
Początki nowego ogrodka
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Geniu, ja też nie lubię mrozu i jestem strasznym zmarżlakiem. Ubiegłorocznie Boże Narodzenie spędzaliśmy spacerując nad Atlantykiem, było bardzo słonecznie i dość ciepło. Ludzie tu serfują przez okrągły rok, również i zimą, oczywiście w piankach. Zima przychodzi tu tuż przed styczniem, albo w styczniu i trwa zazwyczaj tylko kilka dni. I mnie się to cholernie podoba.

- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Re: Początki nowego ogrodka
Witaj Felu!
Jak miło spotkać kolejną "Francuzkę" na forum!
To bardzo dobrze, że tu trafiłaś przed założeniem własnego ogrodu. Pozwoli Ci to nabrać nieco doświadczenia i uniknąć wielu błędów. I tak ich z pewnością całkowicie nie unikniesz,
ale zrobisz ich mniej. Ja nie miałam tego szczęścia, przez co musiałam potem wiele roślin przesadzać, kilka straciłam a niektóre nadal rosną w nieodpowiednim miejscu, bo przesadzanie byłoby zbyt kłopotliwe.
Piękne zdjęcia zamieściłaś!
Miłego dnia! Buziaczek!

Jak miło spotkać kolejną "Francuzkę" na forum!

To bardzo dobrze, że tu trafiłaś przed założeniem własnego ogrodu. Pozwoli Ci to nabrać nieco doświadczenia i uniknąć wielu błędów. I tak ich z pewnością całkowicie nie unikniesz,

Piękne zdjęcia zamieściłaś!

Miłego dnia! Buziaczek!

- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Alu, miło mi Cię poznać chociaż wirtualnie. Jeszcze rok temu mieszkałam w Charenton le Pont obok Bois de Vincennes, czyli nie było to tak daleko od Ciebie jak teraz. Piszesz Alu, że zdjęcia piękne, miło mi, ale kiedy patrzę na ten paskudny płot, na kretyński betonowy suszak, to chciałabym się natychmiast stąd wyprowadzić. Właściciele zbudowali piękny i wygodny dom, ale nie zadbali zupełnie o otoczenie. Dlatego też myślę, że choć chcą go sprzedać nie mogą znależć nabywcy. Dziwni ludzie jak na Bretończyków, bo zwykle przejawiają oni wiele troski w tworzeniu swoich pięknych ogrodów. Trochę dziś smęcę i biadolę, w takim więc razie odwiedzić ogród Twój wolę.

- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Początki nowego ogrodka
Niczego nie zazdroszczę ludziom tak jak słońca
ciepełka, tak mi tego u nas brak, myślę, że jak tak jest to i ludzie są pogodniejsi, milsi 


serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Re: Początki nowego ogrodka
Bretania też nie jest tak strasznie daleko...
W każdym razie znacznie bliżej niż Polska!
Co do betonowych pali, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... przynajmniej masz solidne podpory pod róże pnące a nawet lianes!
Ja na te ostatnie nie mogę sobie pozwolić właśnie z braku solidnych podpór. Gdybym chociaż miała stare drzewa...
Zresztą jak sama mówisz ten ogród jest tylko tymczasowy, więc masz świetną okazję żeby się na nim pouczyć
!
Życzę Ci słoneczka
, chociaż wiem, że niestety w najbliższych dniach będziesz miała deszczyk (i ja też!
)
Miłego wieczoru!


Co do betonowych pali, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... przynajmniej masz solidne podpory pod róże pnące a nawet lianes!


Zresztą jak sama mówisz ten ogród jest tylko tymczasowy, więc masz świetną okazję żeby się na nim pouczyć

Życzę Ci słoneczka


Miłego wieczoru!

- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Grażynko, jeszcze wczoraj było ciepło i słonecznie, ale dziś bardzo szaro i jesiennie. Rano niesamowicie lało i wiał silny wiatr. Jak widzisz i tu bywa szaro. Mimo wszystko pogoda ducha nas nie opuszczała i spędziliśmy miły czas z przyjaciółmi, w pewnej pakistańskiej restauracji. Przypominam teraz sobie pewne upalne lato w Polsce. Przez cały miesiąc prażyło słońce i było niesamowicie gorąco. Temperatura w nocy obniżała się nieco, ale było nadal na tyle gorąco, że trudno było spać. Ludzie byli przemęczeni i u wielu systemy nerwowe wysiadały.Któregoś dnia koleżanka w pracy powiedziała mi, że płakała w nocy z powodu zmęczenia upałem. Czyli słońce w nadmiarze też może być nieprzyjemne. Nie ma chyba idealnych miejsc i u mnie dziś rano było tak:
Alu, oglądając Twój ogród dziś, tym razem zaczęłam od strony pierwszej, pomyślałam sobie, że nie powinnam pokazywać swojego ogródka. Odwiedzam Twój ogrod, równie piękne ogrody innych Forumowiczów i myślę, że ten mój to jakaś kiepściocha. Za to w salonie teraz jest bardzo zielono, a wczoraj w prezencie dostałam 15-cie cyklamenów!

Alu, oglądając Twój ogród dziś, tym razem zaczęłam od strony pierwszej, pomyślałam sobie, że nie powinnam pokazywać swojego ogródka. Odwiedzam Twój ogrod, równie piękne ogrody innych Forumowiczów i myślę, że ten mój to jakaś kiepściocha. Za to w salonie teraz jest bardzo zielono, a wczoraj w prezencie dostałam 15-cie cyklamenów!
Re: Początki nowego ogrodka
Felu, kochana, zrób zdjęcie tym cyklamenkom, bo ich widok w Twoim salonie musi być powalający
U mnie dzisiaj był ładny, słoneczny, choć zimny dzień. A w nocy pewnie znów czeka nas mrozik...
Pozdrawiam cieplutko

U mnie dzisiaj był ładny, słoneczny, choć zimny dzień. A w nocy pewnie znów czeka nas mrozik...
Pozdrawiam cieplutko

- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Początki nowego ogrodka
Rozbawiłaś mnie tym gifem, no tak to nie zazdroszczęfela pisze:Grażynko, Nie ma chyba idealnych miejsc i u mnie dziś rano było tak:![]()

u nas świeciło słońce, ale takie zimno przeszywało przez kurtki

serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Początki nowego ogrodka
Chyba za bardzo pozazdrościliśmy Feli ciepełka




- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Początki nowego ogrodka
Felu,u mnie wiatr robi dokładnie to co na gifie.Z liści nie pozostało na drzewach już nic.
Zaczyna się robić buro
Przeczytałam u Ciebie o Twoich spostrzeżeniach odnoście elegancji paryżanek...myślę,że je usprawiedliwia [?]fakt ,z ich miasto jest stolicą mody i,że już więcej nie muszą nic robić.Czytałam kiedyś relację dziewczyn które miały mieć wystawę obrazów w Paryżu.Przygotowały się na tą okoliczność bardzo dokładnie wydając majątek na stroje [czasy komuny].Nie chciały wyglądać jak kopciuszki zza żelaznej kurtyny.Tymczasem wyglądały ....dziwacznie w otoczeniu lużnie i nieomal niechlujnie ubranych dziewczyn paryskich.
W Paryżu nie byłam chociaż mnie ciągnie ale...nie chcę się rozczarować i wolę go widzieć tak jak to chcą przewodniki,gazety itd...
Zaczyna się robić buro
Przeczytałam u Ciebie o Twoich spostrzeżeniach odnoście elegancji paryżanek...myślę,że je usprawiedliwia [?]fakt ,z ich miasto jest stolicą mody i,że już więcej nie muszą nic robić.Czytałam kiedyś relację dziewczyn które miały mieć wystawę obrazów w Paryżu.Przygotowały się na tą okoliczność bardzo dokładnie wydając majątek na stroje [czasy komuny].Nie chciały wyglądać jak kopciuszki zza żelaznej kurtyny.Tymczasem wyglądały ....dziwacznie w otoczeniu lużnie i nieomal niechlujnie ubranych dziewczyn paryskich.
W Paryżu nie byłam chociaż mnie ciągnie ale...nie chcę się rozczarować i wolę go widzieć tak jak to chcą przewodniki,gazety itd...
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Dalu cyklameny porostawiałam w różnych pokojach. Teraz nie chce mi się przenosić ich aby je wszystkie sfotografować. Mam ,czerwone i białe i ten pierwszy amarantowy. Za to mam coś o wiele bardziej interesującego, bo od soboty jestem dumną posiadaczką pięknej mandarynki.
Elu, pogoda zmienia się dziś z minuty na minutę, mrzawka zamienia się w deszczyk, potem wychodzi słońce, potem znowu szare chmury,w każdym razie nie jest nudno.
Grażynko liczyłam na to, ze ten gif Cię rozśmieszy choć troszkę.
Aszko, tak to rzeczywsiście kiedyś było. Teraz dużo podróżujemy i nie mamy podobnych kompleksów. Odkąd jestem we Francji noszę tylko sportowe buty oraz ciuchy i to mi bardzo odpowiada.

Elu, pogoda zmienia się dziś z minuty na minutę, mrzawka zamienia się w deszczyk, potem wychodzi słońce, potem znowu szare chmury,w każdym razie nie jest nudno.
Grażynko liczyłam na to, ze ten gif Cię rozśmieszy choć troszkę.
Aszko, tak to rzeczywsiście kiedyś było. Teraz dużo podróżujemy i nie mamy podobnych kompleksów. Odkąd jestem we Francji noszę tylko sportowe buty oraz ciuchy i to mi bardzo odpowiada.



- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Początki nowego ogrodka
Basiu dziękuję !
Nasionka dotarły przed chwileczką, to chyba przez ich wygląd
nazywają u nas tę roślinkę kuflikiem.
Ja także przesyłam Ci pozdrowienia
z mroźnej dzisiaj -3 rano ale słonecznej północy Polski.

nazywają u nas tę roślinkę kuflikiem.
Ja także przesyłam Ci pozdrowienia

- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Sprawdziłam w necie to kuflik.U mnie rośnie w donicy na zewnątrz. Kiedy tylko zaczną zapowiadać pierwsze przymrozki, zabiorę go do domu. To zdjęcie wklejone u ciebie zrobiłam na pewnej wyspie położonej niedaleko od naszego wybrzeża, ale nasionka zebrałam w jednym z ogródków w moim miasteczku. Niestety miniona zima była zbyt surowa i część tego krzewu obumarła. Mnie ten krzaczek dawał wiele radości latem, a i teraz z samymi listkami jest ładny.
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Początki nowego ogrodka
Jejku ale cudne słoneczka z tych mandarynek, bardzo dużo ciepełka wprowadzają, ciekawe czy smaczne 
Ja kuflika zostawiłam na zewnątrz, znaczy się chyba już po nim

Ja kuflika zostawiłam na zewnątrz, znaczy się chyba już po nim

serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Początki nowego ogrodka
Grażynko , Ty masz duży dom i na pewno jakieś schronienie znajdziesz dla kubika. U mnie cały czas leje z niewielkimi przerwami. Martwię się o rośliny na tarasie. Dwa hebe zaczynają kwitnąć, ale jedno z nich jest chyba chore skutkiem tej nadmiernej wilgoci. Jeszcze nie rozwinięte kwiaty usychają. Może lepiej zabrać je do domu, tymbardziej, że zapowiadają następne deszczowe dni.
Nie jadłam jeszcze tych mandarynek, tak ładnie wyglądają to niech zostaną na drzewku.

Nie jadłam jeszcze tych mandarynek, tak ładnie wyglądają to niech zostaną na drzewku.
