Od wiosny do jesieni w moim raju

[Zuzia111]

Moniko..różyczka oczywiście tegoroczna zimowa. Co to się porobiło, nawet w zimie kwitną.

Marysiu...tak jak wyżej napisałam, z tej kępy jeżówek po zimie pewnie już nic nie zostanie. Końcem lata już była . U ciebie glina a u mnie piaski i też nie chcą na dłużej zamieszkać na mojej działce.

Bożenko..słonko owszem jest, prawie codziennie..tylko po co ten mróz. A śniegu jak nie było tak nie ma. Ty to szczęściara, masz go pod dostatkiem.

Eluś...a czekam cierpliwie na tą wiosnę a jakże. Tymczasem chodzą mi po głowie myśli zakupowe widząc oferty róż i innych, ale się nie złamię, o nie.

[Babciabenia]

Zuziu ,to prawda mróz bez śniegu to katastrofa!Ogrody potrzebują śniegu!

[maniolek]

Zuziu jak kolorowo u Ciebie róża na 2 zdjęciu wyszła cudownie, jej kolor jest niesamowity no a jeżówka na ostatnim dopełnia wspaniale pokaz

[ewarost]

Zuziu fotki piękne ...takie eleganckie zwłaszcza ta z czerwoną różą
Wiesz mój ogród młody pod moją pieczą, wiec jeszcze przez kilka sezonów (liczę, że ze 3) będę zapewne przesadzać, dosadzać zanim mnie w miarę zadowoli. Większością sadze byliny bo liczę, że w ten sposób ograniczę sobie prace... byle mi tyko zdrowie pozwoliło, a i róże szukam odporne i zdrowe żeby nie było z nimi kłopotu... przecież wszystkie są piękne, a nie wszystkie kapryśne jak angielki

[plocczanka]

Zuziu, podziwiam Twoje różyczki. Są naprawdę piękne. Duże rozrośnięte krzaczki bogato obsypane kwieciem!
Bardzo mi się też podoba ta kompozycja.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/297b9dea4b569225

U mnie zima taka nijaka, bo praktycznie bez śniegu i tylko niewielki mrozek. Że mróz nieduży to dobrze przy braku białego puchu, ale ja tak kocham te śniegowe kołderki.

Dobrego, słonecznego i zdrowego weekendu.

[eukomis]

Witaj Zuziu jak nazywa się twoja juka z pierwszej strony właśnie takiej szukam ale bez nazwy to jest trudno znalezć.

[Pelidea]

Różyczki przepiękne, jak miło na nie popatrzeć.

U mnie śniegu dużo, a ma dalej sypać. Ale ja się już napatrzyłam...

[Beaby]

Ja tak tylko po cichutki, Zuziu - i na chwileczkę skoro Twój ogród w najlepsze sobie jeszcze śpi. No i pozachwycać się tymi różami - Pięknie Ci kwitły!
Nie wiem czy to będzie dla Ciebie pocieszeniem, ale ja dośc szybko zażegnałam odmianowe jeżówki u mnie - tak szczerze to już po pierwszej zimie kiedy bardzo słabo startowała czerwona i zielona. Mam teraz te zwykłe różowe i białe (dzięki kochanym koleżankom z FO) - i zachwycam się nimi do woli - te u mnie chcą być. Może dam kiedyś jeszcze szansę jeżówce Aloha - ale tylko tej.
Miłego tygodnia.

[Maska]

Zuziu nie strasz jeżówki wyjdą i wiele innych, bo jak nie to będziesz jednak musiała zapełnić jakiś koszyczek...przecież nie będziesz samej trawy uprawiać Róże pięknie się prezentują i widzę, że piasek im bardzo nie przeszkadza Jeszcze parę miesięcy i już zamieszkasz na działce! Pozdrawiam i byle do wiosny

[alicjad31]

Zuziu różyczki masz piękne
Na taką zimę jak mamy no niestety nic nie poradzimy sami .
Możemy tylko cierpliwie czekać na to co nam po niej zostanie ,a na pewno zostanie dużooooo ........
Mój rozsądek na nie kupowanie wiązł górę choć mam dużą ochotę na kilka róż

[mimoza55]

Zuziu,ja zakładam, że jeszcze 3 tygodnie i będę już działała w ogródku nie wierzę w prognozy długoterminowe,
bo zapowiadają zimę na południu Polski do świąt wielkanocnych

[Babciabenia]

Ale masz piękne te róże!

[tara]

Żelazna dama, niezawodna - QUEEN ELIZABETH to jest jedna tych róż którą ukorzenił z patyczka mój ojciec ok.40 lat temu, odmładzana i zawsze piękna.
Zuziu przyznasz delikatna ale zaraz mocna, cieszy praktycznie bezproblemowo cały sezon.
Zazdroszczę ale tylko pozytywnie jeżówki u mnie odmawiają ze mną współpracy.

[Wanda7]

Niestety, tak jak u Tary, tak i umnie jeżówki wcale nie chcą rosnąć. No może tylko ta zwykła różowa. Któregoś roku kupiłam chyba kilkanaście odmian i posadziłam, ale potem stopniowo zanikały. Zostały tylko dwie odmiany, których i tak muszę pilnować i chronić przed ślimakami. Ogromnie żałuje, bo jeżowki to wspaniałe, piękne byliny, chętnie odwiedzne przez pszczoły i długo kwitnące.
No ale czytam, że masz podobne doświadczenia, niestety.

[ewka36jj]

Witaj Zuziu - czytam, że rwiesz się do ogrodowych prac , podobnie jak my wszyscy, ale zima nam nie odpuszcza. U mnie kolejny już rok brak śniegu, a teraz mają być największe mrozy. Niektóre róże chciały kwitnąć w styczniu i lutym, ale raczej nie rozwinęły się, tylko pozostały w pąkach. Widzę, że u Ciebie też nie miały ochoty zapaść w sen.