DAK pisze:Nawożę od późnej wiosny do sierpnia i przy odpowiedniej porcji słoneczka rosną tak szybko, że po sezonie wyłażą z doniczek.
Spróbuj zapewnić im niepodlewanie zimą (oprócz sukulentów, bo te ociupinkę wody potrzebują).
Na prawdę strasznie bałam się tego, że je zasuszę, bo w mieszkaniu mam za ciepło, ale od kiedy mają czas spoczynku zimą i więcej słońca latem to idą jak burza. Najlepiej to widać na tym Ferocactusie, który wiosną został "podpieczony" przez słoneczko aż po czubek, bo wstyd się przyznać, ale go nie ocieniłam.
Wszystko co widać zielone, to przyrost od maja do teraz:
Mam chyba ten sam rodzaj i też mi się przypiekł. Potraktowałem go tak jak inne. Z tamtymi nie było problemu, a fero przypiekł się. Chyba one są delikatniejsze.
