
Francja znana i nieznana - EDU
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Aga
pocieszyłaś mnie że nie jest aż tak źle :P

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Wiesiu, piszę szczerze
Nawet niedawno się zastanawiałam jak długo już Ciebie nie ma w kraju, bo po Twoich postach nie widać naleciałości językowych

Nawet niedawno się zastanawiałam jak długo już Ciebie nie ma w kraju, bo po Twoich postach nie widać naleciałości językowych

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Taka ciekawostka :moja Ciocia mieszka we Francji 65 lat,ma w tej chwili 91 lat.Jej polszczyzna jest piękna,nigdy nie miała wokół siebie nikogo kto mówiłby po polsku,tylko kontakt z nami najpierw listowny teraz telefoniczny,mąż byl francuzem, córka miała 5 lat jak wyjechała a syn tam urodzony.Córka uczyla Ciocię po francusku najpierw zasłyszanych słów na podwórku potem jak poszła do szkoły uczyła ją tego czego się tam nauczyła.Kiedyś były inne czasy i nie było kursów językowych.Teraz jak się spotykamy potrzebuje tylko jednego dnia żeby całkiem przestawić się na polski.
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Bardzo mnie te Wasze zdjęcia i ciekawostki natchnęły do uporządkowania moich własnych fotek z podróży po Normandii, Prowansji, Alzacji i Lotaryngii
I jak tylko tego dokonam, to chętnie się podzielę
Za wszystkie te fantastyczne podróże dziękuję 



pozdrawiam
Aneta
Aneta
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Witaj Aneto ! Czekam z niecierpliwością na wycieczkę !
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Justi zajrzyj tutajjusti28 pisze:Gosiu bardzo proszę podaj przepis na te pyszności aż mi ślinka poleciała


http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p1913231
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Chyba można wziąć samochód z parkingu i gdzieś nim potem pojechać...abeille pisze:Piękne dzięki Loki, to już będę wiedziała że odbiera się dzieci i jeździ się pociagiem, tak jak i pewnie nie bierze się też samochodu,
tylko jeździ się samochodem![]()
...ale tak po prawdzie jedyny środek transportu, który się po polsku ?bierze? to taksówka.

Aż sprawdziłem ? szczęśliwie Słownik Języka Polskiego PWN poinformował mnie, że słówko barbaryzm istnieje i oznacza dokładnie to samo, co francuski ?barbarisme? - http://sjp.pwn.pl/szukaj/barbaryzmabeille pisze: a czy barbaryzm nie jest już jakimś barbaryzmem w polskim języku? bo wydaje mi się naturalny we
francuskim a w polskim chyba barbaryzm nie istnieje, albo wcale nie oznacza tego samego.
Szczerze ? w ogóle nie widać żadnych problemów ze składnią, barbaryzmów, ani niczego takiego. Piszesz jak Polka z Polski.abeille pisze: (...) Mam nadzieję
że udaje Wam się choć trochę zrozumieć to co piszę

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Loki,
za sprawdzenie barbaryzmu. Widać że wszedł na dobre do języka polskiego.
Dzięki


Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Barbaryzm jest bowiem słowem pochodzenia greckiego i za pośrednictwem łaciny dotarł do obu językówabeille pisze:Loki,za sprawdzenie barbaryzmu. Widać że wszedł na dobre do języka polskiego.
Dzięki

pozdrawiam
Aneta
Aneta
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Boskie!!! Nawet do głowy by mi nie przyszło takie połączenie, chociaż jak się solidniej zastanowić, to jest to całkiem naturalneLocutus pisze:(...)No i zamiast coś załatwić, namiętnie pocałowawszy klamkę wracałem do domu...

Renety? A są we Francji w sprzedaży "czerwone renety"? Szukałam odmiany, którą kupiłam rok temu na bazarku (w Polsce), a którą sprzedawca (i sadownik, dwa w jednym) nazwał właśnie czerwoną renetą, niestety nie znalazłam. Jeśli odmiana była podobna w nazwie, to owoc był niezbyt podobny, albo nazwa miała ponoć synonimy, ale też się nie zgadzały w opisie owocu... A na koniec sprzedawca zmienił miejsce handlowania i nie mam już kogo zapytać o wyjaśnienia

Eh, Francja... Moja siostrzenica skończyła liceum z wykładowym językiem francuskim i potem na studiach (wcale nie lingwistycznych) pojechała na pół roku do Paryża na wymianę z Erasmusa... Byłam u niej w odwiedzinach, tydzień raptem, ale jakże intensywny!!! I zapamiętałam zapach ulic, szarości murów i wczesnojesienną zieleń skwerów, złocenia pomników i koronki kamiennych zabytków, miejską przestrzeń z tzw. oddechem, tłum rozbawionych nastolatków na Polach Elizejskich, kolorowych ludzi (nie tylko karnację, ale głównie stroje


I niemal wszystko mi się podobało, od wystroju mieszkania, w którym zakwaterowana była moja siostrzenica, przez ogrom lotniska, aż do uśmiechu wszechobecnego na ulicach, w metrze, w różnych miejscach publicznych czy sklepach. Jedyne, co mnie od Francuzów odrzuca, to język francuski


Czyli takie tam mocno powierzchowne wspominki, trudno przecie oceniać kraj po tygodniu pobytu w nim... Nie, nie jestem uprzedzona, przecież bagaż zgubił mi przewoźnik niemiecki, a nie francuski



"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Z ciekawością poczytałam sobie te Wasze "barbaryzmy" (o rany! wstyd przyznać, ale
pierwszy raz słyszę).
Ale, ale ... Ja tutaj zajrzałam, bo usłyszałam, że w Bretanii, przez tę zimę, są problemy z prądem.
Chyba nie każdego roku zdarza się taka zima we Francji?
pierwszy raz słyszę).

Ale, ale ... Ja tutaj zajrzałam, bo usłyszałam, że w Bretanii, przez tę zimę, są problemy z prądem.
Chyba nie każdego roku zdarza się taka zima we Francji?
Pozdrawiam serdecznie
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Wisienko dobry wieczór , gdybyś tylko to widziała.
Śniegu mamy ok 20cm ! Pada bez przerwy i wszyscy odśnieżają co mogą. Dachy garażów, strzepują śnieg z gałęzi itp.
Zapowiadali opady ale nikt nie brał tego na poważnie. No i katastrofa na drogach, główna droga łącząca Rennes i Brest została zamknięta, niestety większość kierowców musiała spać w samochodach. Mój M stal w korku 7 godzin. Rozluźniło się nad ranem.
Oczywiście taki śnieg spowodował ze gałęzie pod ciężarem się połamały a zatem i slupy telefoniczne elektryczne. Nie mieliśmy prądu od wczesnego ranka do 13 h, niby nic takiego tyle ze u nas wszystko jest na prąd, okiennice tez , tak wiec jedliśmy śniadanie przy lampie kempingowej .
Cale szczęście ze wszyscy mieliśmy dobre humory i wzięliśmy to pod katem dobrej zabawy.
Ma się powoli ocieplać, i podobno od 1980roku nie było takiej zimy.
Oto kilka fotek







Zapowiadali opady ale nikt nie brał tego na poważnie. No i katastrofa na drogach, główna droga łącząca Rennes i Brest została zamknięta, niestety większość kierowców musiała spać w samochodach. Mój M stal w korku 7 godzin. Rozluźniło się nad ranem.
Oczywiście taki śnieg spowodował ze gałęzie pod ciężarem się połamały a zatem i slupy telefoniczne elektryczne. Nie mieliśmy prądu od wczesnego ranka do 13 h, niby nic takiego tyle ze u nas wszystko jest na prąd, okiennice tez , tak wiec jedliśmy śniadanie przy lampie kempingowej .

Cale szczęście ze wszyscy mieliśmy dobre humory i wzięliśmy to pod katem dobrej zabawy.
Ma się powoli ocieplać, i podobno od 1980roku nie było takiej zimy.
Oto kilka fotek






- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Dzięki Gosiu za odpowiedź. Dobrze, że humory Wam dopisały.
Dopiero jak zabraknie prądu okazuje się, jak trudno nam bez niego żyć.
Piękne zdjęcia.
Macie więc taką zimę jak i my. Tyle, że u nas to niestety normalne.
W Anglii również pierwszy raz od 20 lat jest taka zima.
A żeby było śmieszniej, na Grenladii jest teraz +17 stopni!
Życzę szybkiej odwilży!
Dopiero jak zabraknie prądu okazuje się, jak trudno nam bez niego żyć.

Piękne zdjęcia.
Macie więc taką zimę jak i my. Tyle, że u nas to niestety normalne.
W Anglii również pierwszy raz od 20 lat jest taka zima.
A żeby było śmieszniej, na Grenladii jest teraz +17 stopni!

Życzę szybkiej odwilży!
Pozdrawiam serdecznie
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Hej Gosia
Ładny atak zimy u Ciebie
Śnieg w całej Europie....
Z okiennicami trochę zabawnie
oby to się jednak nie powtórzyło, bo juz wtedy to człowiekowi nie jest do śmiechu 

Ładny atak zimy u Ciebie

Z okiennicami trochę zabawnie


- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Francja znana i nieznana - EDU
Nie próbujemy nawet narzekać na pogodę bo co to da
? Najwyżej plujemy na władze , która niby coś robi a efektów nie widać. Na mojej głównej ulicy nikogo dzisiaj nie było by trochę odśnieżyć.
Żeby nas pocieszyć mówią ze w innych krajach jest jeszcze gorzej.
Aga, okiennic nie zamykam ! raz dostaliśmy nauczkę, zasłaniam tylko storami.

Żeby nas pocieszyć mówią ze w innych krajach jest jeszcze gorzej.

Aga, okiennic nie zamykam ! raz dostaliśmy nauczkę, zasłaniam tylko storami.
