Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7288
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Witaj w nowym wątku ;:196
17-ty już ;:138 no, no to się nazywa pasja ;:63
A ja się zamknęłam i czekam na wiosnę :? jeśli Golfsztorm pozwoli ;:306
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7114
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Agus dobry :wit dobry - pies z dredami :wit dobry trzoda domowa :wit
Powiem prawde, ze tez chcialam zamknac na troche topik, bo teraz z czasem nie halo i nastroj tez nie za dobry ale pomyslalam sobie, ze jak zamkne teraz, to trudno mi bedzie wskoczyc na nowo w rzeczywistosc forumowa ... bo ja dosc szybko przekladam zainteresowania na cos nowego i zginela bym w przestworzach psich forumow :wink: a tak mam bodziec zeby tutaj zagladac.
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Julek, matko chrzestna psa z dredami - jesteś! To dobrze, bo skoro przyjechać nie chcesz, to zaglądaj przynajmniej i podtrzymuj na duchu - ja już ledwie zipię nastrojowo! Myślałam wczoraj, że nie dam rady dłużej prowadzić wątku, ale jak piszesz, łatwo można wypaść z obiegu, a wskoczyć na właściwe tory znacznie trudniej... My też mamy smycz i obróżkę dla Sary ;-))
Jolu, fajnie, że mogę Cię u siebie gościć! Pamiętasz nasze wspólne burze mózgów, te różane, paleniskowe i inne? Tęsknię za tym ;-) Golfsztorm pozwoli, pozwoli, jeszcze chwila cierpliwości ;-))
Magda, może to z mojej strony niekonsekwencja, ale trudno wytrzymać na FO nie mając swojego miejsca w tej przestrzeni... cieszę się, że zaglądasz, a za miłe słowa bardzo dziękuję ;-)
Mileno, Twój pies jest niesamowity - ma istny wiatr we włosach! Faktycznie przy tym temperamencie i skoczności, montaż płotków wydaje się być marną przeszkodą, a na pewno przeszkodą do bezproblemowego pokonania ;-) Moim zdaniem musisz ją uczyć odpowiedniego zachowania i liczyć na mądrość psiaka ;-)
Twój wątek postaram się zwiedzić wieczorem :) Miłego!
Aga, dziękuję że zajrzałaś! Nasz pies to Cavalier King Charles Spaniel :)
Bożenko, w pełni podzielam nastroje zwłaszcza że naszą część 'podwarszawy' zima w tym roku wyjątkowo doświadcza... jesteśmy strasznie zasypani! Boczne drogi to żywy lód... dziękuję Bogu, że zdecydowaliśmy się na auto z napędem na cztery koła - czuję zdecydowaną różnicę w poruszaniu się... Spokojnego dnia również i nie poddawajmy się złym nastrojom, mimo tego co za oknem!
Grażynko, ściskam Cię serdecznie!
Pat, nagroda jest objęta tajemnicą, także jeśli gdzieś widziałaś wiosnę, to zglaszaj się na posterunek czym prędzej!
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Aga ja na zimową deprechę trochę kleję i zajmuję czas i wariujące ręce ;:306 od niedawna stawiam pierwsze kroki w decupagu i cuduję z czym się da ;:224
na parapetach mnogo od siewek, miejsca brakuje jak zwykle, bo zaszalałam z ilością nasionek ale co tam powtarzam sobie codziennie jak mantrę że zima kiedyś skończyć musi się a i na parapetach będzie luźniej ;:333
uciekam do pracy bo lenia na plecach mam od rana ;:131
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Bożenko, pokazujesz gdzieś rezultaty swojej przygody z decoupage? Chętnie bym obejrzała co tam sobie za cudeńka wyrabiasz :)
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7288
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Temat paleniska może powrócić :wink:
Jeśli się uda zabierzemy się w tym roku :roll:
Zaglądaj, zapewne będą relacje.
Teraz muszę ćwiczyć ciurkadełkowy, ekonomiczny temacik ;:173
Chce się wody w ogrodzie, a na wiele miejsca nie ma.
Mam ttakże nadzieję, ze i nasze róże pomimo długiej zimy pięknie zakwitną, tylko kiedy ...
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Aga bliżej wiosny się ujawnię ;:306 założę wątek niebawem to może się coś nie coś wrzucę a teraz to nawet fot nie mam ;:131 wieczorkiem jak chcesz prześlę Ci na pw ale nic nadzwyczajnego :wink:
dopijam kawkę i zmykam :D
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Cześć Agi ,widzę ,że długo nie wytrzymałaś bez forum .Mnie też ciężko .Na razie nie otwieram nowego ,bo już nie mam co pokazać .Pozdrawiam Cię i przesyłam buziaki . ;:196
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7114
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Agus z tym przyjazdem, to jeszcze nic nie wiadomo :wink: No bo to w tym roku planowane wyjazdy odpadaja - zegnaj Italio, zegnaj Sangerhausen - to moze faktycznie na pare dni do brachola wyskoczymy z paszczakami. Ale to raczej w lecie by bylo, bo szkole bedziemy mieli gdzies do lipca.
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Julek, zaczynasz dobrze gadać :) My w lecie jesteśmy, wyjeżdżamy jedynie w czerwcu... czekamy zatem na Was!
Ewo, długo nie wytrzymałam - dziwnie mi było! Za parę dni będzie cieplej, zniknie śnieg, zaczną wyglądać pierwsze kwiaty - dobry czas na otwarcie kolejnego wątku :) Trzymaj się!
Bożenko, w takim razie czekam z niecierpliwością :)
Jolu, pomysł z ciurkadełkiem mnie interesuje... to będzie jakaś kula granitowa czy zupełnie inna forma?

Może trochę hortensji bukietowych? (wiem, że białe teraz de mode :twisted: )
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Efekty przebarwiania innym razem :)
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Piękne hortensje, chcę je zaprosić do siebie. Choć nie ukrywam, że wolałabym dziś obejrzeć coś w innym kolorze ;:131
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Aguś uważaj na drodze, ja autem z napędem na 4 koła jeżdżę od 3 lat, czyli odkąd mieszkamy na wsi, M oddał mi swój (taki piękny i wypielęgnowany i błyszczący). I co, jeździłam do 28 października ubiegłego roku, kiedy to w taką właśnie pogodę z napędem na 4 koła dachowałam wielokrotnie i auto skasowałam. Do dziś nie wiem co się stało, prawko mam długo, na koncie tysiące kilometrów, głównie po całej Polsce. Najgorsze było w tym, że nic nie mogłam poradzić na to co się dzieje, do końca zachowałam świadomość tego co się dzieje. Auto po wiekokrotnych koziołkach zatrzymało się między dwiema potężnymi topolami. Auto wyglądało masakrycznie, poduszki wystrzeliły łącznie z bocznymi kurtynami, słupki bezpieczeństwa pogniecione, klapa bagażnika niemalże wyrwana, koło prawie urwane - zahaczyło o taką betonową rurę/spust? kanalizacyjną, która jest pod podjazdami na działkę, podobno dobrze się stało, bo to zamortyzowało nieco siłę uderzenia.Pan z salonu, który trzymał je na parkingu do czasu zakończenia kwestii ubezpieczeniowych, oceniając zniszczenia był zdziwiony, że nic mi się nie stało. Ale efekt jest taki, że dziś powinnam jechać do Mszczonowa na zakupy, a się trochę boję, trauma została, bo na tej właśnie drodze się wywaliłam. Także miej ograniczone zaufanie, napęd na 4 koła tak naprawdę nic załatwia, jak poślizg pociągnie to ja niewiele mogłam zrobić, zredukowałam jedynie na niższy bieg, starałam się złapać suche pobocze, ale to już na nic.
Hortensje i reszta zdjęć przepiękna, jak zwykle.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

Post »

Bogna, przeżycia miałaś nie do pozazdroszczenia... naprawdę cud, że nie ucierpiałaś w wypadku, ale zakładam, że dobrej klasy auto zamortyzowało ewentualne potłuczenia, czy coś gorszego... rozumiem, że auto poszło do kasacji?
Wiesz, ja zawsze jeżdżę ostrożnie... mam ograniczone zaufanie i do innych aut, do naweirzchni i do własnego pojazdu... z lodem nie wygra się, chyba że czołgiem... Jeśli nie musisz się dziś ruszać, to nigdzie nie jedź... warunki są ekstremalne. Ja się dzisiaj wybierałam służbowo aż za Modlin, ale odwołałam spotkanie... również zabroniłam M. jechac jutro w delegację do Ostrołęki - nie w tych warunkach!
Mileno, zatem jeszcze porcja koloru:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”