Nowy ogród Jacka cz.3

[JacekP]

Cieszę się Aniu-Zanno Dostosuję się.

Pelagio, to garnek marokański do tażinu. Tam stawia się go na piecach węglowych, ja wstawiam go co najwyżej do piekarnika

[e-genia]

Mniemam że to danie jest dietetyczne ,nie kaloryczne więc chętnie spróbuję .
Genia

[JacekP]

Witaj Geniu A czy ja wyglądam na takiego, który musiałby liczyć kalorie
Żartuję oczywiście, podam Ci za chwilę przepisik

[e-genia]

Witaj Geniu A czy ja wyglądam na takiego, który musiałby liczyć kalorie
Żartuję oczywiście, podam Ci za chwilę przepisik

Jacusiu kochany ja mówiłam o sobie ,a chyba widziałeś że ja powinnam .
A widząc Cię pomyślałam że to danie małokaloryczne ,że takie sobie przygotowujesz i dlatego tak świetnie wyglądasz po mnie to widać że jadam kaloryczne posiłki
Genia

[chatte]

Śliczny skalniak Jacku! Oczy mi sie zaświeciły na widok tych pięknych kamieni ale dojrzałam kwitnącą cotulę Bardzo się cieszę, że tak dobrze się przyjąła
Słoneczniczki półpełne? Coś podobnego! Nie podejrzewałam nawet, ze mogą i takie byc.
A cóż to jest czarcikęsik Kluka? Przypomina trochę drakiew, ale to coś innego, prawda?

[JacekP]

Geniu, no więc ja kalorii nie liczę i jak się ostatnio dowiedziałem u lekarza mam przyspieszony metabolizm. Ot co

Izo-Chatte, też się cieszę z kamieni i najbardziej, że już są na swoim miejscu, bo to jednak ciężkie było
Kotula jest piękna Kończy właśnie kwitnienie ale sama kępka liści wygląda atrakcyjnie.
Czarcikęsik Kluka jest spokrewniony przede wszystkim z czarcikęsem a dalej z driakwią, bo wszystkie należą do tej samej rodziny szczeciowatych. Jednak różni się od driakwi tym, że ma kwiatostany kuliste a liście lancetowate. Na razie nie widziałem form ogrodowych.
Słoneczniczek półpełny prezentuje się bardzo okazale i w tej chwili jest najmocniejszym akcentem kolorystycznym w ogrodzie.

[JacekP]

Ostatnio wzięło mnie na robienie zdjęć tego, co upichcę w kuchni. Więc jak ktoś głodny, to zapraszam
warzywa w jogurcie po indyjsku

to była taka dygresja ale wracam do ogrodu
fuksje już pokazywałem teraz jednak w zestawieniu; niestety padła fuksja 'Thalia' i jeszcze jedną podarowałem znajomemu więc zostały tylko trzy

jedyna znana z nazwy 'Royal Velvet'

ta brudna po deszczu

kokorycz złota - ładnie się rozkrzewiła mała sadzoneczka

przywrotnik alpejski; kwiaty niepozorne ale rozetka liści bardzo kształtna

i jakiś kwiatek polny przycupnął przy liliowcu; oszczędziłem go, bo nie stanowi konkurencji dla przekwitłych liliowców

a to ogród z perspektywy mojej kocicy

[Grzesiu]

Taaa...koty wszędzie widzą tylko kuwetki.....
Kokorycz piękna.....

[grzech77]

Jacuś jak można o tej porze ludzi takimi apetycznymi zdjęciami męczyć... Aż mi ślinka pociekła Pewnie zejdę zjeść jakiś jogurcik bo inaczej padnę tu... a jutro zrobię parę kilometrów więcej na rowerku Co zaś transportu kamieni... zapraszam... może coś wybierzesz Ale póki co trzymam kciuki za Twoje malwy...ja mam żółtą ale pojedynczą ...

[snowflake]

Jacku ale zmiany w Twoim ogródeczku widzę... chyba aż z ciekawości go odwiedzę kupidynek może zostać już wykopany a do ostróżek może się się jakoś dostanę bo strasznie zarosły jakieś jeszcze zamówienia? może irysy jakieś? pysznogłówka, nachyłek żółty z brązowym środkiem? i kiedy Cię mogę zastać?

[JacekP]

Witaj Grzesiu Na szczęście kot nie załatwia się w tym piaseczku, bo to mój taras. Pogoniłbym go zaraz

Grzechu77, zaproszenie przyjęte Najpierw jednak naciesz sie wyjazdem i wróć
Sorki, fotę z jedzeniem miałem wstawiać w porze obiadowej ale jakoś tak się zeszło....
Po jogurciku nie przytyjesz więc zjadaj na zdrowie

Witaj Alu po urlopie Zapraszam Cię serdecznie. Jutro wyjeżdżam ale już od środy będę na miejscu.
Przecież nie będziesz tego wszystkiego taszczyć na rowerze Kupidynka poproszę, a ten nachyłek, masz go na zdjęciach? Bo z opisu brzmi ciekawie. Cieszę się też na ostróżki Pysznogłówki szukam białej i jasnoróżowej.

[pelagia72]

Cześć Jacku !
Znów mnie dręczysz mega apetycznymi i oryginalnymi daniami !
Chyba trzeba Cię najechać ! Strasznie żałuję, że nie spotkamy się z Tobą u Marcina !
A roślinka przy liliowcu, przypominająca odrobinę lwią paszczę, to lnica.

[e-genia]

Cześć Jacku !
Znów mnie dręczysz mega apetycznymi i oryginalnymi daniami !
Chyba trzeba Cię najechać ! Strasznie żałuję, że nie spotkamy się z Tobą u Marcina !
A roślinka przy liliowcu, przypominająca odrobinę lwią paszczę, to lnica.

Aguś ja właśnie dziś o tym myślała, żeby wprosić się na te wszystkie wspaniałe dania do Jacka bo ja na pewno tego dobrze nie zrobię i czy można te wszystkie produkty kupić .
Jacku przepraszamy że o tym a nie o ogrodzie

[JacekP]

Witaj Pell Myślę, że jeszcze będzie okazja sie spotkać, bo bardzo Was lubię i myślę, że w realu też jesteście fajni Wszyscy forumkowie poznani osobiście okazali się świetnymi ludźmi. Jutro poznam Gabrielę ze Śląska i też się cieszę
Dziękuje za identyfikację, właściwie powinienem znać tę roślinę ale jakoś mi umknęło. Przypopmina mi miniaturową lwią paszczę

Geniu, nie ma sprawy, wpraszajcie się i najeżdżajcie Ja będę pichcił w kuchni i zrobimy piknik na moim nowym trawniczku

[e-genia]

Jacku odłożymy to na przyszły rok a wtedy sobie poucztujemy .
Genia