Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Hanuś spróbuję pobawić się w konkwistadora i dlatego najpierw wysadzę go (lepiężnika) w środowisko podobne do naturalnego. Sądząc z Twoich fotek, bywają okresy, kiedy nie tylko stópki swoje moczy w wodzie, więc i u mnie będzie miał podobnie, bo bywa, choć rzadko, że strumyczek podnosi stan swoich wód.
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Madziolku, skoro już będziesz prekursorką konkwisty, to może pierwej trochę chłodnej rozkoszy podniebienia, w Twoim ciepłym klimacie się przyda ?

Balsam na duszę,
czyli

Chłodnik śliwkowy z lodami waniliowymi :P
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Post »

Haneczko u Ciebie w tym niby chusteczkowym ogrodzie to jak już człowiek wejdzie to minimum 30 minut trzeba na przeczytanie i obejrzenie wszystkiego i to od ostatniej wizyty :shock: no i zawsze się czegoś nowego można dowiedzieć :roll: hostę masz okazałą taki bucik przy niej to pryszcz :wink: :lol:
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

No Hanuś, chlodnikiem nie pogardzę, tylko muszę poczekać, aż śliweczki dojrzeją :lol: Ale czyta się smakowicie ;:13
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Teraz trochę praktycznych samoróbek.
Jeśli nie mamy talentu, jesteśmy patentowanymi leniami i wpychamy do ziemi kawał folii lub plastiku, by zrobić pseudo oczko wodne, które az straszy sztucznością i koszmarnymi brzegami, możemy spróbować zatuszować to estetyczne faut pas.
Narzędzia niezbędne to:
- kawałki kory, najlepiej z drzew twardych, typu korkowiec hiszpański, złotorąb lub swojskich - dębu, modrzewia, robinii akacjowej lub cokolwiek z tartaku
- mech z dowolnej, wilgotnej dziury
- wiertarka z wiertełkiem małym
- kawałki żyłki lub drucika powlekanego, ewentualnie ściągane linki/ paski elektryczne
-3-4 szt. długich na 10-15 cm gwożdzi :-)
- chwila wolnego czasu
- napój chłodzący, po triumfalnym zakończeniu pracy

Pełne optymizmu, przystępujemy do pracy.
Najpierw na sucho przymierzamy kawałki kory na wystających plastikach. Mają w miarę dobrze przylegać do obłości i opierać się na gruncie,

Obrazek

Potem bierzemy wiertarkę i dziurkujemy bliskie sobie krawędzie,
Obrazek

by połączyć je od spodu drucikiem na tzw. skrętkę .
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pamiętajmu o wywierceniu dziurek także na krawędziach kory, która będzie leżała na ziemi.
Są one potrzebne, by wsadzić w nie długie gwoździe , kotwiczące korę na glebie.
Teraz koty moga harcować, a nasza osłona, będzie trzymała się satbilnie.

Potem nasz patchwork nakładamy na ochydną krawędź,
Obrazek
i podziwiamy, podziwiamy swój geniusz wykonawczy!
Obrazek

Pozostałe dziury, zatykamy namoczonym mchem.
Tenże,po paru dniach dostosowywania się do miejscowego poziomu wilgotności, nieco zbrązowieje, ale będzie się trzymał dzielnie !

Obrazek
Potem siadamy i popijamy swoje zdrówko, uzupełniając bilans wodny,
po tak strasznym ale efektownym wysiłku.

Obrazek
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Zaparło mi dech, to jest po prostu genialnie fantastyczne :!: Obrazek
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Awatar użytkownika
izabella1004
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3630
Od: 18 kwie 2008, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie

Post »

Haniu z tą korą to dobry pomysł ale powiedz czy kora dębowa nie będzie szkodziła rybą ze wzgledu na dużą ilość garbników
Pozdrawiam Izabella

Ogród Izabelli
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Piku, jak się jest leniem, to trzeba sobie jakoś radzić :-)
Dziękuję Ci za entuzjazm i miłe słowa. :P

Izabello, kora nie jest zatopiona w wodzie, sięga tylko do lustra.
Akwaryści, by wykorzystać zakwaszające działanie dębu, dodają jego liście do wody.
http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?t=5535
http://wta.org.pl/pliki/artykuly/aranza ... arium.html

Teraz moje dywagacje, ale NIE WIEDZA :
Wywar z kory dębu ma działanie ściągające i obkurczające, ale tu jest tylko czasami namoczona, więc ilośc garbników jest znikoma.
Tu, w górach, ryb nie mam bo play-stikowe malusie i płytkie, więc by zakwasić wodę ( nie dopuszcza do rozrostu glonów) mam dno wyłożone namoczonym już kwasnym torfem.
Tę metodę ( torfową) stosowałam w oczkach/ okach z rybami i miały się baaardzo dobrze, tj. bez pleśniawek, dychawic i innych chorób.
Dobrze by było zapytać speca od ryb, czyli forumowego Bartka lub ichtiologa co sądzi o wpływie kory dębowej na ryby.
W razie dalszej niepewności , zostaje Ci do zastosowania dużo innych kor. :lol:

Madziolku, chłodnik już spożyty, ale buraczkowo-ogórkowy, bo tylko te składnieki były w domu. A po czytaniu "chłodnikowej strony" - ślinotok!
Głód był silniejszy, niż chęć jazdy do sklepu, bo śliweczkowo-gruszkowe specjały :-)

Bożenko, oglądaj obrazki, będzie szybcej :-)
Sama widzisz, że ten wątek nie jest usystematyzowany i zawiera wszystkie możliwe treści, czasem nawet mocno odbiegające od wąsko pojmowanej uprawy ziemi.
Choć, z drugiej strony, ogrodowe dłonie, zupki na ciepłejsze dni i roślinki wodne, przecież całkiem mocno wiążą się z ogródkiem ! :lol:
Ale i tak najważniejsze, byśmy MY były szczęśliwe, zdrowe i uśmiechnięte.
Dlatego też czasem dochodzą nam wątki czysto rozrywkowe.

Np. owocowe zagadki :wink:

Obrazek

lub bardzo naukowo:

Autentyczne tematy prac doktorskich na pewnej uczelni rolniczej
Próba wprowadzenia parowanych ziemniaków do pełnoporcjowych mieszanek
granulowanych dla królików.

Ustalenie optymalnego terminu kastracji knurków oraz wpływ tego zabiegu na
użytkowość tuczną.

Wpływ poziomu nawożenia organicznego i mineralnego na plon nasion ogórka
odmiany Polan F1.

Wpływ chlorpromazyny na odruchy płciowe i przyrosty wagowe buhajów.

Interakcja między ołowiem, miedzią a selenem u kur.

Obraz histo-patologiczny doświadczalnych zatruć solą kuchenna u świń.

Wpływ gnojowicy oraz gnojówki i ścieków wiejskich na jakość wód niektórych
potoków w Sudetach.

Działalność antyfutrzarska ruchu zielonych.

Ocena przydatności badań nad polimorfizmem kariotypowym w selekcji lisów
polarnych.

Niefosforylacyjna transglikozylacja i hydroliza glikogenu w moczu
maratończyków.

Technologia produkcji ciężkich cieląt utrzymywanych na pastwisku nizinnym.

Ocena składu chemicznego soków kiszonkowych z traw i gnojówki bydlęcej.

Dbałość kobiet o ochronę środowiska w obejściu gospodarskim.

Palec z gnojówki brzydko nie pachnie: neutralizacja, dezynfekcja,
dezodoryzacja.

Konstrukcja i zużycie opony, a właściwości trakcyjne ciągnika.

Obiektywne metody oznaczania konsystencji frytek.

Wpływ wieku knurów na wymiary jąder i najądrzy oraz właściwości płynu
jądrowo-najądrzowego.
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Ha, to mądere muszą być te ludziska jak się tak doktoryzują! :shock:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Nasza Hania to kobieta pracująca! Obrazek Żadnej pracy się nie boi! Obrazek
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Awatar użytkownika
giza
1000p
1000p
Posty: 1717
Od: 1 paź 2007, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Hanku, Ty juz chyba niczym nas nie zaskoczysz :shock:
Fantastyczny pomysł. Jak kiedys będe miała oczko.... :wink:
Pozdrawiam, giza vel Gabryśka:)

Rewolta – 05.2007r. C.d. 2009
Awatar użytkownika
gagawi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2446
Od: 20 gru 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Witaj Haniu,

Przepraszam, że tak od razu z pytaniem i to ni w pięć ni w dziewięć.

Czytałam gdzieś na forum , że udało ci sie kupić różę VEILCHENBLAU - chciałabym ją posadzić przy mojej pergoli w pełnym słońcu. Czy mogłabyś z doświadczenia własnego coś o niej powiedzieć?

Pozdrawiam,
Grażyna W
Mój ogródek
regulamin
Awatar użytkownika
kamixsa
200p
200p
Posty: 358
Od: 12 kwie 2008, o 17:32
Lokalizacja: Lubin

Post »

Ależ ty jesteś niesamowicie pomysłowa podziwiam :shock: :shock: fajnie to wygląda
Pozdrawiam - Krystyna
Wiejski ogród - kamixsa
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Nnnno, to jak mamy takich doktorantów to ja już się nie dziwię, że mój sąsiad na pytanie o pozwolenie udrożnienia rowu odprowadzającego wody opadowe przebiegającego wzdłuż jego posesji otrzymał odpowiedź, że powinien najpierw przeprowadzić operat wodno-prawny na wpływ wód opadowych na dorzecze Odry :wink:
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Słoneczk, potrzeba czyni robolka :wink:
Jakoś trzeba było to brzydactwo( brzegi oczka) zamaskować !
Z wodopoju korzystaja psy, żaby, ptaki i stado dzikich kotów.
Na klasyczne,k kładzione na betonie płyty brzegowe - nie ma miejsca, bo u mnie każde 50cm2 to kawał gruntu :lol: .
Początkowo kładłam kamienie, kawąłki kory, ale po nocy, większośc z nich znajdowałam zatopine w oczku.
I gdy 2 x do niego wpadłam, próbując wydobyć z dna strącone ozdoby :evil: , doszłam do wniosku, że MUSI być jakieś wyjście zamocowania maskownic, które będzie się trzymało nie zabierając jednocześnie miejsca.
Najpierw zrobiłam osłony kamienisto-betonowe na siatce Ledóchowskiego.
Psy skutecznie wydeptały cienką warstwę betonu, a wyglądająca z dziur siatka, pordzewiała. Więc ?
Może teraz ten pomysł się sprawdzi ?
Kora ma ok. 1,5 - 2 cm, więc wytrzymuje kocie i żabie deptanie :lol:
A duża wilgotność, zapobiegnie jej pękaniu, wysychaniu i kruszeniu ( mam nadzieję) :wink:

Krysiu, Gabi, Agnieszko - jakoś trzeba sobie radzić :lol:
Madziolku, o deszczu, o skutecznym wzywaniu deszczu, przydałby się jakiś doktorat :lol:

Grażynko, Veilchenblau ma dopiero pierwsze pączki. Toleruje słońce i mocny cień, więc jest wszechstronna ale kwitnie długo TYLKO RAZ W ROKU i nie powtarza.
Więc jeśli ma być w reprezentacyjnycm miejscu , proponowałabym podsadzenie jej powojnikami późnymi lub kwitnącymi ciągle.
Wybór odmian clematisów na stronie :
www.clematis.com.pl

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”