Kaktusy - NINa
- NINa
- 200p
- Posty: 467
- Od: 15 maja 2008, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No właśnie do tej pory w programie VbBooks http://shamrok.webd.pl/ do katalogowania książek, ale mam już lepszy, tzn. taki, który mogę łatwiej edytować w plikach i modyfikować nazwy pól i inne dane, preferencje itd. Jak skończę to myślę, że udostępnię pliczek dopasowany do katalogowania kaktusów, bo sam program jest darmowy. Używa się go do katalogowania filmów, książek, gier, a ja sobie go modyfikuję pod rośliny i aktualnie wprowadzam już dane do bazy, i szablon do eksportu do HTML też już mam prawie gotowy. Wszystko na bazie istniejących rzeczy. Jeszcze muszę popracować nad statystykami jak już będę mieć te moje kaktusy wpisane ;)
Już mi dawno taki program do kaktusów chodził po głowie, ale nic nie znalazłam ciekawego z większymi możliwościami, więc trzeba było zaadoptować inny ;)
A na razie możecie sobie ściągnąć ten i zobaczyć, jak się wprowadza dane i co nim można ;)
http://www.antp.be/software/moviecatalog/
To jest screen z tego programu po moich przeróbkach. Jak macie jakies sugestie co do nazw istniejących pól to słucham, bo przerabiam na własne potrzeby, ale może jest coś co kolekcjonerzy lubią uwzględniać, typu bardziej szczegółowe stanowisko, nasiona, data zbioru, wysiewu itd.

Poszczególne pola u mnie to: rok, którego dotyczą wpisy kaktusów, miejsce zakupu (Allegro, u kogo, inne sklepy, cena, ilość zakupionych sztuk), nazwa gatunku, odmiany, tempo wzrostu, czy mi się powtarza w kolekcji, jeśli tak to mam pole dot. sprzedaży lub wymiany, kolor kwiatów, czy kwitł w roku opisowym, pokrój (kulistym kolumnowy itd.), strona www z opisem lub do sklepu online, stanowisko (słońce, półcień), temp. zimowania, rozmiar doniczki, rozmiar rośliny, w jakim stanie nabyłam (10 - zdrowy, od 5 - jakieś poważne ubytki), data nabycia (kalendarz się rozwija z windowsa), pochodzenie kaktusa (tzn. gdzie rośnie w naturze, Meksyk, Peru, Boliwia itd.), opis, dodatkowy opis, notatki (tu można o siewie pisać chyba), wiek rośliny w dniu nabycia (ale to ciężko osądzić jak nie jest napisane ;)), no i własne foto.
Już mi dawno taki program do kaktusów chodził po głowie, ale nic nie znalazłam ciekawego z większymi możliwościami, więc trzeba było zaadoptować inny ;)
A na razie możecie sobie ściągnąć ten i zobaczyć, jak się wprowadza dane i co nim można ;)
http://www.antp.be/software/moviecatalog/
To jest screen z tego programu po moich przeróbkach. Jak macie jakies sugestie co do nazw istniejących pól to słucham, bo przerabiam na własne potrzeby, ale może jest coś co kolekcjonerzy lubią uwzględniać, typu bardziej szczegółowe stanowisko, nasiona, data zbioru, wysiewu itd.

Poszczególne pola u mnie to: rok, którego dotyczą wpisy kaktusów, miejsce zakupu (Allegro, u kogo, inne sklepy, cena, ilość zakupionych sztuk), nazwa gatunku, odmiany, tempo wzrostu, czy mi się powtarza w kolekcji, jeśli tak to mam pole dot. sprzedaży lub wymiany, kolor kwiatów, czy kwitł w roku opisowym, pokrój (kulistym kolumnowy itd.), strona www z opisem lub do sklepu online, stanowisko (słońce, półcień), temp. zimowania, rozmiar doniczki, rozmiar rośliny, w jakim stanie nabyłam (10 - zdrowy, od 5 - jakieś poważne ubytki), data nabycia (kalendarz się rozwija z windowsa), pochodzenie kaktusa (tzn. gdzie rośnie w naturze, Meksyk, Peru, Boliwia itd.), opis, dodatkowy opis, notatki (tu można o siewie pisać chyba), wiek rośliny w dniu nabycia (ale to ciężko osądzić jak nie jest napisane ;)), no i własne foto.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Moja baza w Excelu wygląda tak:
lp. rodzaj/gatunek odmiana/forma kolekcjoner nr lokalizacja wysokość prowincja kraj dystrybutor data ilość
767 Rebutia(A) heliosa f. solisioides RH 1024 Junacas 2600m Tarija Bolivia SuccSeed 2008-04 14
Na moje potrzeby w tej chwili Excel zupełnie wystarcza. Ma jedną wadę - trudno dołącza się zdjęcia. Wklejanie zdjęć do arkusza nie wygląda zbyt dobrze a wstawianie linków html też nie działa nadzwyczajnie.
Dla mnie dość ważną sprawą jest tworzenie raportów. W Excelu wykorzystuję do tego autofiltr. Przydatne jest to przy sprawdzaniu jakości kupowanych nasion - wtedy filtruję datą wysiewu oraz dystrybutorem i od razu wiem, co warty jest dany dostawca.
Ważną cechą jest także możliwość importu i eksportu danych. Gdybym teraz miał przesiadać się na inne narzędzie to nie wyobrażam sobie wklepywania wszystkiego jeszcze raz (prawie 1400 wpisów).
Ciekawa wydaje się być funkcja automatycznego generowania kodu html. Rozumiem, że w ten sposób można za pomocą jednego kliknięcia zrobić to automatycznie. Teraz robię to na piechotę i za bardzo mi się już nie chce: http://www.ptmk.eia.pl/lobivia/foto.html
Myślę o dodaniu jeszcze kilku pól do trzymanych danych. Są to np. dane GPS dot. stanowiska - dla niektórych roślinek posiadam takie informacje (zwłaszcza, gdy nasiona zbierałem sam) oraz dodanie mapki z lokalizacją - bardzo fajnie można generować mapki ze strony http://maps.msn.com/. Po wpisaniu miejscowości stronka wypluwa mapkę we formacie GIF, która niewiele waży i bardzo fajnie się obrabia.
Oczywiście wszystko bez przesady. Po stworzeniu bazy może się później okazać, że więcej spędza się czasu przy jej aktualizacji niż w kolekcji.
lp. rodzaj/gatunek odmiana/forma kolekcjoner nr lokalizacja wysokość prowincja kraj dystrybutor data ilość
767 Rebutia(A) heliosa f. solisioides RH 1024 Junacas 2600m Tarija Bolivia SuccSeed 2008-04 14
Na moje potrzeby w tej chwili Excel zupełnie wystarcza. Ma jedną wadę - trudno dołącza się zdjęcia. Wklejanie zdjęć do arkusza nie wygląda zbyt dobrze a wstawianie linków html też nie działa nadzwyczajnie.
Dla mnie dość ważną sprawą jest tworzenie raportów. W Excelu wykorzystuję do tego autofiltr. Przydatne jest to przy sprawdzaniu jakości kupowanych nasion - wtedy filtruję datą wysiewu oraz dystrybutorem i od razu wiem, co warty jest dany dostawca.
Ważną cechą jest także możliwość importu i eksportu danych. Gdybym teraz miał przesiadać się na inne narzędzie to nie wyobrażam sobie wklepywania wszystkiego jeszcze raz (prawie 1400 wpisów).
Ciekawa wydaje się być funkcja automatycznego generowania kodu html. Rozumiem, że w ten sposób można za pomocą jednego kliknięcia zrobić to automatycznie. Teraz robię to na piechotę i za bardzo mi się już nie chce: http://www.ptmk.eia.pl/lobivia/foto.html
Myślę o dodaniu jeszcze kilku pól do trzymanych danych. Są to np. dane GPS dot. stanowiska - dla niektórych roślinek posiadam takie informacje (zwłaszcza, gdy nasiona zbierałem sam) oraz dodanie mapki z lokalizacją - bardzo fajnie można generować mapki ze strony http://maps.msn.com/. Po wpisaniu miejscowości stronka wypluwa mapkę we formacie GIF, która niewiele waży i bardzo fajnie się obrabia.
Oczywiście wszystko bez przesady. Po stworzeniu bazy może się później okazać, że więcej spędza się czasu przy jej aktualizacji niż w kolekcji.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- NINa
- 200p
- Posty: 467
- Od: 15 maja 2008, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No i bardzo ładnie masz to zrobione
Właśnie ze względu na foto wybrałam ten inny program, ale i tak ma ograniczenie, bo nie można wstawić kilu fot i oznaczyć je z datą nabycia, i zdjęć z kolejnych lat uprawy, żeby zobaczyć w jakim tempie rośnie, kwitnie, i czy nie popełniamy jakichś błędów albo czy stosowany nawóz jest OK.
Namieszałam trochę z gatunkami i odmianami. Poprawię. ;)
Z tego co czytałam w Ant Movie Catalog jest opcja importu z Excela (raczej .cvs) ale nie bawiłam się tym jeszcze. Jeśli będzie to coś wartego uwagi to dam znać
Ten program jest dosyć funkcjonalny ze względu na stosowanie skryptów, bo np. dla bazy filmów jest ich ponad 20 ale nie bardzo się orientuję jeszcze jak można je wykorzystać dla kaktusów i jak one działają.
Jest eksport do bazy SQL, plików CVS/Excel i HTML z opcją używania własnego szablonu, chociaż coś z kodowaniem polskich znaków nie bardzo, zjada 'ś'.
Parę nowych screenów: kalendarz, statystyki, dodawanie foto:

Z innych bardzo prostych programów dla domowego użytku znalazłam też darmowy Plants Database:
http://www.newdatabases.com/plant_database.htm
screen - http://www.newdatabases.com/plant_database.png
Ale ma mało możliwości, jak dla wymagającego użytkownika, chociaż z powodzeniem może być używany dla niewielkiej domowej kolekcji, obsługuje też foto. Minus taki, że jest wersja tylko po angielsku.
Do masowej kolekcji Excel albo darmowy Open Office Calc jak najbardziej ;)

Namieszałam trochę z gatunkami i odmianami. Poprawię. ;)
Z tego co czytałam w Ant Movie Catalog jest opcja importu z Excela (raczej .cvs) ale nie bawiłam się tym jeszcze. Jeśli będzie to coś wartego uwagi to dam znać

Jest eksport do bazy SQL, plików CVS/Excel i HTML z opcją używania własnego szablonu, chociaż coś z kodowaniem polskich znaków nie bardzo, zjada 'ś'.
Parę nowych screenów: kalendarz, statystyki, dodawanie foto:




Z innych bardzo prostych programów dla domowego użytku znalazłam też darmowy Plants Database:
http://www.newdatabases.com/plant_database.htm
screen - http://www.newdatabases.com/plant_database.png
Ale ma mało możliwości, jak dla wymagającego użytkownika, chociaż z powodzeniem może być używany dla niewielkiej domowej kolekcji, obsługuje też foto. Minus taki, że jest wersja tylko po angielsku.
Do masowej kolekcji Excel albo darmowy Open Office Calc jak najbardziej ;)
- Agnieszka Gie
- 100p
- Posty: 121
- Od: 15 maja 2008, o 16:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
- Abrimaal
- 200p
- Posty: 275
- Od: 16 maja 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Atro City Veschova, Poland
- Kontakt:
AMC
Dobry pomysł z tym Ant Movie Catalog, nie wiedziałem, że można w nim zmieniać nazwy pól, jednak ja nie zmienię, mam już swój szablon na
http://www.wschowa.com/abrimaal/veschort/
(zalecam uruchomić w Internet Explorer, Firefox ma problemy z nawigacją).

Wybaczcie, że zdjęcia nie przedstawiają kaktusów, ponieważ ich nie uprawiam.
http://www.wschowa.com/abrimaal/veschort/
(zalecam uruchomić w Internet Explorer, Firefox ma problemy z nawigacją).



Wybaczcie, że zdjęcia nie przedstawiają kaktusów, ponieważ ich nie uprawiam.
- NINa
- 200p
- Posty: 467
- Od: 15 maja 2008, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Euphorbia submammillaris, ponad 17-letnia zakwitła po tygodniu od wniesienia z ogrodu do ciemnej piwnicy. To jej trzecie kwitnienie od 15 lat
Prawie nienawożona, od maja do października w ogrodzie w słońcu. W tym roku ją przycięłam dookoła i zrobiłam sadzonki. Trudno się korzeni i długo, ale dało się.














- Abrimaal
- 200p
- Posty: 275
- Od: 16 maja 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Atro City Veschova, Poland
- Kontakt:
A może przerobisz program tak, że pole, które masz zatytułowane Gatunek zamienisz na Rodzina i sprawa innych sukulentów załatwiona, bo na screenie widzę, że niepotrzebnie 2x wpisujesz rodzaj (nie gatunek)NINa pisze:Sukulenty mam może dwa ale wpisałam tylko Haworthie. W tym programie można mieć kilka baz danych, więc osobne dla kaktusów i osobne sukulentów, jakkolwiek pola do wpisywania danych o roslinie trzeba będzie sobie zmodyfikować, jeśli chce się coś innego wpisać niż w opisach dot. kaktusów

- NINa
- 200p
- Posty: 467
- Od: 15 maja 2008, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Teraz mam tak, bo tamte screeny są stare:


U kaktusów jest chyba inna systematykę niż Araceae... A może raczej takson w tym wypadku wchodziłby w miejsce rodzaju? Rodzina to Cactaceae, więc tak można by nazwać tylko całą bazę dla tej kolekcji.
Tak to leci?:
(Rodzina) Cactaceae
|
(Rodzaj) Cereus
|
(Gatunek) Cereus peruvianus
|
(Odmiana) Cereus peruvianus v. mostrosa
|
(Culitivar) (jakaś nazwa)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Systematyka_kaktusowatych
Tu jest taki artykuł jak nazywać kaktusy: http://www.kaktusklub.republika.pl/artykul1.html


U kaktusów jest chyba inna systematykę niż Araceae... A może raczej takson w tym wypadku wchodziłby w miejsce rodzaju? Rodzina to Cactaceae, więc tak można by nazwać tylko całą bazę dla tej kolekcji.
Tak to leci?:
(Rodzina) Cactaceae
|
(Rodzaj) Cereus
|
(Gatunek) Cereus peruvianus
|
(Odmiana) Cereus peruvianus v. mostrosa
|
(Culitivar) (jakaś nazwa)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Systematyka_kaktusowatych
Tu jest taki artykuł jak nazywać kaktusy: http://www.kaktusklub.republika.pl/artykul1.html
- Abrimaal
- 200p
- Posty: 275
- Od: 16 maja 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Atro City Veschova, Poland
- Kontakt:
Systematyka w każdej rodzinie roślin jest taka sama, tzn główne jednostki niższego rzędu toNINa pisze:
U kaktusów jest chyba inna systematykę niż Araceae... A może raczej takson w tym wypadku wchodziłby w miejsce rodzaju? Rodzina to Cactaceae, więc tak można by nazwać tylko całą bazę dla tej kolekcji.
rodzaj (genus) i gatunek (species, sp.), a jednostki takie jak podrodzina (subfamilia), plemię (tribus), podgatunek (subspecies, ssp.), odmiana (varietas var., cultivar cvar., cv.), forma (forma f.) zależą już tylko od złożoności danej rodziny.
Takson to pełna nazwa rośliny - np. Cereus peruvianus var. mostrosus (tutaj w profesjonalnych publikacjach wypada podać nazwisko i rok opisania lub skrót hort. w przypadku cultivaru).
Wyczytałem na screenie, że ta Aylostera flavistylus wytrzymuje do -3*C, ciekawe czy dałoby się ją uprawiać w ogrodzie okrywając na zimę. Gdzie można ją kupić? (jeśli wiesz napisz mi pm).
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Rodzaj Aylostera nie nadaje się na uprawę na otwartej przestrzeni. Są to zbyt małe i delikatne roślinki. Poza tym na pewno nie przetrwają naszej zimy, nawet osłonięte.
Z kaktusów nadają się do bezpośredniego wysadzenia do gruntu tylko mrozoodporne opuncje, kilka echinocereusów i jedna eskobaria. Nasze mrozy wytrzymują jeszcze rodzaje Sclerocactus i Pediocactus ale są to najtrudniejsze w uprawie kaktusy, sprawiające trudności nawet bardzo doświadczonym hodowcom. Zaszczepienie ich na dobrej podkładce także nie daje pewności powodzenia w uprawie.
Z kaktusów nadają się do bezpośredniego wysadzenia do gruntu tylko mrozoodporne opuncje, kilka echinocereusów i jedna eskobaria. Nasze mrozy wytrzymują jeszcze rodzaje Sclerocactus i Pediocactus ale są to najtrudniejsze w uprawie kaktusy, sprawiające trudności nawet bardzo doświadczonym hodowcom. Zaszczepienie ich na dobrej podkładce także nie daje pewności powodzenia w uprawie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- NINa
- 200p
- Posty: 467
- Od: 15 maja 2008, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Widziałam komentarz, dziękuję ;) No nie wiem, może na wiosnę, bo na razie w sumie nie przybyło mi aż tyle nowości, żeby pokazywać, nakręcę kolejny jak już będą ładnie kwitnąć ;)Bebeszek pisze:Nino, obejrzałem Twój filmik na Youtube i jestem pod wrażeniem. A kiedy będzie część 2?
Co do kaktusów do ogrodu to faktycznie tylko z opuncją można by zaryzykować, ale też na bardzo skaliste podłoże, przepuszczalne, i wiem, że kaktusy takie muszą być przesuszone do zimowania, więc nie za bardzo wiem jak można by to osiągnąć, jak przecież stale leje ;) Nawet jak się daszkiem osłoni to wciągną wodę z gleby. Chyba w którymś Kwietniku opisywano, jako uprawiać takie kaktusy w naszym klimacie.
http://www.kaktusy.wroclaw.pl/artykuly/ ... rne-04.php
http://www.allegro.pl/item477956061_mro ... grodu.html
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Nino zainteresowało mnie to katalogowanie roślin. Wytłumacz mi proszę(jeśli oczywiście możesz) jak przerobiłaś ten program tzn jak dodałaś swoje kryteria.
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"