Dzięki effa! To w wazonie to jest Monstera obliqua, ta z dziurkami. Nadal w kwiaciarniach uważa się, że to filodendron, sprawdziłam dziś sama w 4 kwiaciarniach, mają wysyp małych monster ale sprzedają je jako filodendrony ;)
Nie wiem co to jest to czerwono obrzeżone. Widziałam takie samo w ogrodzie botanicznym w Denver ale nie mogłam znaleźć nazwy. Wygląda jak Kalanchoe luciae
A ja powoli robię kolekcję małych kaktusów. I przy okazji muszę się poskarżyć na pana przy placu na Długiej, sprzedawał kaktusy, ale część z nich, tych po 7 zł miała kolorowe kwiaty i te kwiatki były PRZYKLEJONE. Jakieś suszki żółte, ale nie dotykałam ich przy zakupie, ale miałam wrażenie, że wyglądają sztucznie, więc dobrze, że tylko 1 szt., z tych droższych wzięłam.
