Reniu bardzo Ci dziękuję a niżej pokażę aktualne fotki pędu cymbidium.
Marku dziękuję

i mam wielką nadzieję, że dotrzyma te pączki i pokaże mi swoje śliczne mini - kwiatuszki

A z nogą już lepiej i od wczoraj zaczęłam na niej chodzić. Idzie to koślawo na razie, ale i tak się cieszę, że już mogę się obejść bez kuli :P
Kasiu witaj, ależ Cię długo nie było. Cieszę się, że wpadłaś i
A oto zdjęcia pędu cymbidium z dziś. Nie wiem, czy w końcu otworzą się te pąki, czy nie - jakoś to opornie idzie
