60 Zielonych Historii cz.2
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Papirusy super, nawet kwitnie, ja miałam ale nigdy mi nie kwitł
masz jeszcze pieska ? Czy jamajka wróciła ?
Zrób fotki.

- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Kasiulka - dokładnie, trzeba wszystko samemu wypróbować, bo to co piszą, tooo ...
Ile ja się naczytałam o tillandsiach 'mądrych rzeczy', które nijak się nie mają do rzeczywistośći,
którą teraz tak 'na żywo' dopiero z moimi okazami poznaję
Karolinko - bo nie każda odmiana cibory kwitnie
A mój pomocnik ogrodowy nadal jest ze mną, właśnie, jak zresztą jak zwykle --> śpi
Jamajka będzie za tydzień ...
Ile ja się naczytałam o tillandsiach 'mądrych rzeczy', które nijak się nie mają do rzeczywistośći,
którą teraz tak 'na żywo' dopiero z moimi okazami poznaję
Karolinko - bo nie każda odmiana cibory kwitnie
A mój pomocnik ogrodowy nadal jest ze mną, właśnie, jak zresztą jak zwykle --> śpi
Jamajka będzie za tydzień ...
Pozdrawiam i zapraszam
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
AAAAAA widzisz ! to nie wiedziałam że nie każda kwitnie
co znawca to znawca
śliczna , delikatna, wiotka ...jak się patrzy u kogoś to się zachwycam , a u siebie wiele polikwidowałam
, ale ja nie mam mi8ejsca
ale będę oglądać u Ciebie

- Marcin01988
- 500p

- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Jej co jedna to u Ciebie dorodniejsza roślina ze wszystkimi sobie świetnie radzisz bez względu na gatunek 
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Ewa strelicja owszem rośnie duża, ale raczej nie w warunkach domowych. Ja najpierw miałam strelicję od małej sadzonki, rosła u mnie jakieś 3 lata, ale koleżance się spodobała, a mnie jakoś zapał na nią przeszedł i poszła do ludzi
A teraz innej koleżance znudziła się strelicja, bo jakoś u niej nie chce rosnąć, więc przygarnęłam ją . Fotki nie mam, bo na razie muszę popracować nad jej urodą
Tamta pierwsza mi nie kwitła, może u tej drugiej kwiatów doczekam
A teraz innej koleżance znudziła się strelicja, bo jakoś u niej nie chce rosnąć, więc przygarnęłam ją . Fotki nie mam, bo na razie muszę popracować nad jej urodą
Tamta pierwsza mi nie kwitła, może u tej drugiej kwiatów doczekam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Witaj
Zdrowo rosnące i fantastycznie prezentujące się cibory jak również pozostałe bardzo zadbane i wyeksponowane roślinki
Pięknie i ciekawie zaprezentowane roślinki na półeczkach no i na uniwersalnym i niezastąpionym krześle
Pozdrówka.
Zdrowo rosnące i fantastycznie prezentujące się cibory jak również pozostałe bardzo zadbane i wyeksponowane roślinki
Pięknie i ciekawie zaprezentowane roślinki na półeczkach no i na uniwersalnym i niezastąpionym krześle
Pozdrówka.
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Witaj..dziękuję miło że wpadłaś..
Nadrobię zaległości u Ciebie obiecuje;))
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Śliczne są te papirusy - oba!
Cieszę się, że wypracowałaś sobie swój styl tillandsiowy.
Ale pewnie bez tych "mądrych rzeczy od innych" nie byłoby najłatwiej na starcie....
Każda ręka jest inna, każdy dom jest inny, inne światło, wilgotność, miejsce, temperetaura....
Koleżanka mi powiedziała, że nigdy nie zasilała jeszcze swojej pięknej, zielonej, wielkiej paprotki bo nie musi......
Może ma po po prostu dobrą rękę, wodę w studni i miejsce..... Nie ma reguły...
Ale i tak uważam, że warto zastanowić się nad każdą podpowiedzią: odrzucić, zignorować, zastosować lub zmodyfikować po swojemu.
Bo żadna dobra podpowiedź nie jest przecież zła
Cieszę się, że wypracowałaś sobie swój styl tillandsiowy.
Ale pewnie bez tych "mądrych rzeczy od innych" nie byłoby najłatwiej na starcie....
Każda ręka jest inna, każdy dom jest inny, inne światło, wilgotność, miejsce, temperetaura....
Koleżanka mi powiedziała, że nigdy nie zasilała jeszcze swojej pięknej, zielonej, wielkiej paprotki bo nie musi......
Może ma po po prostu dobrą rękę, wodę w studni i miejsce..... Nie ma reguły...
Ale i tak uważam, że warto zastanowić się nad każdą podpowiedzią: odrzucić, zignorować, zastosować lub zmodyfikować po swojemu.
Bo żadna dobra podpowiedź nie jest przecież zła
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Ano, Bea dokładnie, każdy dom jest inny, i w każdym jest inna kombinacja tzw czynników "atmosferycznych"....
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Karolinko -
Ja do 'znawców' to raczej nigdy należeć nie będę, wszystko na zasadzie prób i błędów
Marcin -
No niestety nie do końca, bo jednego papirusa - najpiękniejszego - ukatrupiłam
Co prawda przy dużym współudziale 'obi' i ich robalom, ale jaki to argument
Tereniu -
To mocno trzymam za Twoją strelicję !!
Arku -
Niestety sesje krzesełkowe odłożone do wiosny, bo temperatura na balkonie już nie sprzyja ...
Renatko -
Bez pośpiechu, na spokojnie
Beuś -
Oczywiście, że tak, i uważam dokładnie tak samo jak Ty !!
Każdy uczy się na własnych i cudzych błędach, każdy dom jest inny, temperatura, wilgotność ...
Dlatego teraz się troszkę śmieję z tych wszystkich 'materiałów źródłowych', które przeczytałam w necie i nie tylko,
a które nie do końca się mają do oplątwowej rzeczywistości
Każdy musi sobie sam wypracować najlepszy sposób i metody opieki nad nimi.
A że warto, to wszyscy, no, może prawie wszyscy wiemy
No i znowu się powtórzę, że ja to wiem dzięki Wam właśnie, znaczy się Tobie i Madzi
Madzia - no właśnie, dokładnie tak ...
Pięknej, i może się uda --> słonecznej niedzielki Wam życzę

Ja do 'znawców' to raczej nigdy należeć nie będę, wszystko na zasadzie prób i błędów
Marcin -
No niestety nie do końca, bo jednego papirusa - najpiękniejszego - ukatrupiłam
Co prawda przy dużym współudziale 'obi' i ich robalom, ale jaki to argument
Tereniu -
To mocno trzymam za Twoją strelicję !!
Arku -
Niestety sesje krzesełkowe odłożone do wiosny, bo temperatura na balkonie już nie sprzyja ...
Renatko -
Bez pośpiechu, na spokojnie
Beuś -
Oczywiście, że tak, i uważam dokładnie tak samo jak Ty !!
Każdy uczy się na własnych i cudzych błędach, każdy dom jest inny, temperatura, wilgotność ...
Dlatego teraz się troszkę śmieję z tych wszystkich 'materiałów źródłowych', które przeczytałam w necie i nie tylko,
a które nie do końca się mają do oplątwowej rzeczywistości
Każdy musi sobie sam wypracować najlepszy sposób i metody opieki nad nimi.
A że warto, to wszyscy, no, może prawie wszyscy wiemy
No i znowu się powtórzę, że ja to wiem dzięki Wam właśnie, znaczy się Tobie i Madzi
Madzia - no właśnie, dokładnie tak ...
Pięknej, i może się uda --> słonecznej niedzielki Wam życzę
Pozdrawiam i zapraszam
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Ewuś
No nie ma mnie trochę a Ty takie cuda!!! Cerber strażnik mienia jest najlepszy!!! Ten dziki błysk w oczach i czujność drapieżna
Nic nie zginie, a szkoda bo marmura bym Ci trochę wyciągnęła - jest wielki i boski
Mój to taki wypierd skrytowzrastacz 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Mati -
No to pierwsza gwiazda dzisiaj specjalnie dla Ciebie !!
Kasiulka -
A marmurka można zawsze ciachnąć !!
To dzisiaj zdradzę Wam, co śpi ze mną w sypialni
Mam to 'maleństwo' chyba od zawsze, a na pewno około 17 lat ?
Oczywiście z maleńkiej szczepeczki - paru szczepeczek, które urwałam sama sobie w pracy
Była to moja pierwsza, zresztą bardzo nieudolna próba zrobienia 'warkocza' z fikusowych pieńków ?
Podczas mojej paromiesięcznej nieobecności opiekował się nim mój kolega, który owszem, przy życiu go utrzymał,
ale niestety nie obracał jak go poinstruowałam, i kwiatuszek do dziś jest wykrzywiony jak przysłowiowy paragraf ?
Ale to też ma swój urok i za to go kocham !!
Jest kompletnie niewymagający, nie lubi przesadzania, pod każdym względem ? zarówno dosłownego,
jak i o wszelkie cudowanie, w sensie odżywek, bo od razu liście żółkną i na ziemię ?
Liście gubi również teraz ? jak jest za zimno.
Ale przy takiej fontannie liści to kompletnie tego nie widać.
Ma już 2,5 m i ciągle rośnie ?
A ponieważ jest również rozłożysty ? 1,10 m wszerz, to służy mi jako naturalna zasłona okna balkonowego w sypialni ...
Ficus Benjamina

Tulapek ? chciałam zadać pytanie w Twoim stylu ? 'o co chodzi z tym fikusem'
ale fotka jest na dużym zbliżeniu, więc nie miałabym żadnej frajdy ...
Poniżej jeszcze tegoroczne fotki porównawcze ? początek lipca i sierpień tego roku.

Rhoeo spathacea

czyli reo meksykańskie, które tworzy piękną, sterczącą na wszystkie strony, monstrualną rozetkę.



Mam go od maluszka, urwanego prawie 2 lata temu, i cały czas rośnie.
Bezproblemowo rośnie !!
Może teraz jest ciut bardziej problemowe, bo wypuszcza mnóstwo malutkich pędów,
z którymi nie bardzo mam co już robić, i zmuszona byłam zostawić jednego z mamuśką w donicy ?
I jest już całkiem spory !!

Teraz to już pewnie będą się teraz rozpychały na maxa we wszystkie strony !!
I co ja z nimi zrobię ??!!
Nie mówiąc o tym, że rozetka kwitnie nieprzerwanie od lipca, i chyba wcale nie zamierza przestać

A do towarzystwa, a raczej dla urozmaicenia kolorystycznego ? takie oto cudo wylądowało z nimi ?
Rhoeo spathacea Tricolor

I jeszcze dwa parapetowce.
Pierwszy, to strzałkowiec grzechotkowy, którego mam aż dwie donice.
Beloperone guttata

To jest jego wersja odmłodzona, która ma się w miarę dobrze

i nawet teraz maluszki rosną

a nawet pojawiły się nieśmiało maleńkie kłoski, czyli przykwiatki

w zimie

A to druga donica, która teraz wygląda tak

Dół jest udekorowany jakimś fajnym zielonym 'czymś', do dziś nie wiem co to jest,
ale z tym 'czymś' goła donica wygląda dużo lepiej

A tutaj jeszcze fotki tej samej roślinki sprzed paru tygodni, o których kompletnie zapomniałam
To są całkiem młode sadzonki strzałkowca, którego ukorzeniałam jakoś na przełomie czerwiec/lipiec

No i trawka była ciut mniejsza ...

A to fotki jeszcze wcześniejsze, o których też całkiem zapomniałam, a tak pięknie kwitł

i kłoskował

A tutaj jeszcze taka fajna, szybka jego metamorfoza od lipca ? do dziś

I ostatni na dziś parapetowiec ? to mój ukochany buraczek, czyli
Iresine herbstii

to fotka dzisiejsza, po ostrym, jesiennym cięciu, również z pięknie rozrośniętą trawką

ale zapewniam, że wygląda przez cały sezon zjawiskowo ?
I również jej expresowa metamorfoza ? szczepki z 15 lipca tego roku, ostatnia fotka dzisiejsza

Te listki irezyny są cudne


Kochani - życzę pięknego
spokojnego
udanego
przedświątecznego tygodnia,
a moja irezyna Herbsta mocno całuje i buziaczka śle

No to pierwsza gwiazda dzisiaj specjalnie dla Ciebie !!
Kasiulka -
A marmurka można zawsze ciachnąć !!
To dzisiaj zdradzę Wam, co śpi ze mną w sypialni
Mam to 'maleństwo' chyba od zawsze, a na pewno około 17 lat ?
Oczywiście z maleńkiej szczepeczki - paru szczepeczek, które urwałam sama sobie w pracy
Była to moja pierwsza, zresztą bardzo nieudolna próba zrobienia 'warkocza' z fikusowych pieńków ?
Podczas mojej paromiesięcznej nieobecności opiekował się nim mój kolega, który owszem, przy życiu go utrzymał,
ale niestety nie obracał jak go poinstruowałam, i kwiatuszek do dziś jest wykrzywiony jak przysłowiowy paragraf ?
Ale to też ma swój urok i za to go kocham !!
Jest kompletnie niewymagający, nie lubi przesadzania, pod każdym względem ? zarówno dosłownego,
jak i o wszelkie cudowanie, w sensie odżywek, bo od razu liście żółkną i na ziemię ?
Liście gubi również teraz ? jak jest za zimno.
Ale przy takiej fontannie liści to kompletnie tego nie widać.
Ma już 2,5 m i ciągle rośnie ?
A ponieważ jest również rozłożysty ? 1,10 m wszerz, to służy mi jako naturalna zasłona okna balkonowego w sypialni ...
Ficus Benjamina

Tulapek ? chciałam zadać pytanie w Twoim stylu ? 'o co chodzi z tym fikusem'
ale fotka jest na dużym zbliżeniu, więc nie miałabym żadnej frajdy ...
Poniżej jeszcze tegoroczne fotki porównawcze ? początek lipca i sierpień tego roku.

Rhoeo spathacea

czyli reo meksykańskie, które tworzy piękną, sterczącą na wszystkie strony, monstrualną rozetkę.



Mam go od maluszka, urwanego prawie 2 lata temu, i cały czas rośnie.
Bezproblemowo rośnie !!
Może teraz jest ciut bardziej problemowe, bo wypuszcza mnóstwo malutkich pędów,
z którymi nie bardzo mam co już robić, i zmuszona byłam zostawić jednego z mamuśką w donicy ?
I jest już całkiem spory !!

Teraz to już pewnie będą się teraz rozpychały na maxa we wszystkie strony !!
I co ja z nimi zrobię ??!!
Nie mówiąc o tym, że rozetka kwitnie nieprzerwanie od lipca, i chyba wcale nie zamierza przestać

A do towarzystwa, a raczej dla urozmaicenia kolorystycznego ? takie oto cudo wylądowało z nimi ?
Rhoeo spathacea Tricolor

I jeszcze dwa parapetowce.
Pierwszy, to strzałkowiec grzechotkowy, którego mam aż dwie donice.
Beloperone guttata

To jest jego wersja odmłodzona, która ma się w miarę dobrze

i nawet teraz maluszki rosną

a nawet pojawiły się nieśmiało maleńkie kłoski, czyli przykwiatki

w zimie

A to druga donica, która teraz wygląda tak

Dół jest udekorowany jakimś fajnym zielonym 'czymś', do dziś nie wiem co to jest,
ale z tym 'czymś' goła donica wygląda dużo lepiej

A tutaj jeszcze fotki tej samej roślinki sprzed paru tygodni, o których kompletnie zapomniałam
To są całkiem młode sadzonki strzałkowca, którego ukorzeniałam jakoś na przełomie czerwiec/lipiec

No i trawka była ciut mniejsza ...

A to fotki jeszcze wcześniejsze, o których też całkiem zapomniałam, a tak pięknie kwitł

i kłoskował

A tutaj jeszcze taka fajna, szybka jego metamorfoza od lipca ? do dziś

I ostatni na dziś parapetowiec ? to mój ukochany buraczek, czyli
Iresine herbstii


ale zapewniam, że wygląda przez cały sezon zjawiskowo ?
I również jej expresowa metamorfoza ? szczepki z 15 lipca tego roku, ostatnia fotka dzisiejsza

Te listki irezyny są cudne


Kochani - życzę pięknego
a moja irezyna Herbsta mocno całuje i buziaczka śle

Pozdrawiam i zapraszam
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Ale ja Ewo i tak się pytam,o co z tym fikusem chodzi,bo i tak nie wiem
I to nie jest śmieszne!
.
.
.
Cudne te reoczki
A wiesz,tego strzałkowca to ja też chcę,chcę,chcę
Ale dopiero,jak własną chałupę wybuduję
A te listki to smużyna chyba
Tylko ja już mówię-jak własny dom wybuduję,to ja szczepki chcę wszystkiego-a i oplątwki zdążą się rozmnożyć
I to nie jest śmieszne!
.
.
.
Cudne te reoczki
A wiesz,tego strzałkowca to ja też chcę,chcę,chcę
Ale dopiero,jak własną chałupę wybuduję
A te listki to smużyna chyba
Tylko ja już mówię-jak własny dom wybuduję,to ja szczepki chcę wszystkiego-a i oplątwki zdążą się rozmnożyć
- Marcin01988
- 500p

- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Piękny ten okaz strzałkowca, ja teraz pracuję aby te które od Ciebie dostałem
tak wyrosły na razie przystopowały ze wzrostem ale jeden ma widzę zaczątek kłoska. Czekam z niecierpliwością na wiosnę jak mi wystrzelą
Tak przy okazji co to za roslinka na dole rośnie tam w tej samej doniczce co strzałkowiec? Tak to fajnie wygląda zakryła całą powierzchnie doniczki ekstra jak dla mnie to wygląda
Reo super Ci rośnie a jakie fikusy ogromniaste
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 60 Zielonych Historii cz.2
Tulapek - Mati jako jedyny zauważył, zresztą jeszcze w poprzednim wątku,
czyli na mało ostrych fotkach, że ten mój fikus jest jakiś 'dziwny'
Bo dół inny, a góra inna ...
I nie jest to fotoshop ani dwie donice jedna na drugiej
To są dwie odmiany - na górze zwykła, a na dole variegata.
I nie mam pojęcia jak to się dzieje, że nadal rosną tak piętrowo, a nie oplatają się,
i ta variegata nie idzie do góry
Marcin - na pewno strzałkowiec Ci wystrzeli na wiosnę, bądź pewny
W zielonej doniczce są młode odrosty strzałkowca.
A to 'coś' bujne w różowej, to właśnie nie wiem co to jest
Próbowałam wyszukać w necie, ale jakoś mi nie wyszła ta identyfikacja
To jest sprzedawane normalnie w doniczkach jako odrębna roślinka, ale ja wolę to jako ozdobę ...
A poza tym jak czasem za dużo wody wleję do donicy, to nie muszę się martwić, że coś tam utopię,
bo to jest dodatkowo jak gąbka - świetnie wchłania wodę.
Jeden problem - szybko się rozrasta i trzeba regularnie strzyc - jak trawnik
czyli na mało ostrych fotkach, że ten mój fikus jest jakiś 'dziwny'
Bo dół inny, a góra inna ...
I nie jest to fotoshop ani dwie donice jedna na drugiej
To są dwie odmiany - na górze zwykła, a na dole variegata.
I nie mam pojęcia jak to się dzieje, że nadal rosną tak piętrowo, a nie oplatają się,
i ta variegata nie idzie do góry
Marcin - na pewno strzałkowiec Ci wystrzeli na wiosnę, bądź pewny
W zielonej doniczce są młode odrosty strzałkowca.
A to 'coś' bujne w różowej, to właśnie nie wiem co to jest
Próbowałam wyszukać w necie, ale jakoś mi nie wyszła ta identyfikacja
To jest sprzedawane normalnie w doniczkach jako odrębna roślinka, ale ja wolę to jako ozdobę ...
A poza tym jak czasem za dużo wody wleję do donicy, to nie muszę się martwić, że coś tam utopię,
bo to jest dodatkowo jak gąbka - świetnie wchłania wodę.
Jeden problem - szybko się rozrasta i trzeba regularnie strzyc - jak trawnik
Pozdrawiam i zapraszam


