Sundaville (-, Dipladenia) - Cz. 1

[AniaZ]

Oj Aniu, piękna ta - po zimie i taka duża !
Moja dwulatka po zimowaniu wygląda tak nędznie, że nie byłoby co teraz pokazać (druga dużo większa i ładniejsza w ogóle padła).
Może to jest sposób, żeby ich specjalnie nie zimować ?

[aner]

Moja 3latka po zimie i przesadzeniu wygląda tragicznie,przed chwilą właśnie skróciłam jej badylki dosyć sporo.Podobno przycinanie pobudza roślinę do wytwarzania nowych listków,zimowała w piwnicy. Zima w chłodzie i b. oszczędne podlewanie podobno wpływa na lepsze kwitnięcie.

[Locutus]

Ja też swoją zimowałem w pokoju ? i również prezentuje się imponująco. Plątanina nowych pędów jest tak gęsta, a tempo wzrostu tak duże, że choć początkowo starałem się je przycinać na bieżąco, to wkrótce skapitulowałem.

Pozdrawiam!
LOKI

[Liza]

Moja właśnie wróciła z piwnicy na wschodnie okno do kuchni.Zaczyna powoli wypuszczać pędy i listki.Jest nadzieja ,że przeżyła zimę ,a co dalej zobaczymy.Przycinałam ją jesienią ,a teraz oczekuję kwiatów mam nadzieje,że nie będzie niespodzianki i tak jak w ubiegłym sezonie nie zakwitnie.
Oj,oj nie wiem co wtedy zrobię stracę cierpliwość i zamienię ją na lepszy model.

[Giecikowa]

No niestety dzisiaj ostatecznie pożegnałam się z suchym badylkiem, który został po mojej sundavilli

[pralina]

Witam!
Dzisiaj zakupiłam ciemnoróżową sundavillę Nie wiem zbyt wiele na temat tego kwiatka.
Na początek mam pytanie - czy przesadzić go do większej doniczki?
Pani w sklepie powiedziała, żeby zostawić go w tej kupnej, ale przecież jeśli ona ma się rozrosnąć, to
musi mieć więcej miejsca?

[Locutus]

Zazwyczaj rośliny sprzedawane są w za małych doniczkach, gdzie korzenie już tylko rozpaczliwie wiją się dookoła ich brzegów. Z drugiej jednak strony swoją - przesadziłem zaraz po kupnie i w efekcie odpadły jej wszystkie pąki kwiatowe i nigdy już nie zakwitła więcej (a mam ją już okrągły rok).

Pozdrawiam!
LOKI

[pralina]

Dzięki!

ale nadal nie wiem, czy przesadzć moją sundavillę do większej doniczki, czy zostawić w tej kupnej.
Przejrzałam zdjęcia uczestniczek tego forum i widzę, że ich kwiatki rosną w dużych doniczkach.
Może to zrobić, ale później, gdy podrośnie?

[Tunia-mar]

Witajcie:)

Od dziś i ja jestem szcześliwą posiadaczką (oby) czerwonej Dipladenii, oczywiście zanim przeczytałam forum już żdąrzyłam ją przesadzić do większej doniczki:) Mam nadzieję że jej to nie zaszkodzi:) Ziemię mam zwykłą, powiedziałabym nawet że niezbyt wtszukaną....póki co czytam forum i jestem dopiero na 10tej stronie ale to wystarczy żeby móc szczerze pogratulować tym którym udało się tą cudną roslinkę przezimować.

Nie wiem tylko czy mogę już zostawiać jąna balkonie na noc?Dziś nocuje w domu, ale jutro już chyba na zewnątrz.

Chcę się tylko upewnić: nie stawiać jej w pełnym słońcu????Czy może rano na nią świecić przez godzine lub dwie a z upływem dnia już nie???? Tego nie doczytałam jeszcze....

[AniaZ]

Nowo kupioną - na pewno przesadziłabym do nowej doniczki. Pąki może, ale wcale nie musi zrzucić, a jeśli już, to sezon dopiero się zaczyna, więc z pewnością zdąży zakwitnąć .
Ja swoją ponownie (po przymrozach) wczoraj wystawiłam na taras i zostawiłam na noc. Teraz już chyba nic nie powinno im grozić (prognozy pogody są bardzo optymistyczne ), zwłaszcza tu na zachodzie kraju.

[Locutus]

Nowo kupioną - na pewno przesadziłabym do nowej doniczki. Pąki może, ale wcale nie musi zrzucić, a jeśli już, to sezon dopiero się zaczyna, więc z pewnością zdąży zakwitnąć .(...)

Albo i nie. Moja jak zrzuciła pąki, tak nigdy już nie zakwitła, a mam ją ponad rok?

Pozdrawiam!
LOKI

[AniaZ]

Spróbowałabym więc więcej nawozu do roślin kwitnących i dużo słońca oczywiście .
Moja zołza po zimie, nowe listki ma jeszcze mizerne, te z zeszłego roku jeszcze opadają, ale pąki już ma .

[Tunia-mar]

AniaZ duzo słońca mówisz??? Ale czy tzn że może stać w pełnym słońcu???

[Tunia-mar]

Raz kozie śmierć, niech stoi w słońcu:)

Locutus!!!!!!! Ale masz turbo krzaczor!!!!!!!!! :):) Zazdroszczę, trzymam kciuki żeby zakwitł:)

[Locutus]

@ Ania Z ? Nawoziłem, całe lato przestała na balkonie aż do jesieni i jedyne, co się na niej pojawiło (zamiast kwiatów) to przędziorki. Z którymi potem sobie rady dać nie mogłem. Więc teraz siedzi w mieszkaniu (również nawożona regularnie), rośnie bujnie i niezwykle gęsto, ale kwitnąć nie ma zamiaru.

@ TuniaMar ? No krzaczor jest turbo, rozrósł się tak, że już przestałem przycinać, bo chyba bym musiał siedzieć z nożyczkami przy nim 24h/dobę ? ale kwitnąć nie ma zamiaru.

Pozdrawiam!
LOKI