a te nornice to załatw jak najszybciej, bo na wiosnę to będzie lipa
Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
- roots23
- 500p

- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Wiesz, mój M wychodzi z założenia, że teraz mamy budować dom i to się liczy na pierwszym miejscu i na to powinniśmy kasę przeznaczać, a ogród, no cóż... jak się wybudujemy to dopiero wtedy pomysleć o ogrodzie można. Z drugiej strony to dobrze mówi, choć mi ciężko się z nim zgodzić 
a te nornice to załatw jak najszybciej, bo na wiosnę to będzie lipa
może coś na odstraszanie? Ja mam takie urządzenie z Brosa, wkładasz baterie i potem to piszczy i odstrasza niby. Bo do tej pory nie miałam problemów z tymi uparciuchami
a te nornice to załatw jak najszybciej, bo na wiosnę to będzie lipa
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata 
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Wiesz... w sumie to faktycznie ma racje, jak wchodzi tu budowa domku to jednak trzeba oszczedzac bo tak sie tylko mowi ale gorosz do grosza i uzbiera sie kokosza
, ciezko jest sie nie buntowac, ale pewnie jak my kiedys tam zaczniemy sie budowac to te wydatki na roslinki tez zapewne sie ukroca. W takim razie zycze szybkiego wybudowania sie abys nie musiala miec roslinkowych ograniczen zakupowych jak teraz
A teraz powiedzcie mi moi drodzy czy dla hiacynta to normalne o tej porze roku, ze ma tyle lisci??? bo mam go pierwszy raz i zupelnie nie wiem czy mu odbiło czy tak ma byc

A teraz powiedzcie mi moi drodzy czy dla hiacynta to normalne o tej porze roku, ze ma tyle lisci??? bo mam go pierwszy raz i zupelnie nie wiem czy mu odbiło czy tak ma byc

- roots23
- 500p

- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
osobiście myślę, że nic mu nie powinno się stać, ale dla świętego spokoju, można czymś przyrzucić.
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata 
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
hmmm wlasnie sie zastanawiam czy przykryc igliwem czy wykopać i wsadzic do doniczki w domu, bo takowa rade tez dostalam 
- roots23
- 500p

- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
to już niestety Twoja decyzja 
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata 
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Mam nadzieje ze moim krokusom nic nie bedzie...juz jakis czas temu zauwazylam ze wychodza z ziemi...
nie wiem czy dobrze widzicie... takie zółte kiełki-w oddali bardziej je widac

Nooo a tu juz powoli liscie im wychodza

Tej wiosny w marcu nie mogłam dopatrzyć sie kielkow i długo czekalam na liscie a teraz
ehhh masakra z ta pogoda 
nie wiem czy dobrze widzicie... takie zółte kiełki-w oddali bardziej je widac

Nooo a tu juz powoli liscie im wychodza

Tej wiosny w marcu nie mogłam dopatrzyć sie kielkow i długo czekalam na liscie a teraz
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
kolorowy masz ogród.
nie przejmuj się krokusami, u nich to normalne, nic im nie będzie
pozdrawiam
nie przejmuj się krokusami, u nich to normalne, nic im nie będzie
pozdrawiam
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- roots23
- 500p

- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
u mnie też są na wierzchu, także nic strasznego 
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata 
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
U mnie w zeszłym roku też tak wyszły i nic im nie było...w tym też się przebijają 
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Dziekuje Wam moi drodzy
wystraszyłam sie, ze im to zaszkodzi... bo w zeszłej jesieni mialam tak z narcyzami ze pare odmian mi pod koniec października czy w połowie pąki wypuściło, ze juz płatki rozchylały noo i nagle przyszedl mróz i padły paki kwiatowe jak i cebulki - zgniły
Wiec stad teraz ta moja obawa o krokusy
, ale jak piszecie ze to normalne to wierze Wam na słowo i spie spokojnie 
-- 2 gru 2011, o 11:22 --
apus witaj wogole w moich progach, bo z tego wszystkiego zapomnialam sie z Toba przywitac
Miło że te kolorki podobaja Ci sie
Wiec stad teraz ta moja obawa o krokusy
-- 2 gru 2011, o 11:22 --
apus witaj wogole w moich progach, bo z tego wszystkiego zapomnialam sie z Toba przywitac
Miło że te kolorki podobaja Ci sie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Elizo śpij spokojnie, śpij......tak jak piszą dziewczyny to norma i nic im nie będzie. A wiosną pięknie ci zakwitną 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
śliczne kolorki.
I mieczyki cudowne, lilie i lilowce!
zawsze je wykopujesz na zimę? ...ja jestem straszny leniwiec późną jesienią...
I mieczyki cudowne, lilie i lilowce!
zawsze je wykopujesz na zimę? ...ja jestem straszny leniwiec późną jesienią...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
AGNESS to dobrze, dobrze - bo nie chcialoby mi sie chodzic w takie zimno i jeszcze jakos je okrywac, teraz to najchetniej bym zasnela jak niedźwiedź i obudzila sie wiosna
apus A gdzieś Ty to u mnie liliowce wynalazl hihihi, nie mam u siebie liliowcow
moze z ktoras lilia Ci sie pomylilo
, liliowce jakos nie złapały mnie za serducho a to dlatego ze nie podobaja mi sie ich ogromne i wysokie kępy lisci bo same kwiaty maja piekne
A jeśli chodzi o wykopywanie to... mieczyki zawsze trzeba na zime wykopywac bo nie zimuja w gruncie, jeśli chodzi o lilie to zeszlej jesieni mialam je pierwszy raz, jak wszystkie inne cebulowe i we wrzesniu owszem wykopywalam je ale tylko dlatego by oddzielic cebulki przybyszowe od matecznych aby nie miały za ciasno bo posadzone były w koszyczki, i jak oddzielilam to za pare chwil znow wkopywalam
A powiem Ci ze takie wykopywanie, wkopywanie jest dla mnie frajda, bo wkoncu wiecej pracy jest troche i mam zajecie wiec takich chwil nie moge sie zawsze doczekac, oczywiscie jak jest ładna pogoda, bo jak jest zimno to hmmm wtedy tez sie jakos odechciewa jakiejkolwiek pracy w ogrodzie
apus A gdzieś Ty to u mnie liliowce wynalazl hihihi, nie mam u siebie liliowcow
A jeśli chodzi o wykopywanie to... mieczyki zawsze trzeba na zime wykopywac bo nie zimuja w gruncie, jeśli chodzi o lilie to zeszlej jesieni mialam je pierwszy raz, jak wszystkie inne cebulowe i we wrzesniu owszem wykopywalam je ale tylko dlatego by oddzielic cebulki przybyszowe od matecznych aby nie miały za ciasno bo posadzone były w koszyczki, i jak oddzielilam to za pare chwil znow wkopywalam
A powiem Ci ze takie wykopywanie, wkopywanie jest dla mnie frajda, bo wkoncu wiecej pracy jest troche i mam zajecie wiec takich chwil nie moge sie zawsze doczekac, oczywiscie jak jest ładna pogoda, bo jak jest zimno to hmmm wtedy tez sie jakos odechciewa jakiejkolwiek pracy w ogrodzie
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
aaaa... to może jakieś lilie mi się z liliowcami skojarzyły
bo przyznaję w treści postów się nie wczytywałam, tylko przeglądałam zdjęcia
niestety dla mnie to co się wykupuje odpada, nie mam na tyle czasu.......
niestety dla mnie to co się wykupuje odpada, nie mam na tyle czasu.......
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Przybyłem , obejrzałem .... i wrócę tutaj jeszcze nie raz
Królestwo cebulowych
Teściowa na pewno nie żałuje , że oddała ogród pod Twoje skrzydła. Mieczyki niesamowicie piękne , prawie wszystkie to nowe odmiany. Mam tylko ...naście , na więcej brak miejsca. Lilie także wspaniałe , wiele odmian . Brakuje Ci tylko Longiflorum , nie pachną ,ale maja wspaniałe pastelowe barwy. U mnie mnożą się niesamowicie , gdybyś chciała, chętnie oddam pod dobre skrzydła. 

