Grażynko masz rację wiele można odgapić ogladając ogrody innych. Ja na początku bytności na forum przez dłuższy czas miałam wrażenie, że na mojej działce panuje lekki bałagan, że mam nie tak jak być powinno

Ogarnęła mnie mania kupowania, na szczęście to już za mną dwa lata temu przestałam szaleć.
Wiem teraz nie jest tak żle
Jeżeli chodzi o pomidorki to jest moja hodowla. Część nasion miałam z zeszłego roku od Kozuli, dostałam też nasionka z Irlandii, odmiana typowo szklarniowa. Jak posiałam wydawało mi się, że żle wschodzą, więc jeszcze dokupiłam dwie odmiany. Na szczęście nie wysiałam całych torebek. Bo jak we wszystkich doniczkach zaczęło rosnąć, to póżniej tylko pikowałam. Bardzo dużo pomidorów zabrała moja siostra, ona też nie tylko dla siebie, wszystkim rozdawała. Tego roku mialam bardzo duże, grube sadzonki, tyle lat sadzę , ale takich pięknych nigdy nie uzyskałam. siostra stwierdziła, że nawet na targach hodowcy tak ładnych nie mają :P Może dlatego, że ziemię wzbogaciłam delikatnie nawozem Osmocote, a może dlatego, że w ciepłe dni wynosiłam doniczki do foliaka i przez dzień miały dużo światła.
Natomiast z papryką odniosłam pełną porażkę, wysiałam 3 odmiany, pięknie wykiełkowały, po pikowaniu trochę urosły, a póżniej coś je przyhamowalo, stożek wzrostu miały pokręcony. Wszystkie sadzonki wyrzuciłam, a paprykę kupiłam.
Krysiu u mnie rosną margaretki białe, te różowe i jeszcze margaretki ciemniejsze. One jeszcze w pąkach więc muszę zrobić zdjęcie jak będą w pełni kwitnienia.Te różowe sama siałam. Z orlików pełnych mam zamiar zebrać nasionka.
To nie ja się uwzięłam na chwasty, tylko one na mnie. Rosną jak zwariowane, właśnie tak krążę po ogrodzie jak skończę jedną stronę to za tydzień muszę zaczynać następną i tak w koło Macieju. A jak założę okulary lepiej zaostrzę wzrok to wychodzą moje niedociągnięcia. Dziś doszłam do wniosku, że chwasty rosną w nocy, bo w jeden dzień ich nie ma, a na drugi dzień już są i to duże, a ja przecież bym je wypatrzyła i wyrwała

Niedługo w kompostowniku nie będzie miejsca. A po dzisiejszym super deszczyku ( dalej fajnie pada

) za kilka dni się będzie działo, na rabatkach i w warzywniku będzie gąszcz.