Ogród - Andrzej Max

[Andrzej Max]

niestety kiedy kwitną sa przeważnie upały i szybko przekwitają.

To u mnie mają szansę pokwitnąć dlużej w lesie...

[tara]

ale to takie specjalne przytulenie, moj "dziadek" bo tez tak go nazywamy to pieszczoch no i "żebrak"

ja co prawda kupiłam budleje czerwona i fioletowa ale okazały się obie fioletowe, w tym roku kupie ale kwitnąca to będzie pewność, le masz piękny egzemplarz a od motyli pewnie rój

[Andrzej Max]

Nasza "gapa" też pieszczocha jest, choć... a może właśnie dlatego że staruszka?
Budleje obie kupowałem malutkie ale z pierwszymi kistkami - stad wiedziałem co kupuję. Chociaż każda "Dawida" jest fioletowa zasadniczo , tylko odcieniem się różnią - ta jest różowa, a "czerwona" to bardziej fioletowa z lekkim odchyleniem w stronę czerwieni. To trochę jak z powojnikami-clematisami, - każdy ten pierwotny kolorek fioletowy gdzieś ma , choć niby czerwony czy niebieski...

[goryczka143]

Andrzeju
Ja też uwielbiem psy. Miałam sunię Tinę .

[100krotka]

Mój sssskarb... Po prostu popłakałam się ze śmiechu nad historią podstępnej krewetki czy wyłapałeś moment, kiedy przeszła na ciemną stronę mocy? A Twoja sunia ma takie poczciwe spojrzenie...

[gorzata76]

Zawsze żywiłam podejrzenie, że nie lubię krewetek
Teraz już wiem, za co... za podły charakter

[Andrzej Max]

Piesy są najlepszymi "odstresowiaczami" jakie znam! Popatrzycie w te ślepia wierne , na mordę uśmiechniętą i ogon bezlitośnie obijajacy szafę ( i siebie ) byle okazać radość - to jak się nie uśmiechnąć i nie przytulić tej mokrej zimnej kichawy... No jak?

Zawsze żywiłam podejrzenie, że nie lubię krewetek
Teraz już wiem, za co... za podły charakter

A ja lubię , nie tylko z rusztu ...
Za zaradność...

[Monia68]

Andrzeju, jak zdrówko? Kiedy wybierasz się na działkę?

[Andrzej Max]

Moniko,
Chyba strasznie w nocy chrapałem, bo gardło mnie od rana boli - ssanie tabletek tylko pogorszyło , ale mam nadzieję że przejdzie, a na wieś jadę w piątek - zobaczyć jakie straty pośniegowe i posadzić cebulasy - choć chętnie nieszczególnie jak pomyślę o nornicach ...

[grazynarosa22]

Dobre jest Tantum Verde w areozolu...nam to pomaga

[Andrzej Max]

Dzięki - rano zaraz kupię!

[Monia68]

Andrzeju, zdrówka życzę Mnie też pomaga Tantum Verde.
Jeśli masz nornice, to spróbuj posadzić w koszykach. Można zrobić samemu z plastikowych doniczek.

[Andrzej Max]

Koszyki normalne się nie nadają - za płytkie są i nornice górą sobie przechodzą i wszyściutkie nowe cebulki mi w tym roku zeżarły - nawet "bąka" nie było. Powiadają że na nornice dobra korona cesarska - to 5 kupiłem - pyszne jedzonko miały paskudy... Teraz wsadzę czosnek... zobaczymy...
A z doniczkami - to już lepiej - miejsca mniej i wyższe - to może nie trafią...
A! Byłbym zapomniał - wczoraj się skończyły w Krakowie Targi Książki - byłem , autorów różnych spotkalem , po autografy nie stałem... I spotkałem Asię z Raby! A raczej spotykałem , bo co rusz się w tym tłumie gubiliśmy...

[danutab]

Andrzeju czytam że ciebie też coś nachodzi, więc dopadło nas chociaż myślę że nie tylko nas.
Twoja sunia przypomina mi sunię Grażynki/kogra/ chyba są w jednym wieku i tak samo się nazywają.
To straszny pieszczoch i za zazdrośnik, rywalizuje z kotami.

[Andrzej Max]

No! To mam robótkę z głowy! Dziś rano zamiast do pracy zawlokłem sie do dochtórki... były nawet dwie... Zapalenie zatok... jakby się pogorszyło, to mam się pokazać w piątek... po południu... To plany i nawet zaplanowane 2 dni urlopu ... Cebulki powędrują do piwnicy i niech się dzieje...