Zadbajmy o zdrowie

[mila1003]

Niech to szl... trafi. Napisałam elaborat prawie i mi neta rozłączyło. Teraz już krótko, od dziś eksperymentujemy z mężem i co rano dajemy sobie po kieliszeczku miksturki. Czy mogę to w lodówce trzymać bo nie kręci mnie idea picia czegoś co całą noc gdzieś stało? Teraz to jeszcze ok ale latem nie chciałabym owocówek czy innego świństwa leczyć moją miksturką. Ktoś - nie pamiętam już kto - pisał o Alveo. Podawaj dziecku jeśli możesz bo nie znam nic lepszego, niestety cena trochę wysoka. Nie wierzyłam w ten preparat i parę lat temu zaczęłam pić żeby udowodnić pewnej osobie że to tylko efekt placebo -ku mojemu zaskoczeniu efekty niesamowite. Teściowa mojego brata nie musiała w ogóle brać insuliny pijąc ten preparat. No ale nie o nim tu mowa - choć też zdrowia dotyczy.
Ja piszę się tylko na miksturkę, żadnej diety. A już zwłaszcza rezygnacji ze słodyczy, przecież nie odmówię sobie największej przyjemności w życiu. Do wszystkiego trzeba podejść z umiarem. Mam nadzieję, że miksturka to kolejne "lekarstwo cud" i schudnę kilogram, a może nawet ze dwa. Więcej nie wymagam. Boję się tylko, że nie będę widzieć efektów oczyszczania o których tu wszyscy mówili i po jakimś czasie zrezygnuję. Obym wytrwała. Już się cieszę że rano znów Na razie jestem pełna entuzjazmu.

[Lady-r]

Obawiam się, że miksturka bez diety będzie mniej działała, ale ciekawostka po niej maleje chęć na słodycze.
Świetnie słodycze zastępuje koktajl błonnikowy i jest o całe niebo lepszy. Ja wyczuwam w słodyczach chemię i nadmiar cukru i mi to nie pasuje. Jadam tylko gorzką czekoladę i żelki Haribo. Cukier rozwala pracę trzustki i ją wyczerpuje stąd powstaje cukrzyca u osób starszych.
Miksturka powinna stać w temperaturze pokojowej, co do muszek to trzeba przykryć. Ja ponad 2 lata piję, nawet w upały zawsze stawiam na noc przy łóżku. Nic nigdy mi nie zaszkodziło. Czasami możemy odczuwać niesmak lub lekkie nudności, ale tak wygląda oczyszczanie. Potem to mija i pojawia się apetyt na śniadanie.

Zachwalam i zachwalam ten wynalazek pana Słoneckiego ale od kiedy piję to mimo paskudnej zimy drugi rok jestem bez leków psychotropowych, a wcześniej niestety depresja zimowa mnie wykańczała.

[Szamanka]

Tak was czytam i modlę się, żeby na mnie mikstura nie działała odchudzająco, bo to ostatnia rzecz jakiej bym chciała Mam nadzieję, że wyreguluje pewne procesy w moim organizmie i usunie z niego toksyny ;)
Lady-r, wydawało mi się, ze pisałaś gdzieś o przerwie po 3 miesiącach picia aloesu, coby się nie przyzwyczaić ;) U mnie tak jak u Madzisi - weszło mi to w nawyk jak mycie zębów ;) Z rana łyk i po sprawie ;)
Innych zmian niż problemy z cerą nie zauważyłam póki co. Na pewno jednak odczuwam mniejsze bolesności żołądka, które miałam prawie codziennie po jedzeniu.
Co do słodyczy - lubię, ale muszę mieć na nie smaka. Bywa z tym różnie. Czasem wolę jakiegoś owoca niż coś słodkiego.
Pijąc miksturkę cały czas mam przeświadczenie, że robię coś dobrego dla swojego zdrowia ;)

[mila1003]

Jestem po dwóch "drinkach" miksturkowych oczywiście. I mam pytanie. Czy zauważyłyście inny smak miksturki w zależności od tego jakiej firmy oliwę używacie? Po pierwszym myślałam, że jest do przeżycia, tylko mąż śmiał się że chcę go otruć. Dziś i ja mam wrażenie że ta oliwa mnie zabije. Następna butelka na pewno będzie innej firmy - w sałatce smakuje o niebo lepiej niż tak prosto w gardło. Ale co tam, będę tak długo twarda jak się da.
Jeśli bez diety będzie słabiej działało to mówi się trudno. Jedyna rzecz jakiej sobie w życiu nie odmówię to jedzenie.
Ja nie wychodzę z założenia że to np cukier odpowiada za cukrzycę itp. Jest inny ważny determinant i tego nie przeskoczymy a mianowicie geny. Jak mam do czegoś predyspozycje to nawet jak na głowie stanę to tego nie uniknę, świetnym przykładem są chorujące na poważne schorzenia dzieci. Zgodzę się z tym, że przykładowo cukier, palenie, itp mogą przechylić szalę, jednak jest to tylko jeden z wielu czynników. Mój tata kopci jak lokomotywa od 13 roku życia, je tłuste bo mu smakuje, cukierków czekoladowych jednorazowo jest w stanie nawet pół kilograma zjeść, pracował jako górnik. Ma 70 lat, a od 27 - od kiedy przeszedł na emeryturę - nie był u lekarza rodzinnego. Po prostu nie choruje, nawet na "katar". Śmieje się tylko, że wędzone dłużej trzyma.

[madzisia777]

Witajcie.

Mila- ja różne oliwy stosuje, w sałatkach są pyszne,a w miksturze chyba wszystkie jednakowe- albo ja smaku nie mam .Pamiętaj jednak żeby urzywać oliwy tej z pierwszego tłoczenia .
Sok z cytryny troche zakłóca ten obrzydliwy smak oliwy i jest do przełknięcia. No i z czasem sie idzie przyzwyczaić .

Odnośnie twojego taty - to tylko pozazdrościć dobych genów!!!
Ale nie wiem czy wiesz że to właśnie głownie palenie, zła dieta- powoduję mutacje w genach, ba a nawet uszakadzają geny. I takie to uszkodzone geny przekazują rodzice dzieciom, jeżeli dzieci powielają błedy rodziców, swoim dzieciom przekażą jeszcze słabsze geny. I tak oto z pokolenia na pokolenie robimy sie coraz słabsi.
I tak naprawde to jeżeli Twój tata nie "stracił" na swoim zdrowiu, to odbije sie to na zdrowiu jego dzieci.............i ten sie śmieje kto sie śmieje ostatni

Zdrówka i wytrałości

[Lady-r]

Szamanko na początku pijemy około pół roku aloes, a potem zmieniamy na citrosept i mamy cykl zmian co 3 miesiące. Co do oleju, to po 3 miesiącach jak nie dokucza nam żołądek to zmieniamy na olej kukurydziany i czyścimy wtedy wątrobę.

Co do smaku mikstury to czasami zależy też od cytryn, ich dojrzałości i poziomu opryskania no i fazy oczyszczania. Mi czasami mikstura przechodzi łatwo, a czasami wydaje się okropna chociaż z tych samych składników przyrządzona.

[Anpio7]

Witam

Bardzo zaciekawiła mnie ta mikstura i oczyszczanie.

Od prawie roku odchudzam się, naszczęście z dobrym efektem,
ale jeszcze dugie tyle kg. zostało,
a wiadomo im bliżej tym ciężej.

Postanowiłam, że w poniedziałek kupie aloes w dobrym sklepie zielarskim,
a olive przywiozłam sobie z Majorki, więc na jakiś czas wystarczy

Będę zaglądać i jeszcze raz przeczytam wszystkie Wasze cenne komentarze

Pozdrawiam serdecznie


Edit

No i sok kupiłam 1 litr za 36 zł, ale :x zapomniałam o cytrynie
jutro znowu na zakupy

[mila1003]

A po jakim czasie widać pierwsze efekty? Piję jakieś dwa tygodnie i poza bólami brzucha nic nie stwierdzam.

[Lady-r]

Magdo, a wcześniej cię brzuch nie bolał? Efekty są różnie u różnych osób. Wszystko zależy od stopnia zanieczyszczenia organizmu i odporności.

[mila1003]

Nie, wcześniej takich problemów nie miałam. To taki dziwny ból, promieniujący od wewnątrz. Mam wrażenie jakby mi miał zaraz peknąć. Mój mąż nie ma bólu brzucha ale za to przez conajmniej pierwszy tydzień uskarżał się na zgagę, dosłownie zaraz po wypiciu miksturki.

[Lady-r]

Magdo odstaw może na parę dni miksturę, a potem zacznij pić od zmniejszonej dawki. Ja na początku picia miewałam głównie zapalenie krtani, ale na każdego działa inaczej.

[rezygn0101]

I tak naprawde to jeżeli Twój tata nie "stracił" na swoim zdrowiu, to odbije sie to na zdrowiu jego dzieci.............i ten sie śmieje kto sie śmieje ostatni
Zdrówka i wytrałości

Wyrocznia?

[Lady-r]

Nie wiem co jest wyrocznią. Dzisiaj zmarła siostra mojej koleżanki na nowotwór jelit. Miała 34 lata i małą córeczkę. Smutne.
Co zaś się tyczy nas wystarczy spojrzeć na rodziców, starsze rodzeństwo jak ktoś ma i możemy zobaczyć co nas czeka. Nie dlatego, że choroby są dziedziczne, ale nasze nawyki żywieniowe, dotyczące higieny i trybu życia są dziedziczne. Stąd skłonności do tych samych chorób.

Moi rodzice mają koło 90 kilo wagi, a ja 60. Wyłamałam się z tradycji, bo inaczej się odżywiam i lubię ćwiczyć. A już miałam początki chorób układu krążenia. Wiecie co za ciekawostkę zauważyłam? Maleją mi pajączki na nogach i znika taki mały żylaczek jaki miałam po ciążach.

[mila1003]

Nie wiem czy to miksturka czy diabeł na mnie sidła zastawił - w końcu odpuścił bo złego nie bierze - ale wczoraj umierałam. Miksturkę piję od 5 lutego i do tej pory poza dziwnymi bólami brzucha nic nie odczuwałam. Wieczorem baaaaaaardzo bolał mnie brzuch, do tego wzdęty był jak balon. W nocy obudziły mnie dreszcze i uczucie że zraz będę wymiotować. I tak całą noc. Rano potężny ból głowy, mięśni i pleców w części krzyżowo - lędźwiowej. Gorączka 38 stopni, przy głębszy wdechu duszący kaszel. Ból ucha. Ogólne rozbicie jak przy grypie. Cały dzień w łóżku, wieczorem gorąca kąpiel z bąbelkami żeby mi mięśnie i stawy odżyły. Dziś rano obudziłam się praktycznie zdrowa. Nie wiem co to było. Szukałam odpowiedzi na "miksturkowym" forum ale nic tego typu nie znalazłam - a bynajmniej nie znalazłam u nikogo aż takiej promocji żeby było tyle objawów na raz. Jedyne co wyczytałam to: albo odstawić na jakiś czas miksturkę, albo starać się to przetrzymać. Wybrałam to drugie. Pierwszy raz w życiu mnie takie coś dopadło. Dziś tylko ból brzucha - ale do tego już chyba się przyzwyczajam.

[Lady-r]

Brawo Magdo, że wytrzymałaś. Masz silny organizm, że tyle objawów oczyszczania cię dopadło i tak szybko przeszło. A ten ból brzucha to może coś nie tak z dietą, może jakiś pokarm ci nie służy?