Jabłoń dyskusje ogólne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7608
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Potrzebuję rady, nie dla mnie ale dla działkowego sąsiada. Rośnie u niego piękna, około 7-mio letnia jabłoń. Kwitnie obficie od około trzech lat i nigdy nie zawiązała ani jednego owocu. Podpowiedziałam im, że nie ma zapylacza. Nie mają pojęcia jaka to odmiana, gdzieś była etykietka, ale wyrzucili. Znając odmianę łatwo by było dobrać zapylacz. Trochę to nieprawdopodobne (ale możliwe), wokół ogrody działkowe, mnóstwo przeróżnych odmian i ani jednego zapylacza. Zdecydowali już o wycięciu jabłonki. Chcę ich od tego odwieść, szkoda mi tego drzewka. Podpowiadam im by raczej dokupili zapylacza uniwersalnego. Tylko czy taki istnieje? James Grieve, Golden Delicious, Gala, Szampion??? Która z tych odmian najlepiej się sprawdzi? I to powinna być odmiana odporna, nie wymagająca jakichś specjalnych zabiegów. Sąsiedzi, (emeryci) , chcą dosadzić trzy drzewka, w tym jedną jabłoń.
Proszę, podpowiedzcie którą odmianę powinni dokupić jako zapylacza?
Proszę, podpowiedzcie którą odmianę powinni dokupić jako zapylacza?
Pozdrawiam! Gienia.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1997
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Ja stawiam na James Grieve lub jabłoń ozdobną kwitnącą na biało .
Podobno są skuteczniejsze niż te o czerwonych kwiatach ,w zapylaniu.
Podobno są skuteczniejsze niż te o czerwonych kwiatach ,w zapylaniu.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 926
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Jabłoń ozdobną , Profesor Springer.
-
- 100p
- Posty: 146
- Od: 26 lut 2021, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Zadam jeszcze pytanie z innej beczki. Od którego roku po posadzeniu pozwalacie rosnąć trawie wokół drzewek. W przydomowym sadku mam jeszcze posadzone śliwy na ałyczy, grusze na kaukaskiej, czereśnia na antypce. Im konkurencja trawy w późniejszym czasie jakoś mocno nie grozi, a jak to jest w przypadku jabłoni półkarłowych? Myślałem żeby wyściółkowany obszar wokół drzewek utrzymywać przez trzy sezony a później pozwolić rosnąć trawie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7608
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Dziękuje Wam pięknie , o ozdobnej jabłoni wiem, podobno jest super zapylaczem. Sąsiadów do takiego wariantu raczej nie przekonam. Podrzucę im pomysł z James Grieve, tylko nie wiem czy w pobliskim Zasowie ( zagłębie szkolkarzy) będzie ta odmiana dostępna. I to na teraz jest chyba za późno, pewnie jesień dopiero.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Tydzień temu w Sandomierzu na giełdzie było jeszcze sporo szkółkarzy z tej miejscowości więc myślę, że jeszcze można spróbować wyhaczyć jakieś resztki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2929
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
gienia1230 zaobserwuj, kiedy owa jabłoń kwitnie, dajmy na to w porównaniu z Gold milenium i papierówką, gdyż może kwitnie na tyle wcześnie, że jeszcze nic nie kwitnie, albo tak późno, że nie załapie się na inną odmianę . Booskop kwitnie wcześniej od papierówki, ale ona zdąży go zapylić, natomiast krótkonóżka kwitnie jako jedna z ostatnich.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7608
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Kamil, to było wczoraj, i właśnie teraz jest ta jabłoń w pełni kwitnienia i wyglada jak biała piana. U mnie w tej chwili pieknie kwitnie Julia ( od lat - czyli jej nie zapyla, ale Julię jakaś zapyla, bo owocuje obłędnie) a GM właśnie rozchyla płatki ( kwitnie pierwszy raz) Nigdzie w pobliżu papierówki nie ma, a Szarej , która rośnie tez obok u następnego sąsiada do kwitnienia jeszcze daleko. Po sąsiedzku są inne jabłonie ale, tak jak pisałam żaden sąsiad nie zna swojej odmiany. Pozmieniali się właściciele działek, niestety.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2929
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Ale macie pod Dębicą posuniętą już wegetacje u mnie pod Gorlicami dopiero śliwy i czereśnie w pełni kwitnienia, a jabłonie dopiero różowy pąk.
To już coś wiem, choć nie znalazłem zapylaczy dla Juli, za to znalazłem odmiany wcześnie kwitnące jak: Idared, Lord Lambourne, Mclntosh, Melba, Papierówka. Myślę że James Grieve może jeszcze zdąży zakwitnąć nim tamta przekwitnie. Korzystam z brytyjskiej listy zapylaczy jabłoni gdyż jest bardzo dokładna, dlatego, że zawiera aż 7 grup terminów kwitnienia, nasze 4 grupy wydają się bardzo niedokładne
Ps. Gienie spróbuj zaokulizować sobie ją w koronie którejś jabłoni, na wszelki wypadek, jeśli jednak topór miał by pójść w ruch.
To już coś wiem, choć nie znalazłem zapylaczy dla Juli, za to znalazłem odmiany wcześnie kwitnące jak: Idared, Lord Lambourne, Mclntosh, Melba, Papierówka. Myślę że James Grieve może jeszcze zdąży zakwitnąć nim tamta przekwitnie. Korzystam z brytyjskiej listy zapylaczy jabłoni gdyż jest bardzo dokładna, dlatego, że zawiera aż 7 grup terminów kwitnienia, nasze 4 grupy wydają się bardzo niedokładne
Ps. Gienie spróbuj zaokulizować sobie ją w koronie którejś jabłoni, na wszelki wypadek, jeśli jednak topór miał by pójść w ruch.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7608
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Kamil, to nie ja mam problem z nieowocującą jabłonką, tylko sąsiedzi z naprzeciwka naszej działki. Po prostu spytali mnie czy czasem nie wiem czemu ich jabłoń jeszcze nigdy nie miała owoców mimo obfitego kwitnięcia. Chcą ją wyciąć, no i zasugerowali, że pojadą do szkółek do Zasowa po jakąś inną jabłonkę i jeszcze jakieś inne drzewka. Nie lubię wycinać drzew, jeśli to nie jest absolutnie konieczne. I dlatego, jak jutro spotkam sąsiadów na działce , podpowiem by dokupili zapylacz. Poczekać te dwa lata by zapylacz chociaż paroma kwiatami zakwitł i się okaże - trafiony albo nie. Wyciąć zawsze zdążą.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2929
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Też myślę, że brakuje jej odpowiedniego zapylacza, święta prawda, że wyciąć zawsze zdążą, sugerowałem wszczepienie tej odmiany z ciekawości, cóż to może być i dlaczego takie oporne w plonowaniu.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1997
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Można zadziałać jeszcze w ten sposób , że poszukać w okolicy
kwitnących jabłoni, najlepiej ozdobnych ,uciąć gałązkę, wsadzić do butelki z
wodą i powiesić na drzewo. Ja w ten sposób zapyliłam w zeszłym roku śliwę.
Gałęzie wisiały aż do ziemi pod ciężarem owoców .Czyli sposób byl skuteczny.
W tym roku woziłam kwitnące gałązki moreli do znajomej. U niej morela od
kilkunastu lat co roku kwitnie i zrzuca wszystkie zawiązki . Efekt będzie widoczny
za jakis czas , na pewno napiszę.
kwitnących jabłoni, najlepiej ozdobnych ,uciąć gałązkę, wsadzić do butelki z
wodą i powiesić na drzewo. Ja w ten sposób zapyliłam w zeszłym roku śliwę.
Gałęzie wisiały aż do ziemi pod ciężarem owoców .Czyli sposób byl skuteczny.
W tym roku woziłam kwitnące gałązki moreli do znajomej. U niej morela od
kilkunastu lat co roku kwitnie i zrzuca wszystkie zawiązki . Efekt będzie widoczny
za jakis czas , na pewno napiszę.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1316
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Sposób bardzo fajny.
Docelowo można wszczepić gałązkę zapylacza w koronę takiego opornego drzewka, albo całkowicie przeszczepić czymś, co owocuje w okolicy..
Ja również jestem w posiadaniu takiej opornej w owocowaniu jabłoni i również nie znam odmiany. Mam ją po poprzedniku. Nie rośnie jakoś specjalnie mocno, choć nie widzę zgrubienia na pniu po szczepieniu. Nie wiem więc nawet, czy była uszlachetniana, czy na własnym korzeniu. Przez 5 lat miała 1 owoc - coś podobnego do Lobo.
3, czy 4 lata temu obcięłam jej przewodnik nad I piętrem i założyłam 3 zrazy za korę (też nie wiem co, ale u brata owocowały i były smaczne). Przyjęły się wszystkie i w zeszłym roku były pierwsze owoce ze zrazów. W zeszłym roku założyłam kolejny zraz na jedną z niższych gałęzi, która startowała ku górze i też się przyjął.
...a odmiana podkładkowa, czyli całe najniższe piętro dalej bez owoców...
Docelowo można wszczepić gałązkę zapylacza w koronę takiego opornego drzewka, albo całkowicie przeszczepić czymś, co owocuje w okolicy..
Ja również jestem w posiadaniu takiej opornej w owocowaniu jabłoni i również nie znam odmiany. Mam ją po poprzedniku. Nie rośnie jakoś specjalnie mocno, choć nie widzę zgrubienia na pniu po szczepieniu. Nie wiem więc nawet, czy była uszlachetniana, czy na własnym korzeniu. Przez 5 lat miała 1 owoc - coś podobnego do Lobo.
3, czy 4 lata temu obcięłam jej przewodnik nad I piętrem i założyłam 3 zrazy za korę (też nie wiem co, ale u brata owocowały i były smaczne). Przyjęły się wszystkie i w zeszłym roku były pierwsze owoce ze zrazów. W zeszłym roku założyłam kolejny zraz na jedną z niższych gałęzi, która startowała ku górze i też się przyjął.
...a odmiana podkładkowa, czyli całe najniższe piętro dalej bez owoców...