Głowy nie dam ale tak mi się wydaje
Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Joluś dzięki za swoje spostrzeżenia, ale to z pewnością nie są bulwki arum, bo one mają inne liście. Poza tym jak już pisałam nic innego w tym miejscu nie rosło, więc pewno to będą jakieś bulwki schorowanych korzeni dziwaczków. Więc nie zaprzątam sobie już tym głowy, bo je wyrzuciłam na kompost.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanuś a żebyś wiedziała, że jutro wsadzę w donice i dam do szklarni - zobaczymy co z tego wyjdzie, a jak wyjdzie to Ci przyślę.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
[quote="chatte"]
Bogusiu, a u Ciebie to pewnie duzo roślin z rodzaju halbog, co?
Izuś byś Ty wiedziała ile mam odmian
np Gabbog ,Izbog ,Elbog ,Bożbog ,oczywiście jak już pisałas Halbog, bardzo się cieszę z odmiany Hanbog , ale najwięcej mam Gabbog
----wszystkie sa piękne i aż serce się raduje ,jak pięknie rosną ,a rosną i mają się dobrze :P
Bogusiu, a u Ciebie to pewnie duzo roślin z rodzaju halbog, co?
Izuś byś Ty wiedziała ile mam odmian
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Dziewczyny, cokolwiek wyrośnie z pieczonych marchewek, to warto sprawdzić ;) Żadne ryzyko
Ale dziwaczki wysiej Grazynko jeszcze raz 
Bogusiu, no to pogratulować Ci takiej ilosci odmian wszelakich
Cieszę się, ze wszystkie dobrze rosną. Bedziesz nam się chwalić w nastepnym sezonie 
Aniu, nie wiem, co Ci poradzić. Ja swojej nie ruszałam. Wiosna nie było sladu po roslinie, za to wokół było sporo małych siewek. Ale jeżeli wsadzisz ją do doniczki i zabierzesz do domu, to pewnie bedziesz mogła hodować jak zwykłe trzykrotki doniczkowe. Posłałam tę trzykrotkę Marcie (zapomniałam, jaki ma nick, ale na doniczkowcach na pewno ją łatwo znajdziesz). Ona hoduje ją w doniczce.
Dziś - jak nic nadzwyczajnego mnie nie zatrzyma - wyslę Ci floksika
Bogusiu, no to pogratulować Ci takiej ilosci odmian wszelakich
Aniu, nie wiem, co Ci poradzić. Ja swojej nie ruszałam. Wiosna nie było sladu po roslinie, za to wokół było sporo małych siewek. Ale jeżeli wsadzisz ją do doniczki i zabierzesz do domu, to pewnie bedziesz mogła hodować jak zwykłe trzykrotki doniczkowe. Posłałam tę trzykrotkę Marcie (zapomniałam, jaki ma nick, ale na doniczkowcach na pewno ją łatwo znajdziesz). Ona hoduje ją w doniczce.
Dziś - jak nic nadzwyczajnego mnie nie zatrzyma - wyslę Ci floksika
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Tylko, że moje szczawiki robią "ciut" mniejsze marchewki a te mają średnicę 1,5 cm.
To nie są te same jeśli już są nimi.
Ale heca - coś takiego jeszcze mi się nie zdarzyło.

A czy mój szczawik pochodzi z Nowej Zelandii??????
To nie są te same jeśli już są nimi.
Ale heca - coś takiego jeszcze mi się nie zdarzyło.
A czy mój szczawik pochodzi z Nowej Zelandii??????
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
No ja też różne niespodzianki czasem przeżywam, ale żebym nie pamiętała co sadziłam kilka miesięcy temu ??????
Zobaczymy - na razie się suszą na balkonowym, żeby nabrały wigoru do wzrostu.
Gdyby mnie ktoś obserwował, jak najpierw wyrzucam coś do kompostu a potem się w nim grzebię i wyciągam jakieś pieczone marchewki, to chyba by mnie do kaftanu zapięli.
Dobrze, że mój M tego nie widział.

Zobaczymy - na razie się suszą na balkonowym, żeby nabrały wigoru do wzrostu.
Gdyby mnie ktoś obserwował, jak najpierw wyrzucam coś do kompostu a potem się w nim grzebię i wyciągam jakieś pieczone marchewki, to chyba by mnie do kaftanu zapięli.
Dobrze, że mój M tego nie widział.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

