Przemo, dzięki za podpowiedż z tym obfitszym nawożeniem

, bo mojej też pod koniec zimy zaczęły żółknąć dolne liście.Mam ją już 12 a może 15 lat.jest na tyle wielka że dawno nie stoi w pokoju tylko w sieni.Wiosną,jak najwcześniej, staram się przenieść ją

(oczywiście nie ja!) na balkon,bardzo nasłoneczniony,ale pod daszkiem.Jeden pęd wystaje zawsze poza balkon,ale nigdy nie było na nim żadnych uszkodzeń słonecznych.Teraz stoi na balkonie juz od końca kwietnia i ,na szczęście

,wyglądana to że "szalejące przymrozki" jej nie nadgryzły.
Pozdrawiam wszystkie jukki i życzę więcej

Nigdy nie mam czasu żeby zrobić wszystko co bym chciała.