W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)
Świetnie, widok kolejnych kotów sąsiadki buszujących po moim ogródku i ujadanie mojego psa próbującego rozpędzić tę gromadkę... Na ale bynajmniej nie narzekam na myszy, których powinnom być sporo, bo graniczę z pustą zaniedbaną działką, a jednak. Nie ma po nich śladuanulka pisze:już się zaczął okres godowy

PS synkat nieźle wygląda to Twoje maleństwo. Oj podrośnie jeszcze i będzie miało proporcjonalną główkę względem uszu.
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Przedstawiam Wam moją staruszkę Pelę.Dzisiaj były ostatnie zastrzyki i lekarz powiedział ,ze musimy obserwować.Przeczytałam ,ze taki paraliz moze byc objawem raka,guza mózgu.Myślę ,ze coś jednak się z nią dzieje ,bo nie jest juz taka sama.Sierśc zaczęła jej wypadac po bokach a na grzbiecie ma zmierzwioną.I tak jestem zadowolona ,że jest jeszcze ze mną





Anulko kochana ja też się cieszę , że Pela jest z Tobą , na zdjęciu jest trochę smutna
taka zmyślona ale trzeba cieszyć się z tego co się ma bo życie tak szybko przemija . Życzę Peli i Tobie wiele spędzonych razem dni . Mój Meniuś bez zmian ale oczki mu trochę wpadły i zrobiły się mgliste ale widzi tak mi się wydaje . Na krok mnie nie odstępuje zrobił się tak "wierny" jak pies
a jak go wezmę na ręce to jest taki bezwładny , i też się cieszę , że jeszcze jest ze mną
Pozdrawiam Tamka


Pozdrawiam Tamka
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Tamko- piszesz tak wzruszająco o swoim Meniusiu ,że az mi się serce sciska.To takie przykre patrzeć na to wszystko
Masz rację Pela jest jakby nieobecna.Cały dzien siedzi przy tym oknie albo lezy na kaloryferze.Jest apatyczna dlatego myślę ,ze choroba nadal się rozwija.Ona od małego uznaje tylko moją mamę i własnie kilka dni temu stan mamy się pogorszył.Pela chyba to czuje.
Wiesz Menius moze miec zaćmę dlatego ma takie mgliste oczy.Wtedy widzi ,ale słabiej .On jest ,jak stary człowiek i potrzebuje non stop opieki i zainteresowania.
Tamko ja tez Ci zyczę jeszcze wielu radosnych dni z Meniusiem

Masz rację Pela jest jakby nieobecna.Cały dzien siedzi przy tym oknie albo lezy na kaloryferze.Jest apatyczna dlatego myślę ,ze choroba nadal się rozwija.Ona od małego uznaje tylko moją mamę i własnie kilka dni temu stan mamy się pogorszył.Pela chyba to czuje.
Wiesz Menius moze miec zaćmę dlatego ma takie mgliste oczy.Wtedy widzi ,ale słabiej .On jest ,jak stary człowiek i potrzebuje non stop opieki i zainteresowania.
Tamko ja tez Ci zyczę jeszcze wielu radosnych dni z Meniusiem

Dziewczyny jak tam "kocie sprawy" czyżby wszystkie kotki spały i nie ma o czym pisać a właściwie to wtedy są najgrzeczniejsze
. Amba 19 jak Twoje kociątka już chyba pozują do zdjęcia na pewno jest ich wszędzie pełno
napiszcie coś bo życie toczy sie dalej. Anulka ja Twoja Pelunia bp mój Menius bez zmian ale jakoś sobie radzimy
Pozdrawiam wszystkich Tamka



napiszcie coś bo życie toczy sie dalej. Anulka ja Twoja Pelunia bp mój Menius bez zmian ale jakoś sobie radzimy
Pozdrawiam wszystkich Tamka
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Tamko kochana trzymam kciuki za wasze koteczki (za Pelę i Meniusia) moje kociaki otworzyły już oczka. jeszcze nie wychodzą z kociego domku - ale ten moment nadejdzie lada chwila
nie mam czasu na wstawianie zdjęć(zaraz mam gości) dlatego tylko jedno- to jest Boruta niestety ciągle jeszcze nie mamy dla niego domku.
Natomiast Demon jedzie do Warszawy a Jeżynka będzie mieszkać w Tczewie. W środę przyjeżdża do Jeżynki jej pańcia nowa - pooglądać kiciunię. Ona zresztą wymyśliła jej imię, więc tak cały czas do niej mówimy - niech się malutka przyzwyczaja


Natomiast Demon jedzie do Warszawy a Jeżynka będzie mieszkać w Tczewie. W środę przyjeżdża do Jeżynki jej pańcia nowa - pooglądać kiciunię. Ona zresztą wymyśliła jej imię, więc tak cały czas do niej mówimy - niech się malutka przyzwyczaja

Och, koty zawsze "siedziały" mi w głowie. Zastanawiam sie jak można ich nie kochać. Mój mąż, który nie był do nich przekonany, teraz szaleje za naszą Zuzią .. a ona za nami. Zobaczyliśmy to zwłaszcza teraz, gdy nie było nas w domku około tygodnia i zajmowała się nią moja mama. Gdy wróciliśmy to miauczeniom nie było końca .. teraz cały czas siedzi koło nas - abyśmy przypadkiem jej znowu nie zostawili ;)

Trzymam kciuki za Pelę i Meniusia

Trzymam kciuki za Pelę i Meniusia

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Mamy już domek dla trzeciego koteczka (dla Boruty) koleżanka która przywiozła Pańcię dla Jeżynki zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia, kotek będzie mieszkał w okolicach Tczewa i będzie miał na imię Stefan. HUUUUUUUra!
Bardzo się cieszę bo Stefan zamieszka w domku z ogródkiem i będzie mógł wychodzić na dwór. ;:26 ;:26 ;:26
Bardzo się cieszę bo Stefan zamieszka w domku z ogródkiem i będzie mógł wychodzić na dwór. ;:26 ;:26 ;:26
