej nowej miłości Munstead Wood , że jest to okaz zdrowia, to ja jestem cała w skowronkach?..
Zrobiłam dobry wybór?.
Ania z N. Richardson to jakiś przypadek u Ciebie?..
Oj zazdroszczę tego grzebania w ziemi?.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród 100 róż cz. II
Aniu mnie angielki też się podobają, nie ma brzydkich róż i każdy ich odmiana ma swoje uroki. Ale powiedz mi jakby tak we wszystkich ogrodach rosły takie same róże to czym byśmy się chwaliły i podziwiały u innych
chyba tylko tym czyja róża ładniej kwitnie i mniej choruje
A tak mamy okazję sadzić takie róże które są ogólnie mniej znane i może dlatego tylko mniej podziwiane, ale są równie ładne jak angielki.
Wiem, wymądrzam się
wybacz 
Też bym musiał pogrzebać w ziemi bo nasionka mam ale nie mam ziemi
Wiem, wymądrzam się
Też bym musiał pogrzebać w ziemi bo nasionka mam ale nie mam ziemi
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród 100 róż cz. II
Munstead Wood wygląda u ciebie pięknie. Niestety zbyt czerwona jak dla mnie, choć różnie wygląda na zdjęciach.
No i faktycznie też czytałam o niej bardzo skrajne opinie. Ale to pewnie wszystko zależy od otoczenia. Fajnie że tobie się z nią udaje
No i faktycznie też czytałam o niej bardzo skrajne opinie. Ale to pewnie wszystko zależy od otoczenia. Fajnie że tobie się z nią udaje


