Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
No widzę, że w temacie iglaków nie próżnujesz (co za trudne słowo!
)
Zuch dziewczyna! 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gorzatko, wiosennie już się zrobiło
a moja mam zwróciła mi uwagę, że w niedzielę się nie pracuje w ogrodzie
Muszę zacząć zapraszać ją w tygodniu
chyba 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Jolu, bo wg niektórych ludzi dzień świety należy święcić, no ale przecież można go święcić pracą
Choc z drugiej strony Kaszubi mawiają, że niedzielna praca w g... się obraca 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
A niech się obraca... nawóz będzie 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Przeuroczo 
Takie donice muszę kiedyś wyprodukować własnoręcznie
Podnoszą poziom ogrodu ;-)
Jak ja to kiedyś mówiłam? Zielony klejnot Gliwic???
Podtrzymuję opinię
Tylko nie szalej z zakupami, bo wyższej oceny już nie mam

Takie donice muszę kiedyś wyprodukować własnoręcznie
Jak ja to kiedyś mówiłam? Zielony klejnot Gliwic???
Podtrzymuję opinię
Tylko nie szalej z zakupami, bo wyższej oceny już nie mam
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Nie, no cóż za rubaszność!gorzata76 pisze:A niech się obraca... nawóz będzie![]()
A ja tu chciałam zwrócić uwagę na pewne subtelności, jakie moje sokole oko zauważyło...Ta wiklinowa skrzyneczka z kwieciem! Ach i och! Poproszę o zbliżenie, bo tu sokole oko trochę nawaliło i nie widzi, jakie to kwiateczki
Podziwiam rozmach prac wykonanych i zaplanowanych... Cóż to za sprzęt dla dzieciaków przyjedzie? Plac zabaw czy narzędzia do wdrażania do pracy w ogrodzie?
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Martuś... koszyczek z bliska był tu
Śląska... Siberio... Zielony Klejnot Śląska, o ile dobrze pamiętam... co ta druga @
prztłumaczyła naprędce jako Green Jewel of Silesia
Plac zabaw... oczywiście plac zabaw... i miejsce na potencjalne nasadzenia się ograniczy... moje zapędy... jeśli takowe w ogóle by się pojawiły... zostaną ukrócone
Już dziś piłka śmigała po piwoniach
a trawnik poddawany był... hmmm... wertykulacji

Śląska... Siberio... Zielony Klejnot Śląska, o ile dobrze pamiętam... co ta druga @
Plac zabaw... oczywiście plac zabaw... i miejsce na potencjalne nasadzenia się ograniczy... moje zapędy... jeśli takowe w ogóle by się pojawiły... zostaną ukrócone
Już dziś piłka śmigała po piwoniach
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
To ja! To ja!gorzata76 pisze: co ta druga @prztłumaczyła naprędce jako Green Jewel of Silesia
![]()
- katik
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Mi się bardzo podobają ogólne widoczki i skrzyneczkę też wypatrzyłam, jak znalzł by pasowała do mojej białej rabatki 
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
No po prostu pięknie
Gratulacje
Czekam z niecierpliwością na recenzje z palcu zabaw. Mnie też taka "inwestycja" pewnie niedługo czeka ;)
Mżonka już mi coś napomknęła o piaskownicy... chociaż Julcia jeszcze nawet sama nie siedzi
Ja tez nigdy w niedzielę nie potrafię wysiedzić w spokoju. To chyba najgorszy dzień dla ogrodnika
.
Gdzieś widziałem takie zdjęcie wigwamu dla dzieci zrobionego z bambusów i obsadzonego powojnikami... no piękne połączenie "placu zabaw" i podpórki pod kwiaty
. Tylko gdzie to było
...... postaram się odszukać
Czekam z niecierpliwością na recenzje z palcu zabaw. Mnie też taka "inwestycja" pewnie niedługo czeka ;)
Mżonka już mi coś napomknęła o piaskownicy... chociaż Julcia jeszcze nawet sama nie siedzi
Ja tez nigdy w niedzielę nie potrafię wysiedzić w spokoju. To chyba najgorszy dzień dla ogrodnika
Obsadzić pnączami... dzieci raczej nie bądą narzekaćgorzata76 pisze: i miejsce na potencjalne nasadzenia się ograniczy...
Gdzieś widziałem takie zdjęcie wigwamu dla dzieci zrobionego z bambusów i obsadzonego powojnikami... no piękne połączenie "placu zabaw" i podpórki pod kwiaty
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Witaj Gorzatko droga, widzę, że prace ogrodowe na ukończeniu, wielokąty zyskały miejsce na posiadówki, będzie miło
A widoki z tej i z tamtej strony bajeczne. Wiosna w pełni
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Pięknie u Ciebie
Z czego wykonany jest placyk??
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Taka wertykulacja trawnika to bardzo dobra czynność i o ile mniej męcząca. Gosiu, aż Ci zazdroszczę, gdyż u Ciebie to już prace wykończeniowe czyli upiększanie, ale co cztery ręce to nie dwie i w dodatku taaakie ręce.
Ja też z tych co niedzielę święcę pracą.
Ja też z tych co niedzielę święcę pracą.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Ja w temacie święcenia dnia świętego - jeśli można gotować obiad, zmywać i inne wstrętne rzeczy czynić to dlaczego niby Bogu nie miałoby się podobać upiększanie świata w postaci prac ogrodowych 
Ja na niedzielę zostawiam sobie takie mniej brudzace prace w ogrodzie jak przycinanie, nawozenie itp.
Ja na niedzielę zostawiam sobie takie mniej brudzace prace w ogrodzie jak przycinanie, nawozenie itp.
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Zgadzam sie z przedmówczynią. Mycie garów (z obrzydzeniem) na pewno nie jest Panu Bogu miłe (ze względu na to co mamrotam pod nosem
) A prace w ogródku z radością w sercu wykonuję.


