Spacerki też są świetne - nie zaprzeczam. Dotleniają i poprawiają krążenie.Erazm pisze:Najlepsze na odchudzanie są długie spacery lub codzienne biegi.
W o... Tuszy, metodach odchudzania się
- Administrator
- ---
- Posty: 7624
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Gdybyż to było takie proste... Węglowodany pożeram głównie wieczorem, tyle ile mogę.
Cżęsto z tłuszczykiem, choć nie lubię tłustego jedzenia. Piwa nie lubię.
Jadłam też przez pewien czas sporo słodyczy, choć nie przepadam za nimi w dużych ilościach - i nic
Masz jeszcze jakąś cudowną receptę?
Na moją "tuszę" chyba nie ma mocnych!
Cżęsto z tłuszczykiem, choć nie lubię tłustego jedzenia. Piwa nie lubię.
Jadłam też przez pewien czas sporo słodyczy, choć nie przepadam za nimi w dużych ilościach - i nic
Masz jeszcze jakąś cudowną receptę?
Na moją "tuszę" chyba nie ma mocnych!
- Administrator
- ---
- Posty: 7624
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nemo niestety nie zawsze. Są osoby które "zajadają stresy", pojawić się może raczej tycie. Nie znasz prostego mechanizmu poprawiania sobie nastroju poprzez jedzenie czekolady? Czekolada powoduje uwolniernie z mózgu endorfin czyli hormonów szczęścia. Dlatego wiele osób gdy ma kiepski natrój zjada czekoladę. Niestety ja do tych osób należę Długotrwały stress jest powodem depresji. A nie wiem czy wiesz że objawem depresji może być zarówno u jednych tycie jak i drugich chudnięcie ( oczywiście wiele innych objawów).W ostatnią niedzielę był program gdzie mówiono na temat "dieta a choroby". Otóż zalecana przez pewnego amerykanina dieta odchudzająca -niskowęglowodanowa, która polega na nie jedzeniu chleba, ziemniaków i potraw mącznych za to pozwalająca na zjadanie dużych ilości białak z tłuszczem ( np tłuściutkie mięsko) powoduje zmiany w układzie krwionośnym. Te zmiany to oczywiście mieżdzyca spowodowana głównie jedzeniem tłuszczu zwierzęcego. Przy tej diecie oczywiście chudnie się, ale co z tego ?nemo56 pisze:bardzo dobry na odchudzanie jest stress. Tylko jak do niego się przyzwyczaić?
Kolejna sprawa to wiek. Im człowiek starszy tym przemiana materii spada. Przyzwyczajeni do tego samego jedzenia za młodu jemy tak samo w wieku późniejszym, ale waga rośnie . Kolejna sprawa to hormony. Jeśli ktoś ma zaburzenia hormonalne to może tyć z powodu niewielkich wahań poziomu hormonów. Oczywiście pewną rolę odgrywaja też obciążenia genetyczne. Uważam że do każdego człowieka trzeba mieć podejście indywidualne.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Nie należę do osób szczupłych- ale i odchudzać się/ czyli katować głodówkami, albo co gorsza jedzeniem tego co nie lubię.../ nie zamierzam. Po kilakrotnych próbach- zawsze z efektem jo-jo , powiedziałam sobie - k o n i e c ! Ja się lubię taką jaką jestem, humor i zdrowie mi dopisuje - czego chcieć więcej ? Staram się tylko nie przybrać więcej.
Poza tym zauważyłam, że :
-osoby nieco tęższe są bardziej wesołe
-osoby odchudzające się są stale złe / chyba z powodu stałej kontroli tego co i ile jedzą/
-osoby bardzo chude to złośnice i złośliwce
Zauważcie , że osoby tęższe to prawie zawsze "dobrotliwe misie"
/Nie wykluczam, że mogę się mylić. Kto inny może mieć całkiem inne podejście do zagadnienia /
Poza tym zauważyłam, że :
-osoby nieco tęższe są bardziej wesołe
-osoby odchudzające się są stale złe / chyba z powodu stałej kontroli tego co i ile jedzą/
-osoby bardzo chude to złośnice i złośliwce
Zauważcie , że osoby tęższe to prawie zawsze "dobrotliwe misie"
/Nie wykluczam, że mogę się mylić. Kto inny może mieć całkiem inne podejście do zagadnienia /
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Święta racja Nelu. Takie schematy najczęściej w otoczeniu się uwidaczniają.Nela pisze:Poza tym zauważyłam, że :
-osoby nieco tęższe są bardziej wesołe
-osoby odchudzające się są stale złe / chyba z powodu stałej kontroli tego co i ile jedzą/
-osoby bardzo chude to złośnice i złośliwce
Dlatego właśnie spożywam czekoladkę Vedla z nadzieniem kokosowym(moją ulubioną) i nie dzielę jej na kosteczki(żeby się nie denerwować ), tylko zjadam jak kromkę chleba
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Aurynko jeżeli zjesz samą czekoladę to nie wejdzie Ci w 'biodra'aurynka pisze:Nela pisze:Dlatego właśnie spożywam czekoladkę Vedla z nadzieniem kokosowym(moją ulubioną) i nie dzielę jej na kosteczki(żeby się nie denerwować ), tylko zjadam jak kromkę chleba
natomiast jeżeli zaraz po niej posilisz się jeszcze innymi specjałami z lodówki,
wówczas gorzej.
Dla wszystkich polecam czekoladę z dużą zawartością kakao od 70-90 %.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
To wszystko prawda, ale od każdej zasady są wyjątki Ja tam nie jestem złośnica ani złośliwiec :P . (Fakt, że nie zawsze byłam taka chuda, jak teraz:lol: )Nela pisze: Nie należę do osób szczupłych- ale i odchudzać się/ czyli katować głodówkami, albo co gorsza jedzeniem tego co nie lubię.../ nie zamierzam. Po kilakrotnych próbach- zawsze z efektem jo-jo , powiedziałam sobie - k o n i e c ! Ja się lubię taką jaką jestem, humor i zdrowie mi dopisuje - czego chcieć więcej ? Staram się tylko nie przybrać więcej.
Poza tym zauważyłam, że :
-osoby nieco tęższe są bardziej wesołe
-osoby odchudzające się są stale złe / chyba z powodu stałej kontroli tego co i ile jedzą/
-osoby bardzo chude to złośnice i złośliwce
Zauważcie , że osoby tęższe to prawie zawsze "dobrotliwe misie"
/Nie wykluczam, że mogę się mylić. Kto inny może mieć całkiem inne podejście do zagadnienia /
W pełni popieram natomiast Twoją postawę! Brawo Nelu!
Własnie mam ochotę na jakąś pizzę I to najlepiej z duuuuużą porcją frytek long. Jeszcze bym sobie do tego zaserwowała najchetniej pepsi(mój ulubiony napój) oraz porcyjkę malagi. Jak szaleć, to już na maxa. Po tej czekoladzie czuję jakiś niedostatekMariola54 pisze:aurynka pisze:Aurynko jeżeli zjesz samą czekoladę to nie wejdzie Ci w 'biodra'Nela pisze:Dlatego właśnie spożywam czekoladkę Vedla z nadzieniem kokosowym(moją ulubioną) i nie dzielę jej na kosteczki(żeby się nie denerwować ), tylko zjadam jak kromkę chleba
natomiast jeżeli zaraz po niej posilisz się jeszcze innymi specjałami z lodówki,
wówczas gorzej.
Dla wszystkich polecam czekoladę z dużą zawartością kakao od 70-90 %.