Francja znana i nieznana - EDU

[gosia22]

Ewelino, super wycieczka , a i pogoda dopisała zresztą w tamtych okolicach to normalne.

Ja zapraszam was do miejsca gdzie sama nie byłam ! Ale do którego na pewno pojadę.
Leniwiejąc się na kanapie przeczytałam artykuł o Château de Groussay który znajduje się w regionie paryskim.

Palac de Groussay zostal zbudowany w 1815 przez Duchesse de Charost, córkę Pani de Tourzel, guwernantkę dzieci króla Louis XVI et de Marie-Antoinette. Wykupiony en 1938 przez Charles de Beistegui, który to bez przerwy powiekszal i ulepszał pałac aż do swojej śmierci w 1970r.
Spadkobierca zajmował się spuścizna do lat 90' następnie wszystko sprzedał na licytacji.

Na szczęście pałac trafił do miłośnika tego miejsca który to odszukał i odkupił wszystkie sprzedane rzeczy i otwarł pałac w 2000roku dla publiczności.

Cudne co ?

Informacje oraz zdjęcia zaczerpnęłam z gazety "Art & Décoration" oraz z Wikipedii. Przepraszam za jakość zdjec ale te z gazety po prostu zeskanowałam

Najpiękniejsze jest wnętrze pałacu. Przepiękny teatr mogący pomieścić 250 osób



Galeria Goya , łączy ona teatr i bibliotekę. Osiem dywanów zdobi ściany wykonane dla pałaców na podstawie rysunków Goi.



Biblioteka, ze schodami w kształcie spirali . Takie same znajdują się po drugiej stronie biblioteki. To pomieszczenie zainspirowało dekoracje do filmu "My Fair Lady"



Oczywiście jest jeszcze wiele pięknych pomieszczeń, ale nie będę was męczyć.
Wyjdźmy do parku . Ma on 30hektarow.

W 1960roku zostal zbudowany "namiot tatarski" ale nie byle jaki jest on z metalu



Wewnątrz położona została mozaika z fajansu. Użyto prawie 10000 tys sztuk




"Pagode chińska" czyli jakby sanktuarium gdzie się przechowuje święte relikwie .



obserwatorium





Oczywiście jest jeszcze więcej do zwiedzenia. Ogród, warzywniak , stajnie, labirynt, zwierzęta jak pawie czy osły z Poitou. Mozna tez piknikować w parku.

Moze Wiesiu już tam byłaś ?

Największy problem jest w tym ze pałac mogą zwiedzać tylko grupy od 15 osób. Tak wiec jeśli są chętni brakuje mi, poczekajcie muszę policzyć ..... 13 osób

Mozna tez zwiedzić jako VIP, od 2 do 8 osób ho ho ho! Ma się wizytę uprzywilejowana na koniec dostaje sie kieliszek szampana. Hmmm, kosztuje to 300euro Tylko nie wiem czy to od osoby czy od grupy. hihi

oto koniec wirtualnej wycieczki.

Podaje link do pałacu, jest nawet w języku rosyjskim proszę Państwa.


http://www.chateaudegroussay.com/

[abeille]

Beatko, bardzo miło nam słuchać takie miłe słowa uznania zapraszamy na dalszy ciąg w miarę naszych skromnych możliwości
Gosiu, ten pałac wyglada na cudowne miejsce, koniecznie do odwiedzenia. Nawet o nim nigdy nie słyszałam, ale jak to wiele pałaców w
prywatnych rękach, niewiele się o nich mówi.
na dokładkę jest naprawdę niedaleko od Paryża bo przez lata całe pracowałam całkiem niedaleko, w Bois d'Arcy i znam z nazwy miejscowość gdzie
on się znajduje. Na wiosnę będzie pewnie zaklepana wycieczka.

[gosia22]

Wiesiu, mam taka nadzieje ze zawitasz do parku o którym pisałam. Jestem przekonana ze jest cudny ! Mam nadzieje zawitać na wiosnę do regionu paryskiego. Obiecałam dzieciom Disneyland ( co za koszmar) , mam nadzieje ze będziemy mogli się zatrzymać by trochę pozwiedzać.

[abeille]

Gosiu, czemu mówisz że Disneyland to koszmar? Ja tam się dobrze bawię, wystarczy czuć się jak dziecko i dać się ponieść emocjom i zobaczysz
że bedziesz bardzo zadowolona Nigdy by mi nie przeszło wczesniej przez myśl by tam się wybrać, ale nasze przedsiębiorstwo zorganizowało
tam właśnie kiedyś imprezę i mieliśmy nocą juz po zamknięciu parku dla publiczności, cały park dla siebie. Było cudownie, nawet nasi dyrektorzy
poważni dziadkowie, ganiali po ciemku jak głupi z atrakcji na atrakcję dosłownie jak dzieci i wszyscy doskonale się bawili.
Jak bedziecie w Paryżu to koniecznie wpadnijcie do nas

[AgaNet]

Hej dziewczyny
Kolejny piękny zamek prezentujecie

Disneyland - nasi chłopacy też nas na to naciągają.... Wiesiu - miło czytać że się tam tak dobrze bawiłaś Czytałam różne skrajne opinie na temat tego parku rozrywki Jeśli się tam kiedyś wybierzemy to sama z chęcią skorzystam z bajkowych atrakcji

[gosia22]

Wiesiu, ty byłaś jako VIP ja jako zwykły śmiertelnik hihi. Ja bym baaaardzo chciała mieć park dla siebie (przebrałabym się w Kopciuszka tego w pięknej sukience oczywiście !!!!)
Zatrudniają jeszcze w twojej byłej firmie ?

Byłam tam kilka razy i za każdym razem więcej czekaliśmy w kolejkach niż trwała sama atrakcja. Koszmar zaczął się na samym parkingu, zawsze byliśmy kilka minut przed otwarciem, i wejście wyglądało jak do sklepu mięsnego w latach 80' w kraju.
Na defiladzie było tyle ludzi ze nic nie było widać, a moje już teraz duże dziecię ludziska by skopali.
Na pociąg który objeżdża park czekaliśmy chyba z godzinę, zresztą na wszystkie atrakcje tak samo. Trzeba się uzbroić w wielka cierpliwość. Jak dla mnie za dużo tam ludzi, zawsze i o każdej porze. Moje wspomnienie to jedno wielkie czekanie , niestety.

Wole park Asterixa , jest mniej ludzi fakt ze mniej "Disney" i nie ma tego czaru ale ubawić się tez można.

Moje dzieci chcą pojechać do Disneylandu , pewnie pojedziemy , bo jak odmówić dzieciom takiego widoku?

No muszę przyznać ze po około godziny oczekiwania na "espace montagne" chyba tak się to nazywa ? warto było, kilka minut to trwało ale emocje takie ze nie zapomnę do końca życia !

Dziękuję za zaproszenie, jak będziemy w regionie to chętnie wskoczę na kawkę

[Ewelina]

Nam , gdy byliśmy przed laty z dziećmi, zdecydowanie bardziej podobał się "PARK ASTERIXA " niż "DISNEYLAD". Ale to kwestia gustu. Faktem jest, że to fajne miejsca na wycieczkę z dziećmi

[abeille]

Aga, oczywiście że trzeba koniecznie spróbować
Gosiu, to czekanie w kolejce na wejście do każdej atrakcji jest najgorsze, zgadzam się całkowicie. Jednego razu rozpadało się na dobre
koło południa i wtedy dopiero mieliśmy radochę, co najwyżej kwadrans czekania i do tego udało nam się wszystko 'zaliczyć' a nawet po dwa
razy ale trzeba zgodzić się niestety na deszcz
Ewelinko, moje dziewczyny też wolą bardziej Park Asterixa ale one to są zauroczone szybkością i lubią być dobrze wytrzęśniete. A ja to raczej z tych
co szybkość nie pociąga i wolę raczej bajkowy klimat i wejść w krainę marzeń. W tym roku byliśmy też w innym parku w Holandii to amerykański 'Six Flags'
ale wcale mnie nie zachwycił za to moje córy jak najbardziej.

[fela]

Dziewczyny, 300 ? za wejście ? Powinni serwować tego szampana jeszcze przed kupieniem biletu i to nie jedną lampkę, inaczej trudno się zdecydować.
Dla mnie Disneyland właściwie nie istnieje, bo nigdy tam nie byłam. Byłam, byłam.., ale mnie nie wpuścili...bo za stara jestem.

[abeille]

Felu, co oni tacy selektywni przy wejściu do Disneya? Dowód karzą pokazywać czy co? A ja myślałam że karta kredytowa wystarczy

Dzisiaj brzydka pogoda więc wracamy z wycieczek na przedmieścia do samego Paryża.

Zgadnijcie, co jest symbolem Paryża, zrobione z żelaza na początku XX wieku w stylu Nowa Sztuka?

Nie zgadliście to wcale nie jest wieża Eiffela tylko............ wyjścia z paryskiego metra.

Paryskie Metro

Na Wystawę Uniwersalną w 1900 roku wybudowano w Paryżu pierwszą linię metra. Długo szukano jakie dobrać wyjścia albo wejscia do stacji.
Projekt architecta Hector Guimard wygrał konkurs właśnie dlatego że przedstawiał nową tendencję na modzie styl Nowa Sztuka, która była jego
dziełem. Wyjścia z metra odlano z żelaza w formach według jego rysunku, w ten sposób można było ubrac wiele wyjść za tania cenę.
Styl Nowa Sztuka jest bardzo łatwy do rozróżnienia od innych stylów. Nie ma w nim lini prostych, wszystkie linie są wywijasowe.

W Paryżu jest około 200 km linii metra wraz z jego 300 stacjiami. Około 167 stacji posiada do dzisiaj stylowe wejścia. Najbardziej typowym i
popularnym jest wejście do metra z tablicą na której znajduje się nazwa metra i często plan oraz reklama.





Samo wejście do metra ochrania balustrada a po dwóch stronach zejścia są dwie czerwone lampy stylizowane w kształcie gałązki konwalii.





Pozostały jeszcze trzy stacje metra bardziej ozdobione. Posiadają one mały daszek nad wejściem do tunelu metra i nazywa się je Libellule
czyli ważki ze wględu na kształt daszka. Oryginalne jest wejście do stacji Porte Dauphine, a to które znajduje się na stacji Abbesses było
przeniesione podczas rozbiórki z Placu Zgody. Rekonstytucja takiego wejścia na stacji Chatelet na ulicy Sainte Opportune jest od niedawna
również dostępna.





Paryskie wejścia do metra można też znaleźć w Nowojorskim muzeum, w Montrealu w Kanadzie, w Meksyku czy też w Lisbonie. Zostały one
podarowane przez miasto Paryż.

[kajpej]

Wiesiu dziękuję za spacer po Paryżu. Podziwiam pokazane obiekty i ich bogatą ornamentykę.
W Polsce ten kierunek sztuki nazwano secesją . W moim mieście jest duża liczba secesyjnych obiektów .Modny wygląd nadawano nie tylko domom mieszkalnym ale także obiektom fabrycznym, które powstawały w centrum miasta. Wysoki poziom artystyczny zadecydował o przyjęciu Łodzi w 2006 ( jedyne miasto w Polsce) do Związku Miast Secesyjnych ( Réseau Art Nouveau Network)
pozdrawiam Elżbieta

[fela]

Abeille, doskonały temat ! Te stacje są rzeczywiście piękne. Jedne z najładniejszych portretów moich szkolnych koleżanek zrobiłam właśnie na tle tych jakże dekoracyjnych form. O ile pamiętam była to stacja przy Saint Placide. Fakt, że dziewczyny były też ładne i pełne naturalnego wdzięku. Niestety, z wiadomych względów nie mogę ich pokazać.

[gosia22]

Faktycznie jak się mieszka tuz obok to nie zwraca się aż tak uwagi na "detale" , a zasługują na uwagę .
Dzięki Wiesiu

[abeille]

Eluś, dzięki za informacje. Właśnie się zastanawiałam jak ten styl się nazywa po polsku i ponieważ nie znalazłam
to po prostu z bezpośredniego przetłumaczenia francuskiego Art Nouveau wyszła mi Nowa Sztuka. Ale widziałam że Nowa
Sztuka to od 1945 do 1978 roku, czyli też coś nie tak. A tu się okazuje że to secesja.
Bardzo lubię ten nurt w sztuce, tą płynność i asymetrię. W Paryżu jest ogromna liczba budynków wybudowanych w tym stylu,
i nawet całe przewodniki oprowadzają po tych zabytkach. Ale ponoć najpiękniejsze secesyjne obiekty były wyburzone jak
tylko przeszła moda na secesję.
Udało mi się utrwalić na zdjęciach jeden taki secesyjny budynek. Tuż obok metra Abbesses jest secesyjny kościół Świętego Jana
którego główna konstrukcja też jest z lanego żelaza. A wygląda on bardzo ciekawie.







Jak znajdę jeszcze jakieś zdjęcia z obiektami z tej epoki to chętnie dorzucę do tematu.

Felu, rozumiem że nie wkleisz tych zdjęć ze względu właśnie na zadziwiającą urodę stacji metra a nie z powodu urody Twoich szkolnych koleżanek

Gosieńko, widzisz jak takie szczegóły ulatują nam gdy wchodzą do naszego codziennego życia i już nie zwracamy na nie uwagi bo ile można
podziwiać nawet najpiękniejsza stację metra w którą się wchodzi dwa razy dziennie?

[piofigiel]

Bardzo dziękuję Wam, za piękne wirtualne wycieczki do Francji, które mogłem odbyć dzięki zamieszczonym tu postom, jestem zachwycony jej urodą. Świetny pomysł, wątek zachęcający do rzeczywistej eskapady, brawo

Pozdrawiam Tomek