Marysiu wlazłam w wątek spacerowy
Miałaś świetny pomysł by kontynuować to co zaczął Paweł. Cudowne zdjęcia. Z wielką przyjemnością obejrzałam je wszystkie. Wiesz przecież, że z Gdańskiem jestem związana rodzinnie i emocjonalnie.Dziękuję!Niestety ostatnio nie mam zbyt wielu okazji by połazić po miłych sercu kątach. Zawsze się jedzie na krótko i po coś. Dzięki studniówce córki w grudniu spędziłyśmy cały dzień w Gdańsku ( szukałyśmy sukienki) i znalazłyśmy czas na spacer po Długiej, byłyśmy nawet na Hali Targowej
A także po raz pierwszy od dawna we Wrzeszczu - bardzo się zmienił. Szczególnie przy Galerii Bałtyckiej.
Iryski słodkie! Czy dobrze u Ciebie rosną? Raczej powinny. Jeśli chcesz - mam na zbyciu trochę odmian wysokich.
Myślę, że powinnaś się kiedyś wybrać do stolicy na babcine święto. Imprezy przedszkolne po wielkie przeżycie dla wszystkich uczestników. Wciąż pamiętam...
Gdzieś czytałam o irysach syberyjskich, że sadzi się ileś tam cebul ma metr kwadratowy (wiec cebulowe) po czym jako sposób rozmnażania podany był podział kłączy (więc kłącza). Chyba sobie na wiosnę podłubię w ziemi przy tych moich starszych iryskach i zobaczę co i jak. Wdzięczne to kwiatki, prawda? 
wczoraj byłam u wnusi w przedszkolu na święcie babci, było super. 
Mario 
Na mój powiększony prawie o 100% kopiec 
Uwielbiam ten czas gdy wszędzie mnóstwo kolorowych torebek i tak trudno się im oprzeć. Mam ich już niezłą kolekcję, ale i tak co roku coś kupię 
Widzę, że przypołudniki kupiłaś podwójnie. Już widzę oczami wyobraźni tę niesamowitą feerię barw 
, bo wtedy będę mogła oglądać je tylko u Ciebie.
...przypomniałaś mi o przypołudniku. 
