Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Martuś ale pyszności. ;:173 Porywam kawałek i zmykam do jakiejś roboty, bo milion rzeczy do zrobienia.
Margo_margo pisze: Można dodać dla większej odporności przed zmywaniem trochę ugotowanego krochmalu. Ja tego nie stosowałam ale Kasia ma doświadczenie w tym zakresie.
W zeszłym roku robiłam HT z krochamlem i niewielkim dodatkiem płynu do mycia naczyń. ;:108 O ile dobrze pamiętam chyba dawałam 100 ml krochmalu na 1 litr oprysku.
W tym roku aż wstyd się przyznać, ale jeszcze żadnych oprysków pomidorów nie robiłam. Notoryczny brak czasu na wszystko. ;:223 ;:131 Dopiero wczoraj wieczorkiem rozrobiłam tymol i na szybko opryskałam róże, bo mi je mszyce oblazły. Pomidorów już nie zdążyłam przed zmrokiem. Wstałam dziś rano by zrobić oprysk Revusem, bo do okoła już aktywne komunikaty ZZ, ale zaczęło padać i z oprysku nici. Może uda mi się w ciągu dnia między opadami ustrzelić moment kiedy liście obeschną. Przed chwilą skończyło kropić i wyszło ;:3 . Dopiero o 12 znów ma padać, więc może zdążę.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42350
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Witam Bywalców Tymczasowego!
Małgosiu siedzę na FO z wyrzutami sumienia że zarywam prace w ogrodzie, ale muszę zobaczyć co słychać u mnie u Was :D Po podlaniu porannym niezbędnym tzn. pomidory, papryki i posadzone dobra... konewka z nieba siurnęła, ale tak krótko że przy takiej zbrylonej glinie nic to nie dało ;:185
Plewi się beznadziejnie więc tylko wyrywam trawki i kwiatostany podagrycznika!
Twój ogród wspaniale uporządkowany, że aż mi wstyd! Przy pracy, małym dziecku i ogrodzie oddalonym od domu masz taki porządek na grządkach, a ja ogród za progiem i ....szkoda gadać! Ściskam cieplutko skoro w przyczepie zimno ;:4 ;:196
p.s. stan czytania przed odpłynięciem jest mi bardzo dobrze znany! ;:168

Po obejrzeniu upraw Witka to w ogóle spaliłam się ze wstydu. Czyściutki wieloarowe uprawy :shock:
Ogród zarośnięty, na FO czasu nie ma i ciągle chodzę niedospana...chyba się starzeję bo z organizacją czasu coś ;:124 kiepsko
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Dziś miałam dzień oprysków i pielęgnacji. Pomidory odwilczałam z pomocą scyzoryka bo wyłamać się nie dało niektórych gagatków. Nawet znalazłam jednego pomidora, co puścił się na 6 pędów ;:oj . Na szczęście udało mi się zrobić oprysk i dopiero po trzech godzinach spadł deszcz. Na jabłoniach i śliwach mszyce i mączlik grasowały w ilościach hurtowych więc i im zrobiłam kąpiel chemiczną. Nie lubię ŚORów ale tym razem na zabawy eko nie było już szans. O 15-tej przegoniła mnie do domu okropna burza. Bałabym się przy takich wyładowaniach zostać w przyczepie. Jutro odpoczynek w domu i wyjście do kina a w niedzielę znów na wieś :heja

Wituś Winą pająków jest to, że wchodzą tam, gdzie ich nie chcę ;:306 A tak poważnie, mam arachnofobię do tego stopnia, że potrafi mnie sparaliżować sam widok a dotknięcie pajęczyny to już panika. Sama nie wiem jak ja się na wsi odnajduję skoro gdzie nie popatrzę, tam pająk. Najgorsze miejsce jakie mogły sobie znaleźć to sławojka :roll: Nawet berbeć nie chce tam wchodzić ;:131
Faworyt pisze: Ciesz się chwilą dziewczyno jak tam jesteś i oprócz pracy która trzeba wykonać pooglądaj to co oko cieszy w tym okresie.
To bardzo cenne spostrzeżenie ;:108 Zazwyczaj jadę na wieś i po krótkim obchodzie zabieram się do pracy i wciąż brak mi czasu na radość z tego, co rośnie. 11 arów, to dla mnie za dużo do ogarnięcia. Dobrze, że tato chętnie i regularnie mi pomaga bo inaczej nigdy nie przedarłabym się przez chwasty i trawsko.
Pomidory faktycznie ładnie rosną, znalazłam już kilka zawiązanych owoców więc nie miałam skrupułów żeby zrobić oprysk. Nie oddam zarazie moich upraw ;:204

Kasiu Mam nadzieję, że udało Ci się zrobić jakiś oprysk bo pogoda naprawdę nie zapowiada nic dobrego. ZZ wisi w powietrzu a temperatury jej z pewnością nie powstrzymają. W tym roku chyba nie ma co liczyć na uprawy bez chemii :| Ja mam za daleko żebym mogła odpuścić pryskanie, Twoje uprawy są jednak w lepszym położeniu ;:306

Marysiu Jesteś niesamowita. Wiem, że chcesz nadrobić wszystkie zaległości (FO, ogród, dom, zdrowie itp) ale pomyśl też nieco o sobie. Jak tak ostro ruszyłaś po powrocie to za chwilę padniesz na twarz i dopiero będziesz miała zaległości ;:196
W Krakowie też rano siurnęło ale jak zajechałam na wieś koło 10-tej to nawet śladu nie było. Miałam jednak przeczucie, że tym razem deszczowe chmury mnie nie ominą i faktycznie tuż przed 15-tą solidnie polało. Mam nadzieję, że do niedzieli bardzo nie wyschnie bo plewienie teraz to masakra. Skorupa i zamiast wyrywać, to się wszystko urywa ;:219
Marysiu, uporządkowanie mojego ogrodu to złudzenie optyczne ;:131 Celowo robię zdjęcia tak, żeby nie było widać tego, co się tam dzieje. Większość rabat żyje swoim życiem i nawet jak już dopadnę chwaściory, to wcale ich nie ubywa ;:306 Jedyna rabata przy której nic w zasadzie nie muszę robić, to północna. I właśnie dlatego zdecydowałam się użyć agro tkaniny na tej nowej. Inaczej nie ogarniam ;:131
Maska pisze: Ogród zarośnięty, na FO czasu nie ma i ciągle chodzę niedospana...chyba się starzeję bo z organizacją czasu coś ;:124 kiepsko
No to mamy dokładnie te same przemyślenia i problemy :;230
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

:wit

Witajcie :D

Podczytuję co u Was dobrego słychać. Zdjęcia pokazujecie piękne. ;:63

Marysiu, po tak długiej nieobecność nic dziwnego, że niewiadomo za co się zabrać. Jeszcze troszkę i wszystko wróci do normy.Taki odpoczynek od codzienności jest potrzebny. Będzie to procentować w przyszłości. ;:108
Zaległości forumowe szybko nadrobisz, a ogrodowe - cóż powolutku do przodu. :D

Martuniu, ciasto pyszne i widzę na nim nie tylko truskawki, ale również owoce jagody kamczackiej. Super. ;:333
Pomidorki prześliczne, zapowiadają się u Ciebie bogate zbiory.

Kasiu, to co piszesz o turkuciach nie bardzo mi się podoba. Owad sam w sobie tak brzydki, że aż ładny. Jednak na żywo to bym go oglądać u siebie nie chciała. ;:185

Małgosiu, ślicznie w Twoim ogrodzie, kolorowo i dla mnie trochę egzotycznie, bo niektórych roślin na żywo nie widziałam :roll:

Pomidorki jak malowane, TS może jeszcze miło Cię zaskoczy, przecież to dopiero początek sezonu. :D

Wituś, co tu dużo mówić. Pięknie u Was, wszystko zadbane, wypielone. Suszę w tym roku też już mam o maja. Najgorzej, że nawet jak się zachmurzy, to deszcz nie pada, tylko jest zimno. U mnie jeszcze w tym roku nie było burzy. Owszem gdzieś było ją słychać z daleka, ale do nas nie zawitała.

Nasze pomidorki rosną sobie powolutku, kwitną, coś tam wiążą. Jak nam życie to coś tam z nich zbierzemy. :D
Papryka się ogarnęła, zaczęła kwitnąći nawet pojawiły się pojedyńcze strączki.
Ogórki i fasola tyczna też doszły do siebie po zimnych nocach.

Zdjęcia co prawda nie z dzisiaj, ale nie miałam siły robić nowych. :oops:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

:wit
Beatko
Takie widoki, to miód na moje serce ;:138 U Ciebie jak zwykle pięknie wszystko rośnie, wypielęgnowane i do tego zawiązane owce ;:138 A to koło dla fasoli jest po prostu bomba! Że ja na takie cuś nie wpadłam ;:173
A jak sprawuje się system nawiewowy w Twojej szklarni? Zieleń aż kipi i radość patrzeć na takie uprawy.
Suszy nie zazdroszczę bo zdaję sobie sprawę ile wysiłku i czasu zajmuje podlewanie upraw aby wytrwały w dobrej kondycji.
U mnie wczoraj była potężna burza i sporo wody spadło ale obawiam się, że zbyt wiele nie zatrzymało się w glebie. Tam, gdzie przeplewiłam i przekopałam w ostatnim czasie coś pewnie wsiąkło ale w innych miejscach spieczona skorupa, która wody nie przyjmuje.
TS chyba usłyszał moje pogróżki odnośnie kompostownika i ze trzy owoce lekko ruszyły. Dla niego to już nie początek sezonu ale środek. Osiągnął odpowiednią wysokość i został ogłowiony. Miał być najwcześniejszy bo nie dość, że wcześnie wysiany to jeszcze miał najlepszą miejscówkę na ciepłym i słonecznym balkonie. Jak będzie się nadal ociągał, to grunciaki go prześcigną ;:306
Aj, jak pięknie te sałaty wyglądają ;:173
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
kurakao
200p
200p
Posty: 287
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Beatko u Ciebie też nie najgorszej, wszystko jakw wojsku ;:433
Nawet kostka w foliaku :shock: .
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Małgosiu :wit

W pogodzie to zawsze jakieś niedogodności. Raz sucho raz za mokro. :D

Mam tu gdzie mieszkam klimat jaki mam. Lubię jednak pomidorki i będę je uprawiać. Jak sobie pomyślę ile jeszcze odmiam przede mną do sprawdzenia, a ile nowych w międzyczasie powstanie to dusza się raduje. :heja

Marku :D

Staramy się by wszystko było w ogródku ogarnięte. Mało jest miejsca z dobrą ziemią i dlatego musi być trochę jak w wojsku.
Poza tym w tym roku tak wyszło, że papryka, która miała być w szklarni wylądowała w gruncie pod chmurką. Jej miejsce zajęły pomidorki, bo to one są jednak moją miłością.
Przez tą moją miłość brak mi czasu na wszystko, trochę przesadziłam z ilością krzaków i jak kończę prace w szklarni, to szybko muszę brać się za pracę z tymi pod daszkiem i w skrzynkach, a potem znowu za te w szklarni. I tak do okoła. Ale lubię tę robotę ;:333

Pozdrawiam niedzielnie wszystkich odwiedzających Tymczasowy. ;:196
Pozdrawiam, Beata.
kurakao
200p
200p
Posty: 287
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

U mnie z warzyw pomidory też na pierwszym miejscu i myślę że nie tylko u mnie 8-) .

Powiedz Beatko czy w kozulkowych k131 regulujesz grona czy nie, by są bardzo duże i tak się zastanawiam czy krzaczek da sobie radę żeby to wykarmić?
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Witam Wszystkich Niedzielnie. :wit
Marku jeśli drugie drzwi tak samo wyglądają to OK.Ja jeśli chce mieć w miarę dobre wiązanie owoców muszę zapylać i to robię a szczególnie ważne i potrzebne jest to gdy są upalne dni.Więc Ciebie też to czeka jak chcesz się cieszyć zadawalającą ilością owoców na roślinach.
Marysiu nie musisz się palić. ;:306 U mnie nie wszystko tak cacy wygląda.Dla przykładu jako że jeszcze trwa sezon truskawkowy poza zrywaniem owoców nic przy nich nie robię a chwaściory pomimo okropnej suszy rosną w najlepsze.I rosnąć będą dalej do końca przyszłego tygodnia kiedy to truskawki zakończą owocowanie i wtedy trzeba będzie na miarę innych zajęć codziennie chociaż po godzinie wejść i zacząć je plewić.Potrwa to trochę czasu.Jesteś po prostu zmęczona i nie zwalaj tego na starość,na to to dopiero kiedyś będziesz mogła narzekać. ;:108
Beatko Twoje warzywa dobrze rosną,ale co do jednego mam uwagę,chodzi o pomidory.Masz mocne rośliny o grubych pędach głównych,takie najbardziej mi się podobają bo świadczy to o ich prawidłowym odżywieniu.Tak prowadzone pomidory powinny z pewnością zawiązać i wykarmić dużo owoców.Papryki masz na wyższym pułapie niż moje,ale moje cierpią suszę w polu,wprawdzie dwa razy były podlewane obficie,ale to dla nich zaledwie kropla w morzu potrzeb.Burzy jako takiej i u mnie też jeszcze nie było,wszystkie bokiem obchodzą. ;:222
Małgoś teraz po pozbyciu się wilków pomidory Twoje będą znacznie lepiej przyrastać gdyż nawet dwa sporych rozmiarów to duży hamulec dla rośliny.Przez trzy godziny po zabiegu rośliny sporo już wchłonęły środka,niemniej podczas najbliższej wizyty zabieg powtórz biorąc pod uwagę obecny próg zagrożenia ZZ.Pomidory masz ładne więc teraz ich dopilnuj a Ci się na pewno odwdzięczą.Łatwo mi mówić a Ty tam jesteś tylko raz na tydzień-niestety.Mszyce to w tym roku duży problem,siedzą na czym tylko się da. ;:163Na różach jak u Kasi jeszcze mi się nie pojawiły.
A tak zapomniałem,mówiłaś kiedyś że nie cierpisz pająków i na ich widok miękniesz w kolanach. ;:306 Wytłumacz sobie że one są "dziesiąt" razy mniejsze od Ciebie i w zasadzie nie kąsają nie prowokowane.Ja mam gościa który plażuje koło tunelu w ;:3 dni.Pomimo że nie jest jadowity oglądam się wokół zawsze.Tym typem jest zaskroniec.Do szwagrostwa wszedł pewnego dnia do kuchni a szwagier zamiast wynieść dziada w jakieś odludne miejsce wyeksmitował go niedaleko tunelu. ;:124
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
kurakao
200p
200p
Posty: 287
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

W takim razie i ja się jutro biorę za zapylanie, borasol pójdzie w ruch.
Powiedz Witku czy Ty maczasz kwiaty czy opryskujesz?
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Ja opryskuję Marek .Dla mnie ten sposób jest szybszy a i tak w tej chwili zapylenie dwóch tuneli zajmuje trzy godziny.Borasolem to robisz?
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
kurakao
200p
200p
Posty: 287
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Wcześniej dawałem Betokson, a na naszej stronie polecaja Borssol, i chciałem spróbować, a Ty co byś polecił?
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Witajcie, ja z tych, co też w niedoczasie ostatnio. :oops:
Podziwiam te Wasze uprawy, i nie wiem, od których zacząć. ;:333
Małgoś, mam nadzieję, że pogoniłaś wszystko robactwo , kreta też, ja pająki to akurat lubię, jak jakiegoś znajdę w domu, to delikatnie wynoszę na zewnątrz. :;230
Pomidorki piękne, a szczególnie Dancing, ale mnie ostatnio ciągnie w kierunku róż, więc te Twoje pocieszyły moje oko.
Beatko, ja też podziwiam tą zieleń Twoich pomidorków tunelowych, u mnie taki matowy kolor mają, nie wiem, czy dobrały się do kurzaka, czy za gorąco mają, na pewno tunel jest za niski i za gęsto posadzone. :oops:
Witku, nasze uprawy to skala mikro, wyobrażam sobie, ile musisz poświęcić czasu by tak wyglądały. ;:333
Ja na razie nie pryskam żadnym zapylaczem, mimo, że moje tunelowce mają powywywijane liście i brzydki kolor, to bardzo ładnie wiążą, boję się też dodać jakiś oprysk z nawozem, dostały kurzak i pomiot gołębi przed wysadzeniem, nie chciałabym przedobrzyć, nie mam praktyki w takim nawożeniu, poprzednio nawoziłam końskim złotem.
Marysiu, Ty piszesz o starości???
Obserwując Twoje zmagania w "szaliczku" i dodatkowe obowiązki z pierzastymi, stwierdzam, że mogłabyś przeskoczyć nawet dwie"osiemnastki". ;:306
Martuś, placek to pewnie Małgosia cały wciągnęła, pamiętam, że na spotkaniu u Ciebie, najbardziej pilnowała swojego talerzyka, nie dała go sobie odebrać. :;230
Cieszę się, że pomidorki ładnie rosną.
Trochę moich upraw

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

:wit
Witam w niedzielny wieczór.
Za radą Witka pojechałam dziś na wieś i w większości delektowałam się naturą. Pogoda była idealna, nie za ciepło, nie za zimno, lekki wiatr i słońce.
Zaczął się sezon różany więc one najwięcej mojej uwagi przykuwają ;:173

Ta ślicznotka okupuje jedną ze skarp "przed domem". Na razie ma długości 20 cm i zastanawiam się jakim sposobem w ciągu jednego sezonu okryje całą skarpę ;:oj Kupiłam ją na wiosnę i byłam ciekawa czy będzie taka jak w opisie.
Opis był cienki :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koncert Louise Odeir ;:167 Nie mieści się na jednym zdjęciu a będzie jej jeszcze więcej. No po prostu cudo!!! I ten zapach ;:173

Obrazek

Obrazek

Ta pachnie nieziemsko

Obrazek

O lelijka jakaś się zaplątała ;:306

Obrazek

Ta pięknotko kupiona i posadzona była w zeszłym roku i kwitnienia nie widziałam. Na żywo jest jeszcze piękniejsza i o dziwo zgadza się z obrazkiem sklepowym.

Obrazek

No i oczywiście niezawodna New Dawn. Obsypana kwiatami i kolejne pąki strzelają z gałązek.

Obrazek

Mój mały pomocnik zamiast bawić się w piaskownicy chodził krok w krok za mną i pomagał.
Wyplewiliśmy ogórki, pomidory, daliśmy im trochę gipsu, pozbieraliśmy truskawki ale generalnie było raczej leniwie :wink:

Beatko Doskonalę Cię rozumiem i choć w tym roku mam sporo papryk a ilość pomidorów ograniczyłam, to jednak one są moim oczkiem w głowie. Od zimowego kosztowania Tomimaru nie jadłam jeszcze pomidorów i nie mogę się doczekać. Suszone dawno się skończyły, cząstki w przecierze są na wykończeniu i już wiem, że w tym roku będzie takich przetworów więcej.
Pewnie gdybym mieszkała na wsi to pomidory miałabym w szklarni, pod daszkiem i w dziesiątkach donic jak u Ciebie czy u Kasi ;:108 Nie dość, że same krzaki pięknie pachną to jeszcze dla mnie są dekoracyjne ;:306

Wituś Pomidory dziś poprawiłam opryskiem bo wczorajszy deszcz i kolejne zapowiadane w tygodniu trochę mnie stresują. Żeby nie było kłopotów z SZW podsypałam dziś gipsem. Mam nadzieję, że jednak sezon będzie udany. Odwilczanie musiało być konkretne bo nie robiłam tego przez dwa tygodnie. Ostatnio bałam się obrywać wilków bo ZZ aktywna, na oprysk chemiczny nie mogłam się zdecydować a rana po wilku byłaby zaproszeniem dla Królowej. Tym razem zabezpieczyłam się :;230
Mszyce z ogrodu niemal wygoniłam. Siedziały na wszystkim a od róż zaczęły. Teraz jedyne ognisko, to śliwy bo tam trudno mi dotrzeć w górne gałęzie.
Zaskrońce i u mnie się wygrzewają. U sąsiada jest wiosną ogromna ilość żab i często się tam stołują. Do mnie przypełzają się grzać do słońca. One mi nie przeszkadzają ale pająki ;:164
Najczęściej spotykam Kątniki które naprawdę potrafią doprowadzić do stanu przedzawałowego. Jak spotykam jakieś na roślinach czy w ziemi to jakoś mi nie przeszkadzają aż tak. Ale ten jest obrzydliwy :shock:

Irenko Pogoniłam paskudztwa i teraz bez stresu można iść tam, gdzie królowie chadzali a i moje narzędzia mam nadzieję nie będą wciąż oplecione pajęczyną.
Piękne masz już pomidorki ;:138 Ja też mam ;:306

Obrazek

Cóż z tego, że staśmiony. Ważne, że pierwszego grunciaka widać bez okularów :;230

Fasoli nic nie brakuje. Ja coś zapomniałam o tym warzywie i chyba w przyszłym sezonie posieję.
Czy dobrze widzę, że ogórki Ci kwitną? Zbiory pierwsze już masz?
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Małgoś, taki początek tygodnia to rozumiem, piękne róże witają. ;:333
Pomidorek super, mnie też szkoda zrywać staśmionych kwiatkówi regulować gron, co podejdę do krzaków, to rezygnuję, natomiast serio zastanawiam się nad wcześniejszym ogłowieniem, nie robiłam tego nigdy, czy do takiego ogłowienia wszystkie grona mają być zawiązane.
Ostatnio najczęściej siedzę w wątkach różanych, wiele muszę się nauczyć, ze złej strony zaczęłam, najpierw powinnam dać do identyfikacji swoje, takim sposobem mam podwójnego Chopina i Peace.
Chyba mam też Rumbę, która tak podobała mi się u Marysi, wyszła z kartonika zamias innej wg opisu.
New Dawn kupiłam duży krzak, ale nie ma ani jednego pączka, czytałam, że trzeba chyba przyciąć, żeby zawiązała pączki.
L O mam w planach, mimo,że różowa, od dawna mi się podoba, tylko, czy ona jest pnąca? :shock:
Muszę się nauczyć rozmnażać z patyczków, a przede wszystkim muszę się pozbyć czarnej plamistości, dotychczas wystarczyło HT, ale ale za dużo tego jest, czy znasz jakiś środek chemiczny?
Właśnie jadę do Auchan, Kasia dała hasło o przecenach w różach :;230 , pewnie coś wpadnie do koszyka.
Dokładam swoją Abraham Darby w duecie z piwonią i Kronenburg. :D
Obrazek


Obrazek

Miłego tygodnia życzę
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”