Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5483
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

JAKUCH pisze:Witam popołudniowo .

Krysiu byłam dzisiaj na mammografii dostałam zaproszene z NFZ a przy okazji zrobiłam sobie [odpłatnie oczywiscie ] badanie na osteoporozę . Wynik z mammografii będzie dopiero za miesiac [ale raczej się nie boję ] za to przeswietlenie na osteoporoze nie jest imponujące . W piątek jestem umówiona z lekarzem . Oczywiscie zaraz musiałam zobaczyc w necie te wszystkie wartości . Nie za bardzo mi sie to podoba ,ale do piatku wytrzymam [nerwowo]

DOMINIKO jakoś mam uraz do niebieskich . One są takie słodkie a ja takich słodkich nie lubię . Różowa może być . W sklepie nie kupuję takich granatowych winogron

ZYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO WIECZORU
Jadziu, widzisz, ja też byłam kiepsko nastawiona do granatowych - nawet Aga to zauważyła i wspomniała u siebie :lol: Ale mimo wszystko jest kilka naprawdę świetnych ciemnych odmian. Jeśli miałabyś w pełni nasłonecznione miejsce, to poleciłabym ci tą Nadieżdę - chyba nawet pisałam u siebie, że taka słodko-kwaskowa, zrównoważona. I ona jest prawie czarna - w dodatku piękne owoce i niesamowicie chrupiące. Ale nie czuj się do niczego zmuszana - tak sobie tylko głośno myślę :lol: 8-)

Może z tą ci się kojarzą granatowe - ona jest słodka do bólu:
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... egol&id=13

Trzymam kciuki za zdrówko :!:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Witam fajne dziewczyny . Klepałam z kolezanką z Diseldorfu na Skypie 2,5 godziny . Miała teraz operację na rękę a myślałam ,ze niemieccy lekarze sa lepsi ,ale to jeszcze gorsze patałachy niż u nas . Tak wsadzili jej druty do ręki dali do gipsu ,a one same jej wylazły . Jak mi opowiadała ile bólu przeszła to aż mi ciarki przechodziły . Musieli jej to na nowo wszystko robić .

Dominiko napisałam u Ciebie zdaję się na Twój gust

ELUŚKO dzięki za gratulacje . Winko robiłam 1 raz ,ale dzięki Dominice wyszło dobre i bardzo sie ciesze .

Harpia 411 cieszę się ,ze zawitałaś do mnie . Mieszkamy rzut beretem

OLU niestety przyszedł i na to czas . Własnie ja tak "bardzo lubię chodzic "do lekarza ,ale teraz mnie trochę przyszpiliło .

ANIU mam nadzieję ,że wszystko jakoś tam będzie a piątek niedaleko tylko muszę jechać do Katowic do tego lekarza

Teraz idę jeszcze pozwiedzac wasze włosci i do wyrka . Życzę kolorowych snów
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Jadziu będę trzymać za ciebie kciuki żeby sie okazało, ze wszystko jest oki, albo choć do naprawienia. Mama ma 75% bo kiedyś nie było takich badań i nie można było naprawić w porę tego co się zaczęło psuć. Bedzie dobrze. Całusy ;:196
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Napisałamś w swoim wątku , że róża VEILCHENBLAU nie za bardzo Ci się podoba 9choć zaczynasz zmieniac zdanie. Badzo proszę jeśli chciała byś sie jej pozbyć to ja chętnie przygarnę. O patyki nie proszę bo chyba tak róży się nie da rozmnożyć :?:
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
roslynn
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 15 lut 2008, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Po długim niebycie i do Ciebie Jadziu zaglądam. :D Trudno mi nadgonić teraz, zresztą jak zwykle :D
Też chciałam na mammografię ale niestety moich piersi nie da się przytrzasnąć, normalnie beznadzieja,no i ponoć boli, musiałam na usg . Ze też nie pomyślałam o osteoporozie. U nas w rodzinie kobietki nieciekawie mają z gęstością kości, możliwe, że i ja.
Będę musiała jeszcze też zrobić takie badania.
Pozdrawiam cieplo ;:3
Sabina

Moje linki
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Jadziu, trzymam kciuki za wyniki! ;:167

Co do ciemnych winogron, polecam ci odmianę Muscat Blue- wczesna i bardzo smaczna !!!
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... gol&id=160
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Jadziu!

Ja nie byłam dawno na działce. Ostanio jakieś dwa tydodnie temu
też wszystko było na wierzchu. Ja nie przykryję liczę na męża
jak coś zrobi nie tak to trudno musze się z tym pogodzić
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

EWUNIU nie mam zamiaru zostać potentatem winogronowym :;230 . Dziewczyny chyba nie maja tej winorośli . Już wybrałam zobaczymy jak się u mnie zadomowia . Zostanę "chodowca winogron" :heja . Dzisiaj byłam na ogródku i Veilchenblau wypusciła na końcach pędów młode listki -czyli się zaaklimatyzowała . :tan . Mam nadzieję ,że strach ma wielkie oczy .

Niestety Sabinko to tez niestety genetyczne . Dzisiaj kazda choroba jest genetyczna . Niestety latka nieubłaganie uciekają to i gęstość kości też ucieka .

EDYTKO szkoda ,że wcześniej się nie zdecydowłas na nią . Teraz przesadziłam ją w inne miejsce i może tam będzie lepiej wyglądac . Raczej nie będę jej obcinać na wiosnę . Teraz na jesień przed przesadzeniem ją trochę podcięłam . Oczywiście ,że się da . Mam parę takich róż ,które sama sobie uciągnęłam . Teraz na jesien dostałam patyczki różowej róży od znajomego i jak na razie pięknie sie trzyma w ogródku pod butelkami

Obym nie była złym prorokiem ,jak napisałam u Oli ,że w poniedziałak smiech a w piątek płacz . Iwonko co ma być to będzie

KRYSIU ,wiem Ty masz daleko ,ale ja mam na miejscu i jak na razie niestety muszę sama dbać o moje roślinki nie ma nikogo innego

Życzę wszystkim miłego dnia
Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Jadziu u mnie też sporo róż wypuściło listki,te przesadzone mają napuchnięte uśpione pączki ,więc żyją.
Oszalałam na tle Vailchenblau i Rapsody in Blue,wiosną to mój pierwszy i najważniejszy zakup :!: Nie mogę się doczekać wiosny :roll: .Właściwie to już mam przygotowany ogród do zimowego snu,tylko jaka ta zima będzie tego nikt nie wie :?: :wink: .Miłego popołudnia.
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5483
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

gloriadei pisze:Co do ciemnych winogron, polecam ci odmianę Muscat Blue- wczesna i bardzo smaczna !!!
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... gol&id=160
JAKUCH pisze:Dziewczyny chyba nie maja tej winorośli
No Jadziu, wątpisz w nas? :;230 :;230 :;230 Właśnie wykopałam 1 sadzonkę, bo mam dwie, a miejsce potrzebne :twisted: Sadzonka jest raczej słaba, ale ma już korzenie, więc przynajmniej nie ma strachu, że się nie ukorzeni. U mnie niestety w tym roku te młode miały ciężko, bo nie odczwaszczałam kompletnie :oops:

To co, dokładać do paczki? ;:224 Nie znam osoby, której by ta odmiana nie smakowała 8-)
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Jadziu!

Nie znam się na różach ale ta morelowo-różowa cudo.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5483
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

JAKUCH pisze: Jak ta Nadiezda jest taka dobra nie za słodka to może być
A tak może być za kilka lat :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Czyli gdzieś za dwa lata Jadźko będzie wytrawne. ;:224
Awatar użytkownika
EdytaB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2693
Od: 1 sty 2009, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Co do patyczków to może w zamian zaoferuję Alchymist
Obrazek

Obrazekpachnie oblędnie
Ogródek EdytyB

zapraszam
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Post »

Kurcze nie zauwazyłam przy klikaniu zdjęcia ,że było zrobione dla Romki ,ale nie szkodzi to Veilchenblau ,potem biało-żółta to Pilgrim a ta łososiowa NN. Zobaczymy może imię jej znajdę

EDYTKO nie musisz nic w zamian ofiarowac . Musze sie tylko zapytac czy nic się nie stanie jak ją trochę podetnę wszak to pnąca . Dół ma ładnie rozrosniety chyba z 10 odnóżek i do góry idzie 1 m i chyba ze 4 takie po 75 cm .

ELUŚ jo ino chca do jedzenio a wina nie potrzebuja pędzić no ale jak będzie nadmiar to czemu nie . Co swoje to swoje

Dominiko ,łał ale kiść wielgachna tej Nadii . No to daj też ten muskat blue . Stary chyba mnie wyrzuci razem z tymi wszystkimi doniczkami :;230 z chałupy .

KRYSIU mnie się tez podoba to był zakup ubiegłej jesieni ,lecz nazwy zapomniałam ,ale chyba Sylwia

HALINKO u mnie równiez . Wszystkie nowo posadzone mają listki wszystkim się spieszy pokazać co maja najpiękniejszego czyli kwiat . Teraz dostaną na wstrzymanie jak przyjdą mrozy .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”