Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu kamienna aranżacja cudaśna jak i opowieść o walce o głaz. Ale wymyśliłaś...super
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu a tak po kamulcu nic się nie będzie ciurkało.... 
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
R E W E L K A
Gratuluję pomysłu i - przede wszystkim - pamięci (choć współczuję mężowi i zawieszeniu waszego samochodu).
Też taki chcę... fajnie by wyglądał przy oczku dla żółwia .
Pergola stoi gdzie stała, więc nie trzęsło zbytnio.... możecie wypiętrzać dalej ;) Tylko wulkanu jakiegoś przypadkiem z rozpędu nie stwórzcie.
Gratuluję pomysłu i - przede wszystkim - pamięci (choć współczuję mężowi i zawieszeniu waszego samochodu).
Też taki chcę... fajnie by wyglądał przy oczku dla żółwia .
Pergola stoi gdzie stała, więc nie trzęsło zbytnio.... możecie wypiętrzać dalej ;) Tylko wulkanu jakiegoś przypadkiem z rozpędu nie stwórzcie.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
M. sam tego słupa wtachał do autka
normalnie nowy Pudzian nam się objawił...
Ale pięknieje ten Wasz ogródek i wielokąty.

Ale pięknieje ten Wasz ogródek i wielokąty.
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ja tam widzę małą postać z wytrzeszczem oczu i z otwartą buzią - u samego czubka słupa po jego lewej (no tej od nie pisania). Jest zajefajny, brawo dla siłacza
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Z zapartym tchem przeczytałam opowieść o kamulcowych znaleziskach i poszukiwaniach owego obelisku
Takie klimaty są mi bardzo bliskie...Nawet nie wiesz, jak bliskie...Jesienią też wypatrzyłam taki otoczakowy słup na poboczu, podjęłam próbę dźwignięcia go...ani drgnął i postanowiłam jakąś ekipę do podniesienia go zorganizować...Wiosną...No i wiosną jeszcze leżał, ale widocznie nie tylko mi się spodobał, bo znikł...
A Ty proszę, wybudowałaś pomnik! Tylko jaki?...Może Pomnik Ogrodniczego Trudu? Choć to bardziej pomnik trudu Twego M
, który na ksywę Hero zasłużył już nie pierwszy raz!
Choć Bob Budowniczy też, ale to nie brzmi za dobrze...Podziwiam, gratuluję, bardzo mnie cieszy Wasze zgodne wspóldziałanie
Coraz piękniejsze wielokąty i taki promieniejące
A Ty proszę, wybudowałaś pomnik! Tylko jaki?...Może Pomnik Ogrodniczego Trudu? Choć to bardziej pomnik trudu Twego M
Coraz piękniejsze wielokąty i taki promieniejące
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Olu... ano nie będzie ciurkało... bo jak już niejednokrotnie wspominałam, zasilanie w wodę to u mnie okno kuchenne (I piętro), wąż i mąż
Prąd podobnie, tylko z piwnicy...
Pomiędzy nami a ogrodem wjazd w "podwórko" - do budynku wchodzi się właśnie od tej strony... dodatkowo mało przychylna tej kwestii administracja... nie będziemy kopać
Ja wiem... obieg zamknięty... i pompka solarna
może kiedyś?
Leszku... mała architektura dla czworonożnego
przyjaciela? Czemu nie?
Zawieszenie... nooo... nie przesadzaj... długi jest... nie trzeba, żeby mu tyłek sterczał do góry, kiedy my wszyscy z przodu
Ewcia... no sam... sam... sześćdziesiąt kilo żywej wagi... w porywach
M... nie kamień... kamienia nie ważyłam
Uśmieszki mi liczą
zaraz dokończę...
Prąd podobnie, tylko z piwnicy...
Pomiędzy nami a ogrodem wjazd w "podwórko" - do budynku wchodzi się właśnie od tej strony... dodatkowo mało przychylna tej kwestii administracja... nie będziemy kopać
Ja wiem... obieg zamknięty... i pompka solarna
Leszku... mała architektura dla czworonożnego
Zawieszenie... nooo... nie przesadzaj... długi jest... nie trzeba, żeby mu tyłek sterczał do góry, kiedy my wszyscy z przodu
Ewcia... no sam... sam... sześćdziesiąt kilo żywej wagi... w porywach
M... nie kamień... kamienia nie ważyłam
Uśmieszki mi liczą
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Aga... dzięki za pochwały... człek łasy na nie 
Iwona... a co z mańkutami?
Ty za dużo nie wypatruj... bo mi zaczną pielgrzymki ściągać zewsząd
Mój Ci on ( głaz... M też
)
Marta... czas się zakręcić skutecznie wokół jakiejś pary silnych ramion
We don't need another hero? Niemożliwe
Kamienie na pewno już gdzieś czekają
Pomnik Trudu? Jak dla mnie to on już wygląda... jak z Westerplatte
A w ogrodzie... zadomowiły się ptaszki





Iwona... a co z mańkutami?
Mój Ci on ( głaz... M też
Marta... czas się zakręcić skutecznie wokół jakiejś pary silnych ramion
We don't need another hero? Niemożliwe
Kamienie na pewno już gdzieś czekają
Pomnik Trudu? Jak dla mnie to on już wygląda... jak z Westerplatte
A w ogrodzie... zadomowiły się ptaszki





- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Kamienna kompozycja bardzo oryginalna, a M nie dość, że zdolny, to jeszcze pełen poświęcenia! 
A czy ta kompozycja pozostanie taka "czysta", czu może znajdzie się w niej coś roslinnego?
A czy ta kompozycja pozostanie taka "czysta", czu może znajdzie się w niej coś roslinnego?
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Chwasty Izulku... chwasty
Zasadniczo nie przewiduję tam roślinności... bo tej wokół mnóstwo... pod spód dałam agro... ale nie wątpię, że to i owo będzie się próbowało siać pomiędzy kamieniami...
Zwalczymy
Zasadniczo nie przewiduję tam roślinności... bo tej wokół mnóstwo... pod spód dałam agro... ale nie wątpię, że to i owo będzie się próbowało siać pomiędzy kamieniami...
Zwalczymy
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Eeee, zaraz chwasty
Miałam na mysli jakieś rojniczki 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Się zobaczy
na razie jestem jak najdalsza od umieszczania ziemi w pustych przestrzeniach... z wyżej wymienionych powodów...
A rojniczków ci u nas dostatek
A rojniczków ci u nas dostatek
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Może i dostatek, ale na nieeksponowanych miejscach
Zatem co będzie otaczać kamienną kompozycję? Czy ma to być tylko zieleń, czy przewidujesz też kwiaty?
Ale Cię dziś gnębię
Zatem co będzie otaczać kamienną kompozycję? Czy ma to być tylko zieleń, czy przewidujesz też kwiaty?
Ale Cię dziś gnębię
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Małgoś ruchy górotwórcze (znaczy trzęsienia jakoweś
) jasnowidze ... owie
przewidywali, ale że u Ciebie
Historia zajmujące i z morałem, znaczy ...."co ma być to będzie"
Zakątek uroczy, a ja bym, go kwitnącymi nie obsadzała
No i rabata różana kwitnąć zaczyna
sama pokazałaś 
Historia zajmujące i z morałem, znaczy ...."co ma być to będzie"
No i rabata różana kwitnąć zaczyna
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu , jak już dłubać to tylko anioła......

