Szeflera - zahamowany wzrost

[ARHIZ]

eee, ale pierwszy dzień wiosny jest 21 marca...

[diament]

no dobra wydało się ale właśnie, moja jest kontuzjowana i czekam aż się otrząśnie.

Arhiz nie mogę znaleść Twojego wątku

Lampart czego mamy nie robić? Nie nawozić?

[ARHIZ]

diament, ale moja jest mniejsza, to się odkuje A lampartowi chyba właśnie o to chodziło, by nie przesadzić z nawozem, bo padną i po konursie będzie (kwiatkach też...)

A mój wątek, jest w mojej sygnaturze...
(dla pewności, mas tu jeszcze link.)

[ARHIZ]

post do usunięcia...

[diament]

znalazłam już. Na razie pęd się zasusza. Szukałam dziś nawozu do roślin kwitnących to nie było albo ja mam uniwersalny to trochę odżywię szeflerkę, niech rośnie ładnie i się rozkrzewia

[ARHIZ]

Niech rośnie ładnie i się rozkrzewia!!!
Teraz już na pewno będzie dobrze rosnąć ;)

[felleg88]

Hej wszystkim. W ub. roku ukorzeniłem szeflerę poprzez ukorzeniacz. Tzn odciąłem kawałek roślinki od rośliny matecznej i włożyłem do ukorzeniacza (choć miał już nieważna datę) i wsadziłem do ziemi. Kiedyś udawało się bez problemu. Niestety ta szeflerka w ogóle nie rosła, choć miala na to całą wiosnę i lato. Korzenie się rozwijały, ale nowych liści nie było... W końcu mając jej dość wystawiłem ją na dwór (gdzieś w lipcu) były upały, moi rodzice najwidoczniej ją podlewali albo nie wiem co, niemniej jednak 2 listki jej przybyły!! Stwierdziłem, że może nie wszytsko stracone. W marcu przesadziłem ją do większej donicy, ale póki co nic się z roślinką nie dzieje. Czy powinienem kupić jakiś nawóz w płynie? Jeżeli tak, to jaki byłby dobry? Poradźcie mi proszę!

[AnnaAgnieszka]

Podejrzewam, że roślinka miała za dużą doniczkę i zamiast rosnąć w liście rosła w korzenie, teraz dostała znowu większą doniczkę więc prawdopodobnie będzie dalej rosła, ale w korzenie

[karpek]

Myślę podobnie.
Dobrze by było gdybyś ją pokazał - jak to wygląda. Słońce szeflerze zdecydowanie szkodzi. Nie powinna rosnąć na balkonie. Oczywiście nawóz jest bardzo wskazany - może to rzeczywiście "brak witamin".

[felleg88]

Rozumiem. Tzn, ona była na balkonie w ub. wakacje, ale od tamtego czasu stoi u mnie w pokoju (okno północne). Zakupiłem wczoraj nawóz w płynie. Zdjęcie wstawię dziś jak wrócę do domu, bo aktualnie jestem w pracy i jest to raczej niemożliwe.

[felleg88]

Dzisiejsze zdjęcia:

http://img233.imageshack.us/i/dsc02648aa.jpg/
http://img7.imageshack.us/i/dsc02649a.jpg/
http://img192.imageshack.us/i/dsc02650b.jpg/

[karpek]

Doniczka nie jest wcale za duża. Roślina powinna rosnąć do nieba, że hej. Daj ją na jakiekolwiek okno ale tak by nie "świeciły" na nią promienie słoneczne. Nawóz - dawki tak jak jest na ulotce, co 2-gie, 3-cie podlewanie.

[felleg88]

Dziękuję bardzo za odpowiedź! Podlałem ją dzisiaj wodą z nawozem (1-2 nakrętki na 1l wody). A generalnie szeflera stoi na parpecie w oknie północnym, więc nie jest narażona na padające promienie słoneczne Tylko do zdjęć położyłem ją na podłodze bo tam było lepiej ją sfotografować Mam nadzieję, że niedługo coś się zacznie dziać!