Mati -  
 
 
No to pierwsza gwiazda dzisiaj specjalnie dla Ciebie !!
Kasiulka -  
 
 
A marmurka można zawsze ciachnąć !!
To dzisiaj zdradzę Wam, co śpi ze mną w sypialni  
 
 
Mam to 'maleństwo' chyba od zawsze, a na pewno około 17 lat ?
Oczywiście z maleńkiej szczepeczki - paru szczepeczek, które urwałam sama sobie w pracy  
 
 
Była to moja pierwsza, zresztą bardzo nieudolna próba zrobienia 'warkocza' z fikusowych pieńków ?
Podczas mojej paromiesięcznej nieobecności opiekował się nim mój kolega, który owszem, przy życiu go utrzymał, 
ale niestety nie obracał jak go poinstruowałam, i kwiatuszek do dziś jest wykrzywiony jak przysłowiowy paragraf ?
Ale to też ma swój urok i za to go kocham !!
Jest kompletnie niewymagający, nie lubi przesadzania, pod każdym względem ? zarówno dosłownego, 
jak i o wszelkie cudowanie, w sensie odżywek, bo od razu liście żółkną i na ziemię ?
Liście gubi również teraz ? jak jest za zimno.
Ale przy takiej fontannie liści to kompletnie tego nie widać.
Ma już 2,5 m i ciągle rośnie ?
A ponieważ jest również rozłożysty ? 1,10 m wszerz, to służy mi jako naturalna zasłona okna balkonowego w sypialni ...
Ficus Benjamina
  Tulapek
Tulapek ? chciałam zadać pytanie w Twoim stylu ? 'o co chodzi z tym fikusem'  
 
  
ale fotka jest na dużym zbliżeniu, więc nie miałabym żadnej frajdy ...
Poniżej jeszcze tegoroczne fotki porównawcze ? początek lipca i sierpień tego roku.
 
 
    Rhoeo spathacea
Rhoeo spathacea
  
czyli reo meksykańskie, które tworzy piękną, sterczącą na wszystkie strony, monstrualną rozetkę.
 
 
  
  
Mam go od maluszka, urwanego prawie 2 lata temu, i cały czas rośnie.
Bezproblemowo rośnie !!
Może teraz jest ciut bardziej problemowe, bo wypuszcza mnóstwo malutkich pędów, 
z którymi nie bardzo mam co już robić, i zmuszona byłam zostawić jednego z mamuśką w donicy ? 
I jest już całkiem spory !!
 
 
Teraz to już pewnie będą się teraz rozpychały na maxa we wszystkie strony !!
I co ja z nimi zrobię ??!!
Nie mówiąc o tym, że rozetka kwitnie nieprzerwanie od lipca, i chyba wcale nie zamierza przestać  
 
 
  
A do towarzystwa, a raczej dla urozmaicenia kolorystycznego ? takie oto cudo wylądowało z nimi ?
Rhoeo spathacea Tricolor
  
I jeszcze dwa parapetowce.
Pierwszy, to strzałkowiec grzechotkowy, którego mam aż dwie donice.
Beloperone guttata
  
To jest jego wersja odmłodzona, która ma się w miarę dobrze
 
 
i nawet teraz maluszki rosną  
 
 
  
a nawet pojawiły się nieśmiało maleńkie kłoski, czyli przykwiatki 
 
 
w zimie  
 
 
  
A to druga donica, która teraz wygląda tak
 
 
Dół jest udekorowany jakimś fajnym zielonym 'czymś', do dziś nie wiem co to jest, 
ale z tym 'czymś' goła donica wygląda dużo lepiej  
 
 
  
A tutaj jeszcze fotki tej samej roślinki sprzed paru tygodni, o których kompletnie zapomniałam  
 
 
To są całkiem młode sadzonki strzałkowca, którego ukorzeniałam jakoś na przełomie czerwiec/lipiec
 
 
No i trawka była ciut mniejsza ...
 
 
A to fotki jeszcze wcześniejsze, o których też całkiem zapomniałam, a tak pięknie kwitł  
 
  
i kłoskował  
 
  
A tutaj jeszcze taka fajna, szybka jego metamorfoza od lipca ? do dziś
 
 
    
    
    
    
I ostatni na dziś parapetowiec ? to mój ukochany buraczek, czyli
Iresine herbstii
  
 
  to fotka dzisiejsza, po ostrym, jesiennym cięciu, również z pięknie rozrośniętą trawką
 
 
ale zapewniam, że wygląda przez cały sezon zjawiskowo ?   
I również jej expresowa metamorfoza ? szczepki z 15 lipca tego roku, ostatnia fotka dzisiejsza
 
 
    
    
    
    
    
Te listki irezyny są cudne  
 
  
    
  
    Kochani - życzę pięknego
Kochani - życzę pięknego   spokojnego
  spokojnego   udanego
  udanego   przedświątecznego tygodnia,
a moja irezyna Herbsta mocno całuje i buziaczka śle
  przedświątecznego tygodnia,
a moja irezyna Herbsta mocno całuje i buziaczka śle   
 