Twoje róze
Gosiu odżyły.

Moje prawie wszystkie mają przerwę. To co teraz dzieje się z moimi różami wprawiło mnie w zadowolenie.

Po deszczach nowe pędy ruszyły ze wzrostem błyskawicznie . Mają dużo pąków i za tydzień powinny zakwitnąć. Obawiałem się , że po deszczach zaczną chorować , nic z tych rzeczy

Zdrowiutkie , mszyca też wyniosła się.Podlewam je co kilka dni nawozem do kwitnących i na zmianę ,,wywarem od krowy''. Namieszałem z nazwami , ale już mam większość pewnych , zostały tylko dwie ciemno czerwone NN.