Ogródek Kogry cz. 10

[kogra]

No to jak paprocie się zmieściły to pewno przyjdzie pora i na trawki.
To tylko kwestia czasu....

[nitka55]

Grażynko Ale traw , od zawsze lubię trawy a szczególnie ich szum na wietrze . Nigdy nie wiedziałam gdzie ich posadzic a tu Twój pomysł z liliowcami .Tylko obawiam się czy trawy nie rozrosną się za bardzo ,żeby nie zdominowały liliowców,jak to z trawami bywa.

[chatte]

Jakie długi? Grazynko, chyba masz krótką pamięć ;) Przecież mam masę roslin od Ciebie, niektóre już nawet zdążyły powędrować dalej
Ostnica u mnie nie była żadną olbrzymką ale sliczna była! Siewkę masz zarezerwowaną
Co do liliowca, to na pewno nie miałam takiego koloru. Nie pamiętam też, zebym dostała od kogoś jakiegoś liliowca, którego mogłabym posadzić tam, gdzie sadziłam te dla Ciebie, więc nie wiem co jest grane ... Może tak jak mówisz, oderwany od macierzy sfiksował lekko i "nawróci się" po jakimś czasie?
Na co mam chrapkę? Oczywiście na "czarne" liliowce! I może jeszcze jakiś inny ;)
Ale one chyba jeszcze młodziutkie więc sądzę, że mam czas na sprecyzowanie chciejstw

[Grzesiu]

Ciebie na trawki....Genie zacznie.....
mnie też...oj przyszła kryska....
a co to za trawki Grażynko?

[abeille]

Grażynko, a powiedz o jakiej setce sadzonek mówiłaś wcześniej? Czyzby to były Twoje krzyżówki liliowcowe których masz już setkę?

[kogra]

Kurczę, znów leje jak z cebra....
Oszalała ta pogoda.
A na jutro wieszczą lanie cały dzień - czyżby następny alarm powodziowy ??????

Ewuniu - nie ma obaw.
Posadzone będą w pojemniki bez dna, więc ich rozrost będzie mocno ograniczony.
A siewki jeśli będą, pójdą zaraz wiosną do kompostu, więc wszystko powinno być ok.
Poza tym mam zamiar wyściółkować całą alejkę korą.

Izuś - no dobra, nie będziemy się licytować.
Co do liliowca to tak właśnie może być, w dodatku inna ziemia, odczyn......
Wiem z autopsji, że trzeba czasu, aby pokazał co potrafi.
Poczekamy zatem do przyszłego roku i potem sprawdzimy co on za jeden.

Grzesiu - ano przyszła.....
Nie wiem, bo kupowałam oczami.
Ale są tam jakieś kartki, więc jutro poczytam i napiszę.
Tą czerwoną też masz, więc chyba wiesz.
Te dwie ostatnie to jakieś prosówki.

Wiesiu - no bo tyle mi się już uzbierało tych liliowców , ze razem z moimi 13 siewkami / eksperymentalnymi / to będzie koło setki liliowców.
Sama się zdumiałam jak zaczęłam liczyć, kiedy się tego tyle uzbierało...????

[anulka]

Grazynko dzięki za przpis-koniecznie muszę upiec
Dobrze ,ze masz daleko do mnie ,bo u mnie jest takie miejsce ,gdzie sprzedają mnóstwo róznych traw-sama ostatnio kupiłam .Ja planuję w przyszłosci rabatę z samych traw.

[aage]

Grażynko trawka na 2 zdjęciu co to za cudo?

[Ellaa]

Witaj Grażynko

Jakie piękne masz liliowce, szczególnie mnie urzekły te w bordowo-fioletowym odcieniu

Trawki super, jak je posadzisz, w doniczkach, żeby nie szalały, czy też 'puścisz wolno'
Mam też trochę trawek, ale ciągle stoją w doniczkach i sama się zastanawiam jak je posadzić, ale raczej dam im duże donice i zakopię na rabacie, to chyba szybko z nich nie zwieją

U mnie też od rana leje....chyba nic nie wyjdzie z fotek, bo pewnie kwiaty liliowców będą nasiąknięte wodą

[kogra]

Witajcie.
No faktycznie leje od wczoraj.
Na szczęście nie jest zimno i jakoś można to wytrzymać.
Rośliny znów utytłane w błocie, zwisają bezwładnie napite wodą do granic możliwości.
Za to trawa szaleje i rośnie jak na drożdżach.

Aniu - no widzisz, jak to człowiekowi gusta się zmieniają.....
Ale myślę, że takie zestawienie będzie dla liliowców bardzo korzystne.
Nie mam tylko jak tego sprawdzić, bo ciągle pada i ziemia jak kit, nie chce odpaść od szpadla.
Aniu gdybyś przy okazji mogła pstryknąć fotki trawkom w sprzedaży i wkleić, byłabym Ci bardzo wdzięczna.

Aage - zaraz pójdę sprawdzić czy ma etykietę.

Elu - witaj, dawno mnie nie odwiedziłaś.
Gdzieś nam chyba wątki umykają....
Trawki będą ograniczone kręgami folii wkopanej do ziemi a te niższe pójdą do pojemników bez dna.
mam nadzieję, że takie ograniczenie pozwoli mi zapanować nad nimi.
No i obsypię wszystko korą sosnową.
Tylko kiedy ja to zrobię jak ciągle leje..

[aage]

CZekam

[kogra]

Agnieszko więc tak:
Moje prosówki to -panicum v. Squaw i panicum v. Warrior.
Ta biało paskowana to Arrhenatherum b. Variegatum.
Czerwona to Carex Buchanani P11.

[Wisienka]

No tak - upiekłam wczoraj ciasto, a tutaj znalazł się przepis.
Hehe - zawsze mówię, że jeden człowiek niewiele może zdziałać,
ale gromadka!
Następnym razem upiekę wg Twojego przepisu. Moje bardziej zbite wyszło.
Ale i tak rodzinka zadowolona, bo już daawno nie piekłam! Ale ciiii... nie powiedziałam,
skąd nagle takie natchnienie na mnie spłynęło.

Naprawdę nie wiem, po co tyle wody leci z nieba. Rośliny napite więc starczyłoby na teraz.

Na pociechę obejrzałam jeszcze raz Twoje kolorowe bukiety.

[aage]

Dziękuję już zanotowała w kajecie na liście chciejstw

[JolantaG]

GRAŻYNKO ,liliowce bajeczne ...................... :P
Szkoda ,że się spóźniłam na placuszek i kluseczki .Uwielbiam wszelakie słodkości .